napisany 9 lat temu
No i co moje raki nieboraki, było was trzech(czerniak, jajnik i macica) myśleliście że mnie pokonacie, ale dzięki Bogu już was nie ma. żegnajcie na zawsze. Barbara.
napisany 9 lat temu
Jestem 2 lata po leczeniu oszczedzajacym raka piersi wyniki mam dobre i dałam radę i bedzie dobrze
napisany 9 lat temu
Nienawidzę cię wstrętna chorobo, zabrałaś mi tatę, kuzynkę a teraz ciocia, sąsiadka i jeszcze kto. nienawidzę cię on przegrał tak mi go brakuje dlaczego ciągle pytam dlaczego nie mogę z nim porozmawiać nie odpowie mi już cześć, nie zapyta co się dzieje. Nienawidzę cię, bo tata mógł żyć cieszyć się , a ty niszczysz mi życie czasami czuję się tak źle. Nienawidzę słowa rak, który podstępnie krąży wokół naszego życia.
napisany 9 lat temu
Nienawidzę Cię RAKU, nienawidzę. Najpierw zabrałeś mi Babcię, moją Babunię kochaną. Nigdy Ci tego nie zapomnę. Teraz zabierasz mi Ciocię, jak Ci nie wstyd. Wdarłeś się w nasze życie i tak wiele zniszczyłeś.
napisany 10 lat temu
Mam 32 lata,3 letnia córkę.Walczę z TOBA POKRAKO JUZ 2 LATA!!! Nigdy mnie nie złamiesz, miażdżę Cię wit.B17!!!! Pomagam innym walczyć, jestem pogodna, radosna..BO MOIM WYROKIEM NIE BĘDZIESZ!!!
napisany 10 lat temu
Też ciebie nienawidzę , przez ciebie jestem okaleczona. byłam zdrową , silną kobietą , zawsze uważałam na siebie , zdrowo się odżywiałam , a ty mnie zaatakowałeś , ale wiesz co ? Ja się nie poddam , zawsze podnosiłam się z upadku i teraz też się nie dam . kiedyś wynajdą na ciebie lek i zginiesz bezpowrotnie ty draniu. M
napisany 10 lat temu
Postawiłe moje zycie na głowie w nie odpowiednim czasie ,jestes bardzo podył nie przywidywalny alo to nic dam rade walczyczyc z toba i wygram nie dla dzieci nie dla meza i rodziny i przyjaciół jak mówia TYLKO DLA SIEBIESAMEJ ROZUMIESZ. zegnaj
napisany 10 lat temu
Mendo społeczna, zacznij się bać rzeszy naukowców i lekarzy, którzy niebawem unicestwią cię na dobre, zostaniesz dinozaurem naszych czasów, szkarado. Bye bye, maszkaro. Fuck you.
napisany 10 lat temu
Minęło już 7 miesięcy ! Mam nadzieję że nigdy nie wrócisz...Pokazałam Ci, że jestem silna, że walczę i będę walczyć dla męża, rodziny i marzeń o swoich dzieciach.
napisany 10 lat temu
Skończyłam chemie 6 cykli wytrzymałam jestem dumna wierze że Go juz nie mam został wyrzucony i zabity chemia. Niech nigdy nie wróci. Chce żyć mam wnuka i wnuczke i kochającego męza musze żyć.