Ostatnie odpowiedzi na forum
Maba dzieki to samo co ty mowi nasz urolog. Bylam dzis na rozmowie z nim.ja nie trace nadzieji. Tylko ten pseudo lekarz zalamal tate i martwie sie o niego. Sa inni w gorszej sytuacjii i zyja co wiecej maja sie dobrze. Kiedys musi zaswiecic slone.
Maba a przypomnij mi twoj maz mial przezut do wezlow? I jezli moge zapytac ile ma lat?
Witajcie. Bylam dzis z tata na jeszcze jednej konsultacji tym razem w Rzeszowie. Lekarz powiedzial ze urolog ktory operowal tate jest niedouczony bo wycina pecherz wedlug wlasnego widzi mi sie...kurde czemu my zawsze trafimy na takich lekarzy? W sumie przed wizyta spr w necie opinie o tym lekarzu i spodziewalam sie takiej sytuacji. Ogolnie mowi ze tata ma juz 71 lat i zycie za soba...podlamal tate strasznie. A teraz czekamy na Gliwice 29 maja i dzialamy. Ma nadzieje ze nic sie nie zmienilo i gad nie poszedl dalej. W poniedz mamy tk to zobaczymy. Pozsrawiam was cieplo
Anna S podawalam tatowi zelazo 2x dziennie bo mial anemie. Od wczoraj odstawilismy bo tato mial zaparcia. Ale skad niedroznosc jelit? Z tego co mowil to dzis juz w ubikacji i troche mu ulzylo...Boze juz nie mam sily bo ciagle jest cos.....
Witajcie. Jak codzien czytam wasze wpisy i pod ose sie na duchu. Ja z tata bylam dzis na wymianie cewnikow. Po powrocie do domu tate zaczal bolec brzuch w dole i ciagle ma wrazenie parcia na pecherz. Dostaje skurcze az ma gesi skorke. Nie wiem co to moze byc i juz zaczynam sie denerwowac. Mojego tate tez boli lopatka ale sadze ze to raczej inna przyczynaa nie przezut....bo lopatka to juz pare dobrych lat go boli. A tenbrzuch bardzo mnie martwi. Czy ktos z was mial podobnie jak moj tato? Pozdrawiam was cieplo i zycze pogody ducha.
Witajcie kochani. Jak zwykle pisze z pytaniem: tata skarzy sie na bol cewki i znowu parci na pecherz. Mocz w workach jest nawet sporo. Obawiam sie jednej rzeczy a mianowicie: kolega taty ze szpitala z ktorym jest w ciaglym kontakcie trafil e maja do szpitala z niewydolnoscia nerek. Tata bardzo sie przejal to informacja i widze ze doszukuje sie u siebie podobnych objawow. Nie wiem co robic. Podalam lekiprzeciwbolowe i czekam. Zastanwia mnie skad ta niewydol osc?
Maba ja jechalam tam z pozytywnym nastawieniem. Lekarz ten pierwszy tak go okresle byl spoko bardzo mlody i cielawy choroby. Ale juz pani dr od dobierania chemii to jakas tragedia. Nie powiedziala jak wyglada leczenie z wyjatkiem tego ze serce albo nerki nie wytrzymaja bo tata jest stary a chemia to obciazenie. Bylam w szoku i dodala ze odsyla nas do Rzeszowa bo tam mamy blizej i robi todla naszego dobra. A my przeciez moglismy jechac do Rzeszowa a swiadomie wybralismy Brzozow. Strasznie mi przykro z tego powodu. Bo ten szpital cieszy sie raczej dobra opinia. Dlatego podjelismy decyzje ze trzymamy sie Gliwic. Tam chcociaz skierowali tate na ko kretne badania przed chemia. No szkoda bardzo ale ciesze sie Maba ze u was jest pozytywnie.
Witajcie bylam dzis z tata w Brzozowie i daje wielki minus!!!Pani Doktor stwierdzial ze mamy jechac do Rzeszowa bo tam jest blizej!!!majac dla parownania Gliwice i Brzozow to zdecydiwanie Gliwice. Robia badania tlumacza wszystko. A tam aby zbyc imiec z glowy. Nic sie nie dowiedzielismy i pol dnia w mega kolejce poszlo na marne. Ogolnie tata czuje sie dobrze. Aha i stwierdzial pani doktor ze tata jest stary ma 71 lat i chyba lepiej bedzie go nie leczyc!!!ludzie jak to powiedzialam urologowi ktory tate operowal to nie mogl uwierzyc w to co slyszy. Pozdrawiam was i nie trace wiaryy w udane leczenie. Czekamy na Gliwice 29 maja.
Maba skontaktuj sie ze mna przez e mail: aga_g4@onet.eu mam kilka pytan. Bede wdzieczna
Maba skontaktuj sie ze mna przez e mail: aga_g4@onet.eu mam kilka pytan. Bede wdzieczna