AgaAga, Wspiera

od 2013-10-24

ilość postów: 192

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

11 lat temu
Nana,
jak to... 4 lata. 4 lata nie byłaś leczona, tylko wędrowałaś po lekarzach? Czy 4 lata szukałaś np. guza pierwotnego, a jednocześnie byłaś leczona np. na przerzuty? Zatkało mnie jak zobaczylam

Rak jajnika

11 lat temu
nana, powiem Ci że ja analizuję tę sytuację Anny na wszystkie sposoby i przestałam wierzyć, że źrodłem markerów (bo to nie jest kłopot z jednym markerem) jest miednica. Ale Ty masz większe doświadczenie. Już jestem głupia, a jak ja patrząca na to z dystansu jestem głupia, to jak się musi czuć Anna. Niemal 10 miesięcy diagnostyki! Ja po miesiącu niespełna niepewnosci jechałam na PET.

Rak jajnika

11 lat temu
annamaria,
pytasz, jaką TK zrobić - poczytaj w sieci o wskazaniach do wykonania kazdego z tych badan. Angio służy o ile wiem przede wszystkim badaniu naczyń. Jesteś chyba zarejestrowana na nowotwor.eu, wejdz tam i zapytaj Roberta.

Rak jajnika

11 lat temu
Małe sprostowanie - marker ca125 NIE JEST przypisany - tak jak HE4 - tylko do raka jajnika! Tutaj lista schorzeń, które jego wzrost może sygnalizować:

http://pl.wikipedia.org/wiki/CA-125

Dlatego jestem za wykonaniem badania obrazowego - o duzej dokladnosci, klatki piersiowej i jamy brzusznej. Do samej gastroskopii odniosłam się sceptycznie, gdyż pokazuje ona zmiany wewnątrz żołądka. Istnieje tez, byc moze, konieczność zlustrowania jego ścian zewnętrznych. Jeszcze raz odsyłam do specyfiki CA-125, który u Anny rośnie najszybciej i najwyżej ponad normę.

Rak jajnika

11 lat temu
Podaję namiary - Anna Birecka, gabinet Kręta 14. Na wizyte czeka się zazwyczaj 7-14 dni, poniewż pani doktor jest oblegana z racji swych umiejętności, dokładności i doświadczenia. Numer do rejestracji - 607958446. Nie zrazaj sie, jesli nie dodzwonisz sie od razu. W dniu rejestracji ja np. dzwonie na dwa telefony, zeby sie dobic, ale zawsze mi sie udawalo.
W kwestii PET-a - zdarza sie ze PET stosowany jest wlasnie w diagnostyce, u mnie tak bylo, ale ja mialam szczescie do lekarza ktory dal mi skierowanie. No i to byl poczatek roku wiec pelna pula finansowa, co innego pewnie byloby jesienią.

Rak jajnika

11 lat temu
Dandy, i koniecznie tu zagladaj! Razem latwiej :) nastawienie masz super, a to wiecej niz polowa sukcesu.

Rak jajnika

11 lat temu
Dandy, musisz sobie zafundowac mily weekend, zeby sie nie zamartwiac. winko, relaks i na spokojnie do lekarza po weekendzie.

Rak jajnika

11 lat temu
dandy,
proponuję wejść na stronę nowotwór.eu, zarejestrować sie i tam zadać pytanie, ponieważ jest tam kilka osób, które mają rozległą wiedzę na temat nowotworów jajnika, o ile wiem to o czym piszesz to jądrzak. Z pewnością otrzymasz wiele przydatnych informacji na stronie którą wskazałam.

