Ostatnie odpowiedzi na forum
Ja stałam 11 godzin ;-), praca w wymuszonej pozycji jest okropna.
Kurcze, z tą stopą coś nie tak.Robiłaś jakieś okłady?
Mnie dopadają co chwile strachy...ale jakoś funkcjonuje. Odstawiłam nawet antydepresanty, bo mnie otumaniały.
Jestem w domu na zasiłku,więc mam sporo czasu.Przed diagnozą zajmowałam się rękodziełem,a teraz nie robię nic,zawijam czas.
Ja jeszcze mam tarczycę a mam stopy spęczniałe z upału:-o
Kalmara,dzisiaj wielkie słoneczko,Ja leje wodę do basenu.Duży nie jest ale chłodzi. A teraz drapie mnie mały kotek,zwierzęta są cudowne. Miłego dnia:-)
Iwanna,fajnie że operacja zbiegła się z wakacjami,możesz wypoczywać razem z córką:-)
Iwanna dobrze, źe jesteś już po:-)
Zetka ma rację, dobry jod nie jest zły,głowa do góry Iwona,pozdrawiam :-)
Dzień dobry, Kalmara ja mam dyskopatie, bóle od 7 lat,dzięki wymuszonej pozycji w pracy.Nawalają mi stawy,i tak sobie wkręcam, czy to nie od Guza.
Nie użalam się nad sobą, ale wkurza mnie to. A teraz ćwiczyć mi się nie chce...Dzisiaj słoneczko,to wygrzeję swoje kości,a słońce dobrze działa i na kości i na głowę;-)
Kalmara,jutro zaświeci słońce, będzie świeże spojrzenie.Jak nie ma siły na czytanie to można się zagłuszyć filmem.Ja tak uczynię na dobranoc ;-)
Ja zaczęłam czytać cichy don Szołochowa,ale jak przeczytałam, że ów pisarz był pro stalinowski ,odrzuciło mnie od lektury. Zamówię sobie książkę Ewy Wojdyłło Życie z depresją.Pani psycholog pisze dobre książki, polecam.A tak ogólnie to jakoś pozytywnie, dziwnie pozytywnie.
Jak tam Kalmara kwarantanna w ogródku z książką w ręku?