czarownica11, Wygrał

od 2014-01-21

ilość postów: 2621

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

4 lata temu

Ja nie miałam żadnych objawów oprócz bólu kręgosłupa, na który mnie leczono zresztą nie bez powodu bo mam mocne zwyrodnienia i przepukliny miedzykręgowe, często padałam  i bywałam na neurologii. Markery, pomimo olbrzymiego 11x15 cm guza były powyżej 50 więc kompletnie niewiele mówiły. Wodobrzusza zero. Nikt nie myślał że mam raka. Do końca myśleli że to forma łagodna. Wyszło w histpacie i potem 2 ga operacja. 

Rak jajnika

4 lata temu

Awa trzymam kciuki. Przy infekcji mogą przesunąć termin ale miejmy nadzieję że nie! Daj znać! 

Rak jajnika

4 lata temu

Szukajcie innego ośrodka bo to za długi czas.

Rak jajnika

4 lata temu

Może być też tak, że problemy z krwią i krzepnięciem wynikają nie same z siebie tylko właśnie pod wpływem toczącej się choroby nowotworowej. Z tego co pamiętam w raku jajnika też występuje często.

Rak jajnika

4 lata temu

Jeśli chodzi o problemy z krzepnięciem, w zależności od ryzyka konsylium może opowiedzieć się za złagodzonym schematem podania chemii. To już onkolodzy się muszą wypowiedzieć co do ryzyka. 

Rak jajnika

4 lata temu

Ta metoda ma wiele plusów ale też minusów. Jest dość ryzykowna że w, ględu na ryzyko powikłań. U Was raczej odpada bo dyskwalifikują osoby z problemami krzepnięcia. 

Rak jajnika

4 lata temu

A stopień  zróżnicowania nowotworu napisali? Czy jest nisko czy wysoko zróżnicowany względnie mogą też określać za pomocą G.. 1,2,3

Rak jajnika

4 lata temu

Awa to niestety najczęstszy stopień zaawansowania w tej chorobie :(To g.. Nie daje wcześniej znać zanim się nie rozwinie w pieroński tempie. A wycięli mamie te węzły regionalne? Wiesz coś? 

Rak jajnika

4 lata temu

Zwykle dają chemię po 3_4 tygodniach. Do chemii organizm musi się zregenerować, wyniki krwi i inne parametry muszą być na tyle dobre, żeby móc się leczyć. Na chemię trzeba dotrzeć a jak ktoś się gorzej zbiera to 2 tygodnie to raczej mało żeby trochę odżyć.Kasiu, żebyś się orientowała bo ludzie to mylą i często mówią nieprawidłowo. Jest jedno pojęcie raka. Nie ma raków łagodnych. Jest nowotwór łagodny lub złośliwy. Rak-to zawsze pojęcie nowotworu złośliwego :) Nie stosuje się chemii na nowotwory łagodne. Nawet na guzy graniczne lekarze nie chcą dawać. 

Rak jajnika

4 lata temu

Hej dziewczyny. Siedząc na oddziale onkologii już tyle lat (Bo nie jestem przyjmowana w przychodni tylko na oddziale) spotkałam się z kobietami z markerami po 10,11 tysięcy więc markery naprawdę mogą skakać pod niebiosa. Co do mamy to w poprzednich postach napisane że rak piersi nie był złośliwy? Nikt nie odejmuje piersi przy zmianach łagodnych. Szkoda natomiast, że nie wykonano badań genetycznych. Natomiast 10 lat temu było też nieco inne podejście do wycinania jajników profilaktycznie i nie wiadomo czy mama i tak by coś wskórała w tym temacie w tych latach. Jeśli chodzi o usg, to narazie nie ma co się zastanawiać co tam jest, gdyż usg często przekłamuje i może to nie być związane z nowotworem.nie samej zafundowali w nowe w usg kilka miesięcy temu, okazało się że nic tam nie było, tylko siwych włosów na głowie po przybywało. Poczekajcie z mamą do operacji, może wtedy będzie coś wiadomo. Najważniejsze żeby ulżyli na ten czas w wodobrzuszu. Operacja i chemia powinny pomóc mamie bo męczarnia okrutna.