czarownica11, Wygrał

od 2014-01-21

ilość postów: 2595

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

8 lat temu
No i skopiowało mi się :/

Rak jajnika

8 lat temu
Lupus są tu dziewczyny z większą wiedzą i doświadczeniem.U mnie cała chemia i leczeniw przebiegło wzorcowo.Miałam 38lat,super wyniki krwi po operacjach wszystko zagoiło się jak na psie.Podczas chemii miałam b.lekkie mrowienia w palcach dłoni i stóp ale trwało to ze 2 dni i przechodziło.Nie było to więc dla mnie uciążliwe.Nudności nigdy apetyt ogromny,no i po 4 chemii byłam trochę bardziej "przytempiała".Ogólnie jednak przez całą chemię najnormalniej funkcjonowałam.Podczas brania samego avastinu jedynie co mi się działo to miałam ślady krwi kiedy wydmuchałam nos i jakoś zalegający ciągle katar.Za to po wszystkim mam dużo więcej skutków ubocznych.Bolą mnie stawy,przytyłam,ciągną mnie zrosty itd.Jeśli chodzi o zastrzyki ,to ani razu nic dodatkowego nie brałam.Wyniki miałam ok więc pewnie szli na żywioł.

Rak jajnika

8 lat temu
Śnieżka narazie się nie załamujcie.Podczas chemii dzieją się różne rzeczy.Pierwsze trzeba sprawdzić tym bardziej,że marker spada.Każda chyba z nas przeszła takie momenty że myślała,że ma wznowę.Lekarze myśleli,że mam perforację jelit ,ja myślałam że umieram, a był to błąd żywieniowy czyli pożarcie tuż po wlewie surowej polędwicy.Na nerwy zawsze będzie czas...Co do zastrzyków -trudno jak trzeba pomóc organizmowi to trzeba.Jest jeszcze coś takiego,że jak lekarz prowadzący jest nieobecny to zastępca dmucha na zimne bo trochę się boi gdyby czegoś nie dopatrzył.

Rak jajnika

8 lat temu
Hihi.Miałam poprostu więcej szczęścia,że tak organizm reagował.Turczynka chyba rozważ faktycznie wywalenie wszystkiego.

Rak jajnika

8 lat temu
To ja ku pokrzepieniu powiem,że mi się objawy nie zaczynały prawie wcale ;)No po pierwszej chemii odczuwałam ból nóg na tyle lekki że nie zażyłam nic.Trwał 1 dzień.Tego Ci życzę <3

Rak jajnika

8 lat temu
Miłka ja dość regularnie chodzę na masaże bo mam 3 przepukliny międzykręgowe i często dają we znaki.Wszystko zależy od masażu.Mój masażysta wie jak ma masować.Nie rozgrzewa mnie zbyt mocno i masaż jest delikatny.P.dr mi pozwoliła byle nie rozgrzewać ciała do czerwoności.Więc jest to raczej rozmasowywanie a potem ustawienie kręgów.U mnie tak to działa.Masażysta z wieloletnią praktyką i douczający się powinien wiedzieć na ile może sobie pozwolić.Lamp to bym się bała.Jest teraz taki podział między tymi którzy piszą masaż absolutnie nie i tymi którzy są na tak .Musisz sama zdecydować no i zobaczyć co to za masażysta.Przed chorobą chodziłam to byłam jak ogień rozgrzana.Teraz pomalutku delikatnie żeby ulżyło ale bez szaleństw.

Rak jajnika

8 lat temu
No ja to między chemiami robiłam pół godz przerwy na skok do bufetu.Co 3 tyg to tak 2kg w górę... :) :)Sterydy działają cuda z chęcią jedzenia.Jak ktoś nie ma odruchów wymiotnych przez chemię to ma odruch pochłaniania wszystkiego jak odkurzacz ;)

Rak jajnika

8 lat temu
No ja to między chemiami robiłam pół godz przerwy na skok do bufetu.Co 3 tyg to tak 2kg w górę... :) :)Sterydy działają cuda z chęcią jedzenia.Jak ktoś nie ma odruchów wymiotnych przez chemię to ma odruch pochłaniania wszystkiego jak odkurzacz ;)

Rak jajnika

8 lat temu
Teraz mogę spokojnie zająć się licznymi bakteriami w moczu które mi wyszły podczas badania.Jutro zrobię posiew a potem przystąpię do wybijania .Moja endokrynolog pojechała na urlop ale kazała mi zwiększyć letrox do 125 i powinno grać,to jeśli chodzi o tarczycę ;) Aniasas to jak widzisz "rozciągliwe"z nas babki więc tym bardziej powinno być ok :P

Rak jajnika

8 lat temu
Kucja nareszcie jesteś! :)Dobrze,że się oderwałaś bo faktycznie trzeba zajmować głowę nie tylko problemami ale i przyjemnościami.Równowaga musi być bo człowiek by zwariował.Ja dostałam skierowanie na usg piersi i marker i wizyta za 3 mies.