od 2017-12-01
ilość postów: 185
katexdivision nie mam pojęcia jak długo mogłam mieć HPV zanim jego obecność została stwierdzona w testach ,
miałam 2 typy wysokiego ryzyka 33 i 52 , test HPV wykonany rok po konizacji był negatywny, nie robiłam nigdy badania cintec plus, miałam leep jednak okazał się nieskuteczny - zmiany były głębiej w kanale szyjki ,dlatego wykonano cięcie nożem chirurgicznym . Ostatnia cytologia dała wynik ASCUS.
katexdivision jestem sceptyczna jeśli chodzi o działanie leków/ suplementów rzekomo antynowotworowych , nie biorę nic na własną rękę, suplementuję jedynie witaminę D i to też w dawce zaleconej przez lekarza
Jasne kinga , jak widać, każda z nas ma dobrego , czujnego lekarza , dzięki nim trzymamy rękę na pulsie ;)
Kinga80 mój lekarz jest zdania, że ASCUS się nie leczy, a jedynie obserwuje. Jeśli ma się cofnąć to cofnie się samo , a jeśli ma się posunąć dalej to Macmiror nie pomoże. Stosowałam go kiedyś na zakażenie grzybicze, problem w tym że to antybiotyk, zaburza naturalną florę bakteryjną w pochwie, a na naprawę zaburzeń morfologicznych komórek nabłonka szyjki macicy czyli właśnie ASCUS nie ma żadnego wpływu. Mam zaufanie do swojego lekarza, mimo że jego zalecenia mogą się wydawać niestandardowe, ale niestety z doświadczeń swoich znajomych czy dziewczyn, które poznałam przez internet wnioskuję, że wielu lekarzy porusza się po omacku, leczą na oślep, nie ma w tym żadnej logiki i konsekwencji. Mój lekarz jest konsekwentny, śledzi i wdraża najnowsze techniki leczenia zakażeń HPV i dysplazji szyjki macicy. Potrafi uzasadnić swoje postępowanie, czuje się bezpiecznie pod jego opieką i będę się jednak trzymać zaleceń.
kinga80 , ja miałam wcześniej hsil, mój lekarz stwierdził że negatywny test HPV DNA daje dobre rokowania, że ten ASCUS to jednak nie nawrót dydplazji i przyczyną jest stan zapalny, który sam się wycofa. Ty nie miałaś robionego testu DNA HPV po cytologii ASCUS? To była cytologia plynna czy zwykła?
Kinga przy ASCUS zrobili Ci od razu biopsję ?
Mój lekarz twierdzi, że skoro nie ma HPV przy tym ASCUS to nie ma powodu do paniki , kolejną cytologię zalecił po roku .
kaska82 mi nie proponowano sczepienia , żeby nie zarazić się ponownie , zrezygnowałam też z sexu. Za dużo mam do stracenia w przypadku ponownego zakażenia , szyjkę mam już praktycznie całą usuniętą ...
katexdivision mój lekarz twierdzi, że póki po konizacji testy nie wykazują obecności HPV jest szansa że dysplazja nie wróci . U mnie w pierwszej cyto po konizacji ( 6 miesięcy po zabiegu) wyszła 2 grupa, w kolejnej ( 1 rok po zabiegu) wyszedł ASCUS, lekarz zlecił test DNA HPV- wyszedł negatywny. Mój gin uspokaja że ten ASCUS to nic poważnego i najpewniej samym się cofnie. Jestem dobrej myśli, kolejna cyto w październiku
Jeśli chodzi o rokowania po usunięciu zmian z marginesem zdrowych tkanek to z tym bywa różnie. Są dziewczyny, które mają spokój przez dłuższy czas- nawet kilkanaście lat, są też takie , u których zmiany wracają szybko i są już widoczne w kolejnych cytologiach kontrolnych po zabiegu. Tutaj nie ma reguły, pewnym czynnikiem rokowniczym jest test DNA HPV, jeśli po konizacji test jest nadal pozytywny ryzyko nawrotu jest większe.
kaska82 rozumiem doskonale Twój niepokój, ciąża na etapie 23 tygodnia uniemożliwia lekarzom podjęcie działań , interwencja chirurgiczna w odrębnie szyjki zagraża ciąży dlatego lekarze czekają na rozwiązanie i leczenie rozpoczynają po połogu. Mam znajomą, której zrobiono leep w ciąży, po czym okazało się że zmiany są głębiej i leep nie miał większego sensu, niepotrzebnie narażono ją na takie ryzyko.