Migrenka-32, Wygrał

Jagusia ja już jestem po pierwszej dawce szczepionki na żółtaczkę. 18.04 druga dawka. Jak będę już w szpitalu i będą mnie badać przed tą konizacją, powiem o swoich obawach i zapytam czy jest ona konieczna. Dziwię się, że nie wzięli mi wycinków teraz aby zbadać, byłby wynik i może okazałoby się, że już nie ma tam nic.

Zoe nie miałam cytologii bo za wcześnie, obejrzeli mnie wczoraj dokładnie pod mikroskopem, nie patrzyłam ale słyszałam co mówią.
Najlepszy był mój dialog z panią:
ja: proszę mi powiedzieć ile mi wycięto, bo nie ma nigdzie napisane
dr: no jak ile? dużo! jak przy konizacji
ja: jak dużo? dr mówił, że mało!
dr: a pani nie rodziła? no to mało, proszę na fotel....

Nie wiem dlaczego ogląda mnie baba, która nie miała wcześniej ze mną nic do czynienia, nawet nie wiem czy powinni dalej mnie ciąć, bo to jej decyzja! (pod okiem lekarza onkologa).

Dziewczyny u mnie to nie koniec ;((((((

Oglądał mnie dziś Onkolog i jakaś Pani, powiedziała, że za mało wycięli, 23.04 mam kolejną konizację tym razem nożem!!! Mówię jej, że z wyniku ostatniego nie wynika nic, przytaknęła i stąd ta decyzja, po wcześniejszym dziś obejrzeniu mnie pod mikroskopem.
Aaaa stwierdziła, że nie ma granicy po te pętli i dlatego teraz nóż.
HPV póki co mam nie robić, jeśli po wszystkim wyjdzie coś nie tak z cytologii to wtedy mi zrobią bezpłatnie, a być może w ogóle obejdzie się bez.

Jagusia trzymam kciuki!! :)

Ja w poniedziałek jadę do szpitala na kontrolę.

Użytkownik @magdamaria napisał:
Kolposkopia drogo? To znaczy ile? Ja robiłam całkiem niedawno w lecznicy Alfa-Lek przy Nowym Świecie w Warszawie i zapłaciłam 200 złotych. Czy to jest drogo? Pewnie jak dla kogo, ale dla mnie ważniejsza jest jakość usług i podejście do pacjenta, które akurat w tej lecznicy są na najwyższym poziomie. Gdzie i za ile robiłyście kolposkopię?Migrenka-32, jak twoje wyniki??


Kilka postów wyżej masz info dot. mojego wyniku :)
Mówiąc drogo, miałyśmy na myśli HPV, a nie kolposkopię. Ja kolposkopię robiłam w Krakowie bezpłatnie :)

Mala mi, ja na ich stronie byłam już dawno, jak zaczęłam wyszukiwania dot. kolposkopii :)
Fakt drogo. Zaczekam póki co na kontrolę do 17.03 i zobaczę co powiedzą, może uda mi się bezpłatnie w Szpitalu.

Użytkownik @Zoe napisał:
Hpv robi sie tylko prywatnie wiec nie ma potrzeby wypisywania na nie skierowania.Idziesz i placisz a wtedy ci roba-to wyglada podobnie jak cytologiaI nie zrozumialam..teraz tez chcialas miec robiona cyto??Kochana to za wczesnie! Pierwsza cyto po zabiegu to najwczesniej po 3mcach. I w wyniku jakas tam dysplazja byla...ale jaka???dziwne te opisy-a to takie wazne przeciez co tam bylo i ile tej szyjki ciachneli...


Cytologię dopiero za 4 m-ce mam zrobić :)
A HPV niestety muszę gdzieś w Krakowie, jeszcze nie wiem gdzie :(
Mnie ten wynik też zdziwił, żadnych konkretów, w sumie nic. Zobaczę co powiedzą za 2 tyg. jak mnie obejrzą.

Odebrałam wynik...
1. Dysplastyczny nabłonek wielowarstwowy płaski tapetuje część gruczołów szyjkowych. Materiał pofragmentowany, połączony nitką i w części uszkodzony termicznie.
2. Treść śluzowo-krwawa i drobne strzępki śluzówki kanału szyjki macicy.

Lekarz mi powiedział, że wycięli w całości to co było zmienione, nie napisano ile, pokazywał mi palcami :) że mały fragment ze względu, iż nie rodziłam. Za 2 tyg. mam się zjawić do kontroli (o ile dobrze zrozumiałam, kolposkopię zrobią). Mam robić cytologię co 4 m-ce tylko nie wiem ile razy ale dopytam :) No i miałam się udać do mojego lekarza i zrobić badanie na HPV (co z reguły jest płatne) a ten mi mówi, ze mi skierowania nie wypisze, że nic mi to nie da, ani jemu ani tym w Krakowie, ze dopiero po wszystkim. Co on chce jeszcze, całą dokumentację dałam mu pod nos, wyszłam z gabinetu i popłakałam się. Na domiar złego w moim mieście nie robią badań na HPV, więc znowu wyjazd do Krakowa. Cytologii też dziś nie zrobiłam, bo od rana mam okres i wydaje się, że wreszcie normalny, ale mimo to zrobię badanie TSH. Jutro idę do drugiego ginekologa i zapytam czy mi da skierowanie na HPV :(

Użytkownik @Mala mi napisał:
Migrenka jesteśmy z tobą i trzymamy kciuki A na jakie wyniki badań czekasz


Kochana po konizacji nie wiem na co się czeka :) pewnie na wynik z badania tego co wycięli. No i muszę się dowiedzieć ile mi wycięli.

Właśnie dzwonili ze szpitala, że są wyniki. Serce mi do gardła podeszło, że coś jest nie tak. A pani mówi, że zawsze dzwonią jak są wyniki, tym samym zastanawiam się dlaczego nie zrobili tak jak miałam gorszy wynik i notka była PROSZĘ WEZWAĆ.
Pojadę w poniedziałek rano mam nadzieję.