czarownica11, Wygrał

od 2014-01-21

ilość postów: 2595

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

8 lat temu
Krzysztof 78 witaj w damskim gronie.Tu każdy jest mile widziany bo wszyscy tu walczymy a osobami wspierającymi są przecież także mężczyźni.Twoja siostra jest szczęściarą że ma takiego brata który tak się o nią martwi.Czas gdy dowiadujemy się o chorobie to potworny cios i załamanie.Potem operacja i niestety wszechobecna słabość zarówno fizyczna jak i często psychiczna.Jednak potem zaczyna być lepiej ,organizm się regeneruje i zaczyna się jakieś światełko w tunelu.Teraz z pewnością siostra jest słaba ale da radę-musi bo jak pisałeś ma małe dzieci.(Ja właśnie z tego czerpałam siłę.Z córeczki.)Potem krótki czas na powrót do zdrowia po operacji i chemia.Znowu będzie stres ale wytrzymacie to wszystko,bo siostrę wspierasz Ty i rodzina.Krzysztof wszystko jest do przejścia.Nie wiadomo co potem przyniesie los ale my tu żyjemy i dajemy jakiś tam przykład.Siostra też ma szansę na pokonanie dziada.Musi tylko uwierzyć. <3 BĘDZIE DOBRZE!

Rak jajnika

8 lat temu
Kucja pociesz się że tu pod Szczyrkiem co chwile leje i ciśnienie wariuje.Lepsza pogoda za oknem niż jej brak ...Ależ tu cisza na forum....

Rak jajnika

8 lat temu
Cześć dziewczyny <3Kucja jak się czujesz?Jest jakaś poprawa po antybiotykach?

Rak jajnika

9 lat temu
A wczoraj właśnie wspominałam w myślach Lilcię i zastanawiałam się ile to już czasu.Rok.Tak szybko minął ten czas,kiedy jej z nami nie ma.... Gosiaszk nie wiem jak teraz patrzą na te didimery za moich czasów musiały być w normie żeby dostać Avastin ale teraz dużo się pozmieniało ,odpuścili trochę i mam nadzieję,że nie będą przeszkodą <3Innym przeciswkazaniem było białko w moczu ale tak jak piszę to przeszłość.Może jak pisze Kucja dadzą zastrzyki i po sprawie.Kucja a Ty się tam nie dawaj chorubsku i jak trzeba to śmigaj do lekarza niech coś zaradzi.Teraz dużo ludzi choruje przez tą pofiksowaną pogodę :(

Rak jajnika

9 lat temu
Kociak 27.Rak jajnika to podstępna bestia ale kobiety z niskim stopniem zaawansowania klinicznego mają szansę na całkowite wyleczenie.Gorzej sytuacja wygląda przy wysokim stopniu III I IV.Tu wznowy występują często choć też nie zawsze.Jest odsetek kobiet u których nie pojawi się nigdy wznowa.Ten rak to wielka ruletka...

Rak jajnika

9 lat temu
Kociak,napisz dokładnie co masz narazie w tym histpacie i biopsji.Wydaje mi się,że być może warto by poczekać na wyniki histpatu całej reszty.Różnie to bywa bo u mnie pierwsza operacja przyniosła w miarę dobre rokowania raka 1go stopnia zaawansowania a po drugiej zrobił się trzeci.

Rak jajnika

9 lat temu
Kociak27,zapisz mamę na konsultacje z ginekologiem onkologiem.Podejście gin tak lekkie i stwierdzenie że wszystko zostało wycięte może być błędne.U mnie też tak myśleli i się przeliczyli.Rak to rak .Każde stadium jest niebezpieczne i trzeba zachować maksymalną czujność <3

Rak jajnika

9 lat temu
Genariks dobrze,że mama chodzi choć troszeczkę.Myślę,że łosoś to nie do końca trafiony produkt.Jednak albo kurczaczek,indyk cielęcinka byłyby bardziej strawne.Może jak nie jesteś mistrzem Amaro to zapytaj mamcię na co ma ochotę i zamów gdzieś w sprawdzonej restauracji na wynos.Powiedz,że to dla osoby chorej ,żeby nie przyprawiano mocno i dali świeże.Może mamie zasmakuje:)ps.Kask sprawdzony w warunkach górskich wielokrotnie :)

Rak jajnika

9 lat temu
Maryska1 witaj.Zaglądaj bo dziewczyny mają tu fajne sposoby i z pewnością się odezwą :) ;)

Rak jajnika

9 lat temu
Sniezka nastawienie do bólu to połowa sukcesu.Trzeba w głowie powtarzać że da się radę:)U mnie dzisiaj sypał śnieg i nie byłam na rowerze.Jutro bez względu na pogodę jadę.Uparłam się jak wół.Widzę dużą poprawę w stosunku do zeszłego roku.Zrosty mniej ciągną i stopy troche mniej bolą .Zobaczymy jak dalej....W zeszłym sezonie odpuściłam trochę rower,w tym spróbuję się rozjeździć :P Jak organizm pozwala to trzeba korzystać!