Rak piersi
Jestem po mastektomii dwa lata i nie mogę jeszcze dojść do równowagi ,nie mam żadnego wsparcia borykam się z nim sama ,czasami mam wszystkiego dosyć.Proszę o jakieś rady bo nie mam nawet z kim o tym porozmawiać .
-
-
-
Witam :)
Chciałam powiedzieć, że przetrwałam... ZAKOŃCZYŁAM CHEMIOTERAPIĘ !!! jestem już również po operacji. Wierze, że już wszystko będzie dobrze!!!!! będę żyć długo i szczęśliwie w pełnym zdrowiu! w końcu mam córeczkę, która za 2 dni kończy dwa latka !!!!
BUZIAKI
-
Na pewno wypędziłaś gada na zawsze :-) trzymaj się, pozdrawiam
-
witajcie,jestem nowicjuszka tego portalu,chcialam Was spytac jak sie przekonujecie do pozytywnych mysli? w glowie chodzi mi tylko jedna czarna mysl....swiat stracil barwy.... uslyszalam diagnoze:rak zlosliwy obu piersi - do usuniecia! Jestem po pierwszej chemii,za 2 tygodnie kolejna.... zyje ze strachem :-( mam 4 letniego synka i drze o niego co bedzie dalej jak mnie straci? :-(
-
ania ... OLEJ GO CIEPŁYM MOCZEM !!!! ŻYJ NORMALNIE, CHEMIE TRAKTUJ JAKO LEKARSTWO, TWOJE DZIECKO JAKO FUNDAMENT ŻYCIA!!! Piersi są nieważne, ja mam 30 lat, straciłam prawą, dwa dni temu zakończyłam chemię... również drżę o moją dwuletnią córeczkę !! boję się gdzieś w głębi serca, to normalne, ale WIEM ŻE DAM RADĘ !!!! POZYTYWNE NASTAWIENIE KOCHANA! LAMPECZKA DOBREGO CZERWONEGO WINA RAZ NA JAKIŚ CZAS, BO SKORUPIAK GO NIENAWIDZI!!!
TRZYMAJ SIĘ !!!
-
dziekuje Ewo....masz racje,piersi nie wazne....wlosy jak wypadna,takze nie wazne...ale zmienic pesymizm na optymizm jest ciezko :-( nie potrafie dac sobie z tym rady. Mam nadzieje ze dzieki Waszym optymistycznym slowom sie to zmieni,bede tu zapewne czesto zagladac,bo w Waszych slowach jest sila!! Dziękuje!!
-
aniapak, mi wlasnie wlosy odrastaja, ale jak ty umieralam z niepokoju, nie radzilam sobie z czarnowidztwem, mam 3 dzieci, ale teraz jak pisze ewa, chemia to lekarstwo, bez cyckow mozna zyc, albo wstawic sobie takie, co to nigdy nie oklapna, hi hi hi
I pomysl sobie, juz jedna chemia za toba! Jeszcze niedawno ewa pisala tak jak ty, takim tonem, a teraz sama widzisz
usciski dla ciebie ewo ogromne!!
-
do usciskow sie dolaczam! dajecie dziewczyny wiare i sile! Chyba przy chwilach slabosci bede czytac wkolko Wasze wpisy - moze w ten sposob moj umysl zacznie myslec pozytywnie.
-
mnie to na pewno pomoglo, kochana!!
I nie wyobrazam sobie dnia, zeby tu nie zjrzec na chwile
tu znajdziesz tylko dobre chetne do wsparcia dusze, a naprawde mozna sie z raka wyleczyc, i tobie sie na pewno uda!!