Ostatnie odpowiedzi na forum
Sayan nie umiem pomóc niestety, ale jak w tomografii nic nie wyszło to tylko się cieszyć. Ja bym dla swietego spokoju zrobiła jeszcze markery nowotworowe i jak wyjdą ok to szukać gdzie indziej, może faktycznie przy masywnych wrzodach sa takie objawy. Torbiel to raczej nic groźnego zalezy od wielkości i umiejscowienia, napisz jak będziesz wiedzieć coś więcej! Ja bym spróbowała tez dozywić mame - chocby jakies energetyczne żele dla sportowców, które maja duzo kalorii w malutkirj objętości bo te 34 kg to jest dramat :(
Witajcie! U nas wielkie uff.. :) markery i usg w normie :) Tyle tylko, że tata dorobił sie przepukliny w bliźnie pooperacyjnej, na własne życzenie poniekąd bo oczywiście nie mogł sobie odmówić przyjemności pracy na działce. Jak mu lekarz wypomniał, że przetrzegał, żeby nie dźwigać to sie tata żachnał, że on przeciez nie dźwiga - nawet kosiarki używa elektrycznej! A że ta kosiarke trzeba wytargać z piwnicy to to przeciez żadne dźwiganie, co nie? On podobnie jak tata Dominiki żyje pełna piersia i nie pozwala sobie wmówić, ze powinien sie oszczędzać, to ja jestem panikara i pesymistka do tego, ale obiecuję nad tym pracować i nie dać się czarnym myślom!
Wiesiek poczytałąm o tej hipertermij dzieki Tobie i to faktycznie dobrze brzmi, a CO w Gliwicach to chyba najlepszy onkologiczny adres w Polsce. Dominika mocno trzymam kciuki za wyniki Twojego taty, niech będą najlepsze z mozliwych. Przy okazji polecam Twojemu tacie ksiegarnie Matras - mają fajne cykliczne promocje -25% na caly asortyment i masę innych wyprzedazy na których mozna upolować jakies starsze wydania. Mój tata jak sie tam dorwał dom półki z reportażem to znowu musieliśmy mu przypominać, że nie wolno mu dźwigać:)
Witaj Wiesiek! Dobrze, że jesteś z nami! Napisz coś więcej o tym bólu, co dokładnie go powoduje? Jaka chemię bierzesz i co mówią lekarze? Ja podobnie jak Dominika mam chorego tatę, Tata trzyma się dzielnie w przeciwieństwie do mnie. Na myśl o jutrzejszych badaniach robi mi się ciemno przed oczami ech...
Kolonoskopia wszystko wykaże o ile uda sie przeprowadzić badanie. Sayan z jakiego powodu nie udało się przeprowadzić u mamy badania do końca? Tak czy inaczej tomografia powinna wyjasnić sprawę oby jak najpomyślniej dla Was!
Zwariuje chyba, 16.09 mamy usg i mieliśmy tez wizytę u onkologa od razu, właśnie dzwonili onkologa przesunąć o tydzień bo kogoś nie ma i się grafik sypnął :( Mam nadzieje, że w usg będzie wszystko ok i ta wizyta nie będzie potrzebna ale jeśli nie to chyba zwariuje przez ten tydzień :( I tak juz na prochach jadę... Jakby ktos miał kawałek wolnego kciuka to potrzymajcie za nas 16-tego, proszę....
To fakt, u nas się przez całe leczenie o PET nawet nikt nie zająknął, z głupim usg jest problem:( Mam nadzieje, że PET wyjdzie u Was czyściutki, trzymam kciuki!
Ja zaglądam, ale przyznaję, że podczas tych trzech miesięcy między jednym badaniem taty a drugim staram się po prostu jak najmniej myslec o raku, nie czytać, nie nakrecać się... I tak mi kiepsko idzie, za tydzień tata ma kolejne markery i usg a ja juz od trzech dni na prochach ze strachu... Dominika cieszę się, że tato tak dobrze znosi chemię, a jak wyniki badań? Pokazuja, że działa ta chemia?
Mój tata ma jutro kontrolne usg i markery. Umieram ze strachu. To widmo przerzutów jest koszmarne, staram sie być dobrej myśli, ale kiepsko mi idzie...
Dominika a tatę badają pod kątem tego czy ta chemia działa?
Takamala ja tez byłam w szoku po diagnozie taty, przeryczałam pół dnia ale histeria i płacz nic tu nie pomogą, trzeba się zebrać i zacząć działać, rezerwować terminy, zbierać wiedzę o tym czego sie domagać od lekarzy, być dla chorego pomocą i wsparciem, to im jest najtrudniej a nie nam, weź przykład z Zoe, upiecz tacie ciasto lub ugotuj coś dobrego, zróbcie cos razem, to mu bardziej pomoże niż użalanie się.
Dzień dobry wszystkim. Dominika jak tata znosi chemię? Zoe ta operacja jest dość wyczerpujaca, rana pooperacyjna jest duża, przez diete płynną bardzo się traci na wadze co dodatkowo osłabia organizm, więc łatwo nie jest ale innej drogi nie ma, trzeba gada wyciąć.Najważniejsze, że tat jest optymistycznie nastawiony i pełen energii - dacie radę!