Rak jajnika

11 lat temu
AnnoM,
wynik, to tyle co opis badania i zależy od opisującego, Ja po prywatnym TK miałam opis następnego dnia, więc niekoniecznie trwa to tydzień, ale spotkałam się i z tym, że czeka się sporo dłużej, bo radiolog na urlopie itp. Nastaw się że wynik będzie szybciej. Pytasz mnie, czy powinnaś robić TK czy rezonans i jeśli rezonans czy możesz czekać do 7 i 11.11. Proszę, przeczytaj porownanie tych badań tutaj:

http://gdzierezonans.pl/rezonans-magnetyczny/rezonans-a-tomografia/

i teraz powiem tak gdybys miala miec MRI JUZ, a nie za 2 tygodnie, to super. Ale nie podobałoby mi się czekanie, nie w momencie, kiedy to juz tyle trwa. Dla Ciebie kazdy dzien to nerwowo wykanczajace czekanie, domyslam sie ze od stycznia nie zaznalas chwili pelnego spokoju, bo ciagle towarzyszy Ci gdzies z tylu glowy lęk. Dlatego szukalabym mozliwosci zeby juz wykonac badanie. Laparoskopia zwiadowcza jest to zabieg i ograniczonym polu manewru. Zdajesz sobie sprawe, ze podczas Twojego zabiegu operator nie "obejrał" dokładnie całej jamy brzusznej. Dlaczzego pisałam o TK klatki? Dlatego e markery które zrobiłaś mogą wskazywać i na to, że coś dzieje się w klatce piersiowej. A RTG nie jest badaniem doskonałym, nie tak dokładnym jak TK.
Jeszcze jedna kwestia - masz milion pytań i w zasadzie jestes nastawiona na to, że masz raka. Widze to po tematach, które poruszasz. Musisz wziąć pod uwagę kilka rzeczy. Po pierwsze - żadna historia innej osoby, przebieg diagnostyki, leczenie, rokowania itp. nie powiedzą Ci NIC o tym, jak to będzie u Ciebie. To że ktoś przy takich jak Twoje markerach miał raka rozsianego, nie oznacza że Ty w ogóle masz raka. Żadna historia, pozytywna czy negatywna, nie przekłada się na Ciebie. Nie możesz zyć tym, co przeczytasz w sieci, bo zwariujesz. Poza tym ktoś Ci tu dobrze poradził zebys poszla do lekarza po cos na uspokojenie. Uparlas sie wtedy, ze nie masz czasu itp itd. A trzeba było iść. I powinnaś jutro iść i to zalatwić, bo powtarzam - oszalejesz. Ze swojej strony polecam xanax na takie trudne chwile. Ale to oczywiscie decyduje lekarz. I na swoim przykladzie obiecuje Ci, ze na efekt dzialania takiego leku nie trzeba dlugo czekac i daje Ci slowo, ze to POMAGA. Naprawde, pomaga. Zaufaj mi i idz po pomoc. I to nie oznacza ze uwazam Cie za wariatke. Uwazam, ze jestes poddana dlugotrwalemu stresowi, lęk o wlasne zycie - bo to wlasnie czujesz, jest głęboką traumą i powinnaś sobie zwyczajnie pomoc i ten stres wyciszyc. Pamietaj ze stres jest idealnym pokarmem dla chorob, jesli teraz jestes zdrowa, to kiedys mozesz za ten stres zaplacic. Nie strasze, tylko wiem o czym mowie i bardzo chcialabym zobaczyc, ze lepiej ten cały zamęt znosisz. Nie mymśl, że Ci chcę dokuczyć. Powtarzam - rozumiem co przechodzisz, przechodziłam to samo i w taki sposób, jak Ty. Ludzie są różni, różnie znoszą stres, nie każdy potrzebuje podeprzec się farmakologią ale moim zdaniem Ty potrzebujesz.

Rak jajnika

11 lat temu
Jeszcze mam pytanie - czy robiłaś ostatnio CRP? Ostatnio czyli przed laparoskopią, jeśli tak jaki był wynik? Czy masz bole, zmiany w samopoczuciu? Co sprawiło że w styczniu zaczęła się cała historia z badaniem markerów? Jakieś objawy? Jak dochodzisz do siebie po laparoskopii, jak oceniłabys tempo regeneracji swojego organizmu?