od 2014-11-21
ilość postów: 255
Cześć, udało mi się dowiedzieć ze operacja się odbyła. Lekarz z intensywnej terapii powiedział mi że „ jest tu napisane że podano HIPEC”. Nic więcej, bo spieszył się do operacji. Więcej będę wiedział jutro.
cześć my już po konsultacjach, wszystko w porządku. Mama zakwalifikowana, ale wszyscy lekarze powtarzają ze wszystko zależy od tego co lekarze zobaczą po otwarciu brzucha. Musi byc możliwośc wycięcia wszystkich zmian podejrzanych żeby procedura miała sens. Pani onkolog powiedziała ze patrząc na PET nie jest źle, ale mógł wszytskiego nie wykryć. Mam nadzieje że operacja będzie możliwa do przeprowadzenia i ze się uda. Co mnie zaskoczyło to według pani onkolog z Krakowa jeśli procedura się powiedzie tzn (operacja cytoredukcujna + HIPEC ) nie ma konieczności podawania chemii uzupełniającej. Tylko cykliczne kontrole CEA i TK i ewentualnie podjęcie działania w razie jakiejs wznowy.
Iza jak u Was, macie termin TK ?
Iza Tato jest o tyle w dobrej sytuacji ze wcześniej nie brał chemii, zareagował na nią super, gad się wycofał, mimo tego ze podobno słabo taka chemia działa na otrzewna, to w przypadku Twojego Taty zadziałała super. Trzymam kciuki za dobry wynik TK, daj znać kiedy będzie, trzymajcie się :)
cześć Iza jak Tato ? My we wtorek jedziemy na konsultacje z onkologiem i anestezjologiem. 22.01 wymaz na COVID i badania krwi a 25.01 przyjęcie do szpitala.
Iza ja tez uważam ze w trakcie leczenia chemioterapia wszelkie leki trzeba konsultować z onkologiem.
cześć, Mama jest w dobrej kondycji, nie ma żadnych innych chorób. Zdecydowała się na operacje w Krakowie i została wstępnie zakwalifikowana. Czeka nas teraz szereg konsultacji z onkologiem odnośnie rodzaju chemii dootrzewnowej, anestezjolog, potem konsylium i dopiero operacja. Termin to prawdopodobnie koniec stycznia. Ryzyko jest duże, ale to jest najlepsza opcja w tej chwili.