od 2017-04-18
ilość postów: 333
Monika, co Ty piszesz, jakie jęczenie. Właśnie po to tu jesteśmy, żeby pisać o swoich problemach, wspierać się i cieszyć jak nic nam nie dolega. Moja p. endokrynolog na ostatniej wizycie powiedziała, że mam do niej wchodzić poza kolejnością. Zaczęłam stękać, że nie, że będzie kłótnia pod gabinetem, ona na to - niech pani nie będzie bohaterem, to że pani nie jest jeszcze leczona nie oznacza, że jest pani zdrowa. I dlatego musimy pisać jak jest, bo ludzie pomyślą, że białaczka to pryszcz na tyłku😋
Moniko, a jaki masz termometr? Ja miałam elektroniczny i ciągle miałam osłabienie. Jak kupiłam zwykły na rtęć, wszystko wróciło do normy. Okazało się, że termometr był felerny. Chociaż, jak piszesz, że jest Ci ciągle zimno, to zapewne z innego powodu.
O Nali też myślałam, dlaczego nie odzywa się do nas.
Dostałam link do strony internetowej amerykańskiej na temat CLL. Są tam historie pacjentów z pbl (na dole małymi literkami) Wysyłam link bez tłumaczenia, musicie same przetłumaczyć komputerowo, bo mam problem z wstawieniem przetłumaczonego tekstu.
http://www.livingwithcll.info/
Osoba, która mi to przysłała też choruje na pbl, czyta nas,wspiera i pomaga. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
Gosiu - hura!!!! cieszę się razem z Tobą. Co zrobiłaś, że wyniki poprawiły się.😊
Gosiu, bardzo mocno będziemy za Ciebie trzymały kciuki i myślały o Tobie. Trzymaj się kochana. Jak będzie po wszystkim odezwij się do nas