Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl
A ja znowuż z pytaniem do Was, bo stan zdrowia mojego Przyjaciela mnie martwi. Czy któreś z Was doświadczało czegoś takiego jak bóle stawów i mięśni, które utrzymywały się kilka dni, powracały co i rusz? Do tego co jakiś czas infekcje z gorączką, co w obecnym czasie budzi dodatkowy strach. No i powtarzające się powiększone węzły pachwinowe. Czy to może mieć związek z samą chorobą lub odpowiedzią na lek (sprycel)? Z góry dziękuję za wszelkie informacje.
Jak widać szczepienia idą w takim tempie, że brak słów. Nie wiem czy my się kwalifikujemy poza kolejką. Opinie lekarza sobie a życie sobie.
Misiek dzisiaj można tak powiedzieć o przewlekłej bialaczce szpikowej bo są lekarstwa, ale 20 lat temu to nie było takiego optymizmu. Nie chcę się porównywać, ale w 1997r dano mi 5lat i rzeczywiście po 5 latach był nawrót choroby, no i pokazał się glivec. Jaka ulga i nadzieja. Pozdrawiam 😍
Bardzo dawno mnie tu nie było, i o ile moja choroba nie robi na mnie wrażenia to po 5 latach chce się pochwalić wynikami i dodać Wam otuchy. Imatinib odrzuciłem sam ze względu na skutki uboczne, zaryzykowałem. Od 2 lat biorę dasatynib sprycel 100. Moje wyniki co kwartał były coraz lepsze, dzisiaj mam same zera. Jestem czysciutki, więc mogę powiedzieć teraz już zdecydowanie że nie żałuję swojej decyzji, oczywiście nikogo nie namawiam. Na szczęście na tym leku nie mam żadnych skutków ubocznych póki co, ale prawda jest taka że nigdy nie wiadomo kiedy sytuacja się odwróci. Póki co cieszymy się każdym który dostaliśmy 😊. Pozdrawiam Was i namawiam do mojego podejścia , ja Cieszę się że mam taką chorobę nie inna, lekarz sam mi podpowiedział że "trafił Pan najlepsza z tych chorób".
Ale dr tez wspomniała ze z tymi 100 są problem. Zamiast tabletek na 3 miesiące dostałam na 2 miesiące.
Jadziu
Ja po imatynibie accord mam często wymioty, ale tylko po nim. Niestety często to właśnie jego dostaje.
Dr podjęła decyzje że skoro wyniki badań są na poziomie głębokiej odpowiedzi od 3 lat to spróbujemy zmniejszyć dawkę. Powiedziała że powinnam