Karlas,

od 2020-09-28

ilość postów: 38

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak tarczycy

3 lata temu

Dostałam w końcu histopatologie. Potwierdzony brodawkowaty. Generalnie potwierdziło to już badanie srodoperacyjne. Nie wiem jak płat prawy bo nie znam się na tych literkach i cyferkach ale nigdzie nie ma (+) więc chyba jest ok. Węzeł usunięto jeden - czysty.

Leczenie w WCO konsylium uznało póki co za zakończone. Kontrola endokrynologiczna i skierowanie na jod (ponoć może nie być konieczny). 

Jod mam 26 lutego w Poznaniu. Na dokumentach napisano, że aby zdecydować o wskazaniu do leczenia jodem muszą zrobić badanie na jodochwytnosc, usg szyi i scyntografie. Jednocześnie kazali miesiąc wcześniej odstawić hormony. I teraz nie wiem, czy to znaczy że mimo wszystko leczenie będzie czy okaże się po badaniach u nich....

Odpowiadajac na wcześniejsze pytania innych osób. 

- Hormony (poza wyższym tsh, z racji niedoczynność) miałam w porządku mimo nowotworu.

- Jeśli guzek wydaje się podejrzany to warto nawet prywatnie zrobić biopsje. I poszukać dobrego endokrynologa. 

Rak tarczycy

4 lata temu

Durnababa - dziękuję za te słowa. To bardzo buduje. Mimo, że z moją psychika póki co wszystko dobrze ale są gorsze momenty.

Gdy dowiedziałam się, że moja córka jest głucha to też ogromną ilość wsparcia uzyskałam na innym forum. To kopalnie wiedzy i wzajemna terapia :-)

Co do mnie, to operacja była w czwartek. Od wczoraj jestem w domku. Czuję się dobrze, trochę jeszcze boli gardło i ciągną plastry ale nie sądziłam, że tak szybko dojdę do siebie. Oszczędzam, się jednak bo jak człowiek wpadnie w trybiki to nie zna litości :-) 

W badaniu srodoperacyjnym patolog potwierdził brodawkowatego. W histo nic się już nie powinno zmienić, tak naprawdę czekam na nie aby mieć informacje o wezlach. W opisie mam informację, że są odczynowe. Na początku spanikowalam. Ale pamiętam jak radiolog mówił mi, że szyjne mam ogólnie prawie wszystkie mocniej pracujące ze względu na przewlekłe niezytowe gardło. 

Dzisiaj muszę umówić się na jodowanie.

A póki co smażę naleśniki :-) 

Rak tarczycy

4 lata temu

Ufff bo myślałam, że coś że mną nie tak. Przed wynikami biopsji czytałam i nakręcała się jak głupia.

Maga83 - gdzie się operowałas w Poznaniu? 

Mój endo powiedział, że przy moim małym guzku na jod mogą kręcić nosem ale on radzi się uprzeć i dobić wszystko do końca :-) Już w sumie mi ciąże planuje 😁 Taki as :-) 

Rak tarczycy

4 lata temu

Mostu - dziękuję bardzo za wskazówki. Liczę na to, że lekarz mi wszystko powie, ale jestem z tych dociekliwych co na wizytę wola być już trochę przygotowani :-D Czasem to utrudnia życie hehe 

Nie wiem czy jestem jakąś psychopatka czy co ale odkąd mam wyniki - czyli od wczoraj - jestem jakoś dziwnie spokojna i z niecierpliwieniem czekam na operacje, żeby jak najszybciej zamknąć ten temat. Kurde, nie mam czasu chorować! 

Rak tarczycy

4 lata temu

maga83 - celuję właśnie w WCO. Na sobotę mam termin wizyty u chirurga onkologa i mam nadzieję, że uda się szybko ustalić terminy.

Dla mnie czekanie na wyniki biopsji to był koszmar. Nawet nie chce wiedzieć co będzie przy czekaniu na wyniki histo. Patolog co prawda przyłożył się i na 90% jest to brodawkowaty ale zawsze zostaje te 10%, które moze lepsze lub gorsze. 

Masz jakieś rady co zabrać do szpitala? Czy piżama rozpinana, jakieś słomki do jedzenia. 

Rak tarczycy

4 lata temu

I potwierdzone. Według wyników 100% nowotwór brodawkowaty. Mój patolog dobrze się postarał pobierając wymaz a wynik dostałam w ciągu 5 dni. 

Gdzie się leczycie? Za godzinę mam wizytę u endo i pokieruje mnie dalej. Zawsze ze wszystkim celowałam w Poznań. Ale czytałam, że dużo osób jeździ jednak na Śląsk. 

Dziwnie to zabrzmi, ale po przeczytaniu wyników poczułam jakby ulgę. Spokój, że już wiem na czym stoję i trzeba działać. Niepewność mnie zabijała. 

Rak tarczycy

4 lata temu

GAEA - u nas terminy na biopsje w szpitalu są praktycznie na bieżąco. Ale żeby móc tam mieć zrobioną trzeba mieć skierowanie od endokrynologa z NFZ. I tu się robi problem. Dostanie się tam graniczy z cudem. 

Mój endo, u którego byłam w lipcu powiedział że nie niepokoi go ten guzek ale dla świętego spokoju ta biopsje polecił. Zapomniałam o niej w sumie a że zbilzal się termin kontroli u niego to zrobiłam ta biopsje prywatnie. Koszt 300 zł. I właśnie podczas biopsji zobaczyłam tez zwapnienie na guzku. I od razu czarne myśli, przekopany cały internet - najgorsze co mogłam zrobić. 

Rak tarczycy

4 lata temu

Witajcie 

Mam 30 lat. 2 letnia córeczkę. Wykryty malutki guzek na lewym płacie. Ponoć bezpieczny. Trzy miesiące temu na usg widać było, że zmienił rozmiar (niewiele bo o ok. 1-2mm w rok). Nadal z obrazu usg bezpieczny ale lekarz zapobiegawczo kazał zrobić biopsje. Podczas pobierania biopsji widać było mikrozwapnienie na guzku. Dzisiaj odbieram wyniki. Jestem kłębkiem nerwów. Naczytałam się już, że to pewnie rak. Już wszystkie strony z hasłami rąk tarczyca świeca mi jako przeczytane. 

Nie wiem czemu to pisze. Nie mam się komu wygadać. Kopnijcie w dupę na ogarnięcie. Aż mi się z nerwów ręce pocą. O 13 jadę po wyniki, a o 15.30 mam wizytę u endo. Zejdę na zawał do tego czasu.