Rak piersi

14 lat temu
Jestem po mastektomii dwa lata i nie mogę jeszcze dojść do równowagi ,nie mam żadnego wsparcia borykam się z nim sama ,czasami mam wszystkiego dosyć.Proszę o jakieś rady bo nie mam nawet z kim o tym porozmawiać .
3346 odpowiedzi:
  • Iwonka, normalnie zemdlałam z radości! Ściskam Ciebie i Twoje dzieciątko! taka podwójna nadzieja dziewczyny pozdrawiam najserdeczniej:))
  • Cześć. Co u Was słychać? :-)
  • Witam Was!!Ewcia13 u mnie wszystko ok.tylko od jutra zaczynam rehabilitacje ręki bo przed świętami tak robiłam porządki,że teraz mam tego konsekwencje.Mam obrzęk limfatyczny.Jak tam u ciebie jak twoja radioterapia.Pozdrawiam :)
  • no hej zaczynam cieszyc się wiosną, niech jak najszybciej zrobi sie juz ciepło! monika, mi obrzek pojawil się 2 lata po operacji na szczescie nie jakis masakryczny, ale jest dwa razy w tygodniu chodze na drenaż a za dwa miesiące wizyta kontrolna się ma troche pietra;)
  • Witajcie dziś byłam na rehabilitacji ręki.Pan co robi drenaż limfatyczny powiedział że u mnie nie ma ponoć obrzęku limfatycznego tylko nadwyrezenie mięśni .Zobaczymy co z tego wyniknie po trzech tygodniach rehabilitacji.Pozdrawiam :) :D
  • Witaj Moniko:)) Ja mam trochę obrzęku, bo chwilami zapominam o tym, że muszę sie pilnować i nie przemęczac strony operowanej. Na szczęście nie wykonuję takich "mocnych" prac tą ręką, ale.........w moim przypadku jest to ręka prawa i trudno czasem człowiekowi. Choć juz wiele rzeczy nauczyłam się wykonywać na lewo:)) - mówie o ręce:)) hi, hi Ja chodzę na rehabilitację, którą mamy w klubie amazonek i co jakiś czas sprawdzam się u pani doktor rehabilitacji.codziłam tez na specjalną jogę dla amazonek - suuuper sprawa, ale narazie zajęcia się skończyły.
  • Witajcie kobietki :)U mnie ręka bez zmian jak bolała tak boli.Fizykoterapełci próbowali róznych sposobów i nic nawet można powiedzieć ,że gorzej .Zdecydowałam iż nie będe chodzić na rehabilitację.Pani doktor od rehabilitacji powiedziała,że mój przypadek jest dziwny i nie spotykany.Pozdrawiam ;)
  • Witam! Niedawno dowiedziałam się ze mam złośliwego guza piersi 5,7 cm mam duże piersi G2 Her2(+) węzły nie powiększone wyniki z biopsji gruboiglowej czekam na przyjęcie do szpitala Jestem załamana czy ja zdołam wyjsć z takim dużym guzemMam 46 lat Chciałam się zapytać czy są na forum dziewczyny które miały takiego guza i dalej żyją ?
  • Witaj Betti500. Mój guz miał wymiary 6 x 4,5 x 2,5 cm.HER +++,w węzłach było czysto.Minęło w marcu 3 lata od diagnozy.Całkowita mastektomia z węzłami na moje życzenie.Chemioterapia i hormonoterapia.Radioterapii nie miałam. Jest ok. Dodatkowo mam raka jajnika z którym walczę od lutego 2013r. Z rakiem da się żyć.Wymaga to wiary, wytrwałości i pozytywnego nastawienia. Życzę siły i optymizmu. Pozdrawiam <3 <3 <3
  • Witaj Beti500 :D Mój guz miał 5cm,Here2+,fish ujemny.Węzeł wartowniczy zaatakowany reszta czyste.Już minęło rok i cztery miesiące po operacji oszczedzajacej.Miałam chemię,radioterapię a obecnie hormonoterapia.U ciebie też będzie dobrze ? da się z tym żyć tylko trzeba w to wierzyć że wszystko będzie dobrze ?.Pozdrawiam


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat