Ostatnie odpowiedzi na forum
Witaj Elza. Nie wiem skąd jesteś ale polecam prof.Chłostę - wspaniały lekarz, ogromna wiedza. Jest kierownikiem w Krakowie uroonkologii.
Witam. Chciałem zapytać katleja, kiedy po operacji Twój mąż dostał chemioterapię i jak to wyglądało tj. jakie badania robiono i co dostał. Skąd jesteście i gdzie się leczycie. Ja mam problem, chcemy zmienić onkologa, walczymy o leczenie mamy.
WITAJ JAKUBIE. MOJA MAMA MA RAKA JASNOKOMÓRKOWEGO NERKI. W I/2013 MIAŁA USUNIĘTĄ LEWĄ NERKĘ. W LUTYM BR PRAWE NADNERCZE OSUNIĘTE W LIPCU LEWE. W TEJ CHOROBIE WSZYSTKO JEST MOŻLIWE. WSZYSTKO ZALEŻY OD ORGANIZMU I PSYCHIKI, STOPNIA ZŁOŚLIWOŚCI ORAZ ZAAWANSOWANIU. MOJA MAMA MIAŁA II STOPIEŃ ZŁOŚLIWOŚCI, T1b, I PRZERZUT BYŁ ZA DWA LATA. JUTRO WŁAŚNIE JEDZIEMY PO HISTOPAT..I ZOBACZYMY. NA DZIEŃ DZISIEJSZY ROZMAWIALIŚMY Z ONKOLOGIEM JUŻ PO OPERACJI I POWIEDZIAŁ ŻE RACZEJ NIE BĘDZIE LECZENIA FARMAKOLOGICZNEGO BO NIE BYŁ ROZSIANY......W BADANIU ŚRÓD OPERACYJNYM. U MOJEJ MAMY PSYCHIKA TROCHĘ KIEPSKA, ALE DWIE OPERACJE W TAK KRÓTKIM CZASIE TO MASAKRA. DOBRZE, ŻE LAPAROSKOPOWE TO BÓL TROCHĘ MNIEJSZY. ALE TAK BYŁO U NAS. U WAS MOŻE BYĆ ZUPEŁNIE INACZEJ TRZEBA WIERZYĆ ŻE BĘDZIE DOBRZE.POWODZENIA