Ostatnie odpowiedzi na forum
Dona, ale ja zalalam całe ziarenka ;-)
Agnieszko, czytałam Twoje wcześniejsze wpisy i mam pytanie, co było przyczyną niedroznosci u ciebie? Czy było to w trakcie radioterapii?
Matko! Ja zalalam wrzątkiem, dziwilam się, że nie zgestnialo. Mój biedny mąż to wypił :P
Roza, siemię zalewac wrzątkiem? W całości czy zmielone?
Aniu, może jestem już przewrazliwiona, wiem, że po chemii może boleć gardło, ale trwa to już długo i mnie niepokoi.
Ogólnie chyba jestem zmęczona, ostatnie pół roku to nieustanny stres.
Dobrze, że mąż ma inne podejście do życia i choroby, czasem mam wrażenie, że to on wspiera mnie, a nie odwrotnie. ;-)
I ja mam pytanie. Mąż od prawie dwóch tygodni ma chrypke i boli go gardło. Nakupowal sobie tabletek do ssania i leków w aerozolu, ale niewiele to pomogło. Kojarzę to jako działanie uboczne chemii, ale czy mam rację?
Lekarz na ostatniej wizycie, stwierdził, że to nic takiego,ale zaczynam się niepokoić.
Poza tym, mąż czuje się dobrze, pracuje i ma apetyt. Mocz jak narazie ok,okresowo z jednej strony ciemniejszy i metnawy, ale bez podwyższonej temperatury.
Ale mają "ubaw"użytkownicy innych forum podczytujac nas :P
Umówmy się, nie szukamy tu" poklasku ",tylko informacji na temat choroby. Każdy ma prawo do wyrażania swoich opinii.
Sposób wypowiedzi też powinien być dowolny, nie zmieniajmy poglądów innych na siłę, bo to niepotrzebne. Po prostu czerpmy dla siebie te wiadomości, które nas interesują. Pozdrawiam :-)
Morpheus, zrozumiałe :-)
Mama jest pod dobrą opieką, teraz Ty zadbaj o siebie. Przynajmniej się postaraj.
Morpheus, wyniki będą po 14.02,ale wizytę mamy dopiero 20-tego.
Cholernie się boję :-(
A tak ogólnie, to wczoraj mąż miał TK, 20.02. omówienie wyników. Nie będę "gdybac" , ale nie wiem jak przetrwam ten czas.
;(
Burza..
w szklance wody!nie mogę zrozumieć, jak grupa kilkunastu osób (bo chyba tyle liczy forum), mających ten sam problem, może być tak podzielona.
Lubię tu zaglądać, fakt, ale szukam wsparcia i informacji, daleka jestem od oceniania innych.