Ostatnie odpowiedzi na forum
Kobietki nie to co wyszło brzuszkiem ale to co w sercu.Czy dzieciątko biologiczne czy in vitro czy adopcyjne wszystkie są cudowne <3Samej chodzi mi czasem po głowie adopcja ale nie wiem czy z dwójką wyrobię a mamy jeszcze "dochodzącą"już teraz nastolatkę z pierwszego małżeństwa męża:)Zavcęłam więc od nie mojego wtedy 6 letniego,potem mojego a co jeszcze będzie czas pokaże.
Tak naprawdę wszystkie te cudowne hormony nie do końca są dla organizmu obojętne.Tak więc jeśli menopauza zjawia się w odpowiednim czasie,to po kiego diabła faszerować się czymś syntetycznym.W naszym przypadku każda sztuczna ingerencja w organizm niesie za sobą różne ryzyka )Dla nas im lepsza harmonia z naturą tym wydaje się być bezpieczniej.
Otoja.Rak jajnika niesie za sobą niebezpieczeństwo wznowy przy stosowaniu hormonów plus również dodatkowo może przyczynić się w naszym przypadku do raka piersi.Oczywiście co innego jeśli ktoś raka nie ma i jest po histerektomii z innych przyczyn.Wtedy to inna bajka.
Aniu musisz napisać do admina inaczej nie da się usunąć.
Skóra ma inny zapach też to czułam.Mnie nawet żaden komar nie chciał.Nad jeziorem wszyscy się opędzali a na mnie siadały i odlatywały.Komar mądry stwór;)Tak jak pisze Traszka.Zrób morfologię żeby było widać jak ewentualnie spadają lub wzrastają parametry krwi...
Genariks pięknie :)Marker spada a mamcia przybiera :)
Bożenka jak dotad ok.Dostała 500+ na 3 dzieci,więc znacznie podratowało to budżet.Zapisała się na taki kurs pomocy kuchennej i potem ma rok stażu.Stwierdziła że musi wyjść do ludzi.I super.
Bożenka jak dotad ok.Dostała 500+ na 3 dzieci,więc znacznie podratowało to budżet.Zapisała się na taki kurs pomocy kuchennej i potem ma rok stażu.Stwierdziła że musi wyjść do ludzi.I super.
Traszeczko też mnie miły ginekolog chciał odmłodzić już jakieś 2l po chemii jak byłam na rozmowie o mojej znajomej Bożence.Nawet się ucieszyłam,że jakoś tak lekko podszedł do sprawy i postanowiłam ponownie zapytać kilka autorytetów no i bęc.Znowu kategorycznie zabronili chyba ,że przechodziłabym skrajnie klimakterium.Na szczęście daję radę.Zaczęło się jak miałam 38 lat i już się przyzwyczaiłam ;)
Traszko niestety nie są zalecane.Czasem zdarza się pojedynczy egzemplarz lekarza który jest za,ale większość odradza .Ja konsultowałam z kilkoma i bilans jest na nie.Z tego co wiem u innych tak samo.Ja przed operacją zjechałam 10 kg w dół a potwm jak ruszyłam z kopyta to zatrzymałam się na 9 tce z przodu...