napisany 10 lat temu
Jesteś bezwzględny ,każdy Twój ruch jest ciosem dla człowieka..ale masz słaby punkt jeśli się wykryje
ciebie wcześnie to można Cię zgładzić.Mam nadzieje że kiedyś ktoś znajdzie lek by Cie zgładzić doszczętnie, a ten lek będzie wszechstronnie dostępny żeby każdy mógł przyjąć bez względu na to ile ma pieniędzy.. Nienawidzę cie bo zabiłeś tyle bliskich mi osób i tyle dzieci cierpi przez ciebie..Jesteś nikim ,pamiętaj
Natalia - jestem w grupie ryzyka mam nadzieje że nigdy Cie nie spotkam.
napisany 10 lat temu
Nie bagatelizuje go, ale skutecznie walczę by nie dorwał mnie w swoje szpony. To trudny przeciwnik i nie mam zamiaru patrzeć mu w oczy, ani w moim przypadku, ani w przypadku osób mi bliskich,
napisany 10 lat temu
Najtrudniejsza jest pierwsza walka mam ją za sobą.2007r rak nerki pokonany straty jedna nerka.2014r rak prostaty walka w czerwcu straty nieznane.
napisany 10 lat temu
Jestem na początku drogi.Mam 49 lat i raka płaskonabłonkowego płuca lewego.Praktycznie jestem sama w tym wszystkim.Jestem pacjentką Centrum Onkologii na Ursynowie.Pod koniec maja mam zacząć 6-o tyodniową kurację.I tu jest mnóstwo wątpliwości.Kto wygra tę nierówną walkę? Pozdrawiam Bogumila