Rak płuca z przerzutami

14 lat temu
Witam Mój 62-letni tato zachorował na nowotwór płuca lewego, niestety było za póżno na usunięcie płuca i podjęli lekarze leczenie w postaci kroplówek z chemią. W chwili obecnej Tato jest po radioterapi klatki piersiowej, przy wipisie okazało się że są przeżuty na mózg i wątrobę ;0( Jestem załamana Tato słabnie nie czuje rąk i nóg boli go kręgosłup ma refluks...Jeśli ktoś spotkał się z tą chorobą u najblizszych proszę o rade jak mozna mu pomóc co ukoi ból
270 odpowiedzi:
  • 10 lat temu
    my mamy wit. b17 w tabletkach-z pestek moreli.22mg/dobe czylu u nas 1 tabl po jedzeniu! moja mama jest po operacji-wycięli całe płuco.czuje się fatalnie.często mdleje,ale poczucie humoru ma :) Piotrek bardzo mi przykro,wiemy co przeżywasz.Nie możesz się poddać-zawsze jest nadzieja! Bez pozytywnego myślenia nic nie ma sensu.Dlaczego oni wycięli nerke skoro były przerzuty na inne narządy? nie mieliście badania pet?
  • 10 lat temu
    Dzisiaj kupiłem olej z pestek moreli zawierający witaminę B17. Gdzieś tutaj wyczytałem że ktoś ją zażywa. Pytanie tylko jak ją dawkować? 1-2 łyżeczki dziennie?
  • 10 lat temu
    Witam. Przeczytałem wszystkie 8 stron wpisów i …. i momentami nie dało się powstrzymać od płaczu. Teraz wypadało by opisać przypadek mojego taty ale boję się że i w moim przypadku los potoczy się tak samo. Diagnoza-niedowierzanie-walka-zwątpienie-koniec :( U mojego taty 65 lat 1,5 miesiąca temu zdiagnozowano raka nerki. Po szybkiej reakcji i 2 tygodniach działań nerka została operacyjnie usunięta. Jednak był to tylko początek. Przerzut nastąpił już do płuc w kilkunastu miejscach. Dodatkowo zaraz po operacji nastąpiły komplikację w postaci wody w płucach i wielkich trudności w oddychaniu. Kolejne zabiegi przynosiły tylko tymczasowe poprawienie stanu zdrowia. Z dnia na dzień stan taty się pogarszał. Brak apetytu, trudności z oddychaniem i ogólne osłabienie organizmu nie pomagały. Dodatkowo tata ma już od dłuższego czasu problemy z sercem (skoki ciśnienia, arytmia) oraz z cukrem gdzie ilości połykanych tabletek ciężko było zliczyć. Pojawiły się bardzo mocne bule głowy oraz okolic miednicy. Początkowo pomagały podstawowe środki przeciw bólowe, potem mocniejsze m.in. ketonal, następnie morfina a ostatnio morfina 4x. Ostatnie wyniki tomografu nie są za dobre. 1.5 miesiąca i przerzut raka prawie po całym organizmie. Lekarze rozkładają ręce i wzbraniają się od zastosowania chemii bo w takim stanie może zabić po pierwszym podaniu. Pojutrze rezonans magnetyczny choć już dzisiaj ordynator w rozmowie stwierdził że nie wie czy jest sens i trzeba przygotować się na najgorsze bo nie tak łatwo wygrać ze złośliwym rakiem bardzo przerzutowym. To tyle historii w streszczeniu. Ja się tylko zapytam. Co to jest za choroba która w 1,5 miesiąca robi takie rzeczy w człowiekiem ?!!!!
  • 10 lat temu
    Mika75- jak narazie dzisiaj dopiero miała operacje-co chwile termin przekładali.wiem tylko tyle że wszystko przebieglo według planu-bez powikłań.ale nie wiem czy wycieli całe płuco czy część.jutro wieczorem jadę na wizytę i wszystkiego sie dowiem. wiem,że po operacji ma mieć 3 tyg.rehabilitacji i nauki jak się żyje z jednym płucem.ale czy na pewno to lekaż zadecyduje. Najka-bardzo mi przykro :( najwazniejsze,że do samego końca nie brakowało chęci,nadzieji by walczyć!
  • 10 lat temu
    Najka, strasznie mi przykro :( Przyjmij wyrazy współczucia...ja rok temu przezywalam to samo... :(
  • 10 lat temu
    Informacja na głownej stronie forum
  • 10 lat temu
    Otóż miło mi poinformować iż Społeczna Fundacja Ludzie dla ludzi jako organizator kampanii Policzmy Się podjęła decyzję o sfinansowaniu pobytu integracyjnego w Ciechocinku w dniach jak w tytule.Bedziemy mieli zapłacone noclegi z całodziennym wyżywieniem,natomiast dojazd oraz powrót płacimy sami.Ponadto ,otrzymałam informację jeszcze jedną piękną ,przedstawiciele Fundacji zechcą się z nami spotkać w Ciechocinku. :D Mam nadzieję ,że ta informacja pomoże podjąć decyzję tym z Państwa którzy zechcą dołaczyć do nas. Zapraszamy :D « odpowiedz 18..IX-21.IX 2014
  • 10 lat temu
    Dzisiaj o 9:29 już na zawsze przegraliśmy walkę z tym draniem. Wszystko bardzo szybko się potoczyło niestety ale takie niestety życie ważne że długo nie cierpiał. :( A teraz trzymam już tylko za was kciuki żeby wam się udalo wygrać tą trudną i bolesną walkę.
  • 10 lat temu
    Mika75 dzięki za odpowiedz. Dzisiaj była u nas pierwsza wizyta pani doktor i pielęgniarki z Hospicjum. Bardzo pozytywne kobiety. Dzisiaj to była taka wizyta z wypełnieniami dokumentacji przez nie. Ale pomogły nam okleić odleżynę, zbadała go pani doktór. dużo nam tłumaczyły. także pierwsza wizyta pozytywna zobaczymy jak to dalej będzie
  • 10 lat temu
    A czy poza zabiegiem usunięcia płuca mama będzie miała jakieś inne leczenie?


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat