Rak jajnika

14 lat temu
Zachorowałam w lipcu tamtego roku.Był to szok,do konca nie wierzyłam,ze mnie to spotkało.Zaczęło sie nagle.Całe zycie zdrowa jak ryba.Póżno,jak zwykle przy I ttym raku pózno.I tutaj zaczyna się moje forum.....Dlaczego tyle krzyczy się o raku piersi,o raku szyjki macicy,a o raku jajnika nic.Mamy profilaktyczne badania cytologiczne,mamografię,a o badaniu CA 125 nikt nam nawet nic nie mówi.Przecież o raku jajnika mówi się(dzisiaj to wiem)"cichy zabójca".Dlaczego ma tak znikomą wyleczalnośc.......Jego wykrywalnośc jest w 3,4 stadium,wiadomo co to znaczy.....Nikt nam kobietom nie mówia by profilaktycznie badac sobie krew,bo to jest jedyna szansa aby uchwycic go szybciej.I wbrew pozorom choroba ta nie dotyczy kobiet tylko po40-tce.Umierały przy mnie dziewczyny,które miału niespełna 20-cia lat.Czy na prawdę w naszym kochanym kraju nie możemy zrobic nic,aby uświadomic przynajmniej kobietom co może im grozic?Ja przeszłam cięzką operacje,dzisiaj jestem zdrowa i wierzę,że tak zostanie.Wiem,że to moja siła mnie pcha do przodu.Tej siły życzę każdemu
26113 odpowiedzi:
  • 7 lat temu

    dr Nowakowski z Poznania

  • ANDZELA niestrty nie znam z wilekopolski ale podaje ze swojego rejony. Jak nie przyda Tobie yo moze inni skorzystaja. Sa to ginekolodzy onkolodzy z spsk nr W 1 w lublnie swietni operujacy - profesor Jan Kotarski mnie teraz operowal. Są tam też prof. Wiesława Bednarek czy prof. Rafał Tarkowski. Według mnie i tego co mnie spotkało to oferują szybką diagnostykę i szybką operację jeżeli są takie wskazania.Każdego z nich znajdziesz w Internecie gdzie przyjmują pryw.Trzymaj się. 

    Wpis edytowany dnia 29-07-2017 05:39 przez babeczka
  • Andzela!Witam!Profesor PaweL Blecharz z Krakowa z Centum Onkologii  na ul.Garncarskiej.Pozdrowienia dla wszystkich.😊

  • 7 lat temu

    witajcie dziewczyny.                                             Co do drętwienia to chyba wszystkie to mamy. Ciekawa jestem czy wogóle to kiedykolwiek ustąpi.                                                                   Mam koleżankę ze szpitala, u której po 6 miesiącach od zakończeniu leczenia nastąpiła wznowa choroby. W tamtym roku miała 6 chemii, operacja we wrześniu, radioterapia do grudnia a teraz musi zacząć wszystko od początku. W poniedziałek idzie na " czerwoną" chemię, wcześniej miała karboplatynę i Taxol - rak trzonu macicy. Jest mi smutno z tego powodu.                                                               Wszystkim życzę słonecznej soboty i miłego dnia.  

  • Dziękuję dziewczyny za informację 😗.Jesteście niezastąpione.Pozdrawiam Was serdecznie i miłego dnia 😗😗

  • 7 lat temu

    BABECZKA ..pewnie teraz skieruja Cie do COZL ...mam złe odczucia i przykre doswiadczenie .Nie mogę nikpgo polecić ale słuźę informacją..Obecnie lecze sie w Warszawie ale to dluga historia. Dobrze by bylo porozmawiać .A  teraz odpoczywaj i nabieraj sił ...Cieplutko pozdrawiam ;-)

  • Dzieki Anga. Ja mam rozne glosy co do naszego centrum. Nie wiem czy moglybysmy wymienic sie telefonami. Dla mnie na początku tej drogi wszystko jest jedna wielką niewiadomą. Bedę wdzieczna za każdą informację. Pozdrawiam równie cieplutko. 

  • 7 lat temu

    Babeczka. ..jestem na tak :-) Ja operację miałam 31.01.2013 .Rozumiem Cię  doskonale. Chcę Ci pomóc na ile mogę. 

    A może spotkajmy się. ..

  • 7 lat temu

    Babeczka. ...napisałam na priv. 

  • Dzięki Anga, dzieki Agnieszka i na pewno sie z Wami skontaktuje. Dzisiaj wychodzę ze szpitala.Jeden etap załatwiony pozytywnie. Następny czeka. Damy babeczki radę. Życzę wszystkim pogodnej niedzieli pełnej uśmiechu. Na kolejne dni powtórki z udanej niedzieli. 



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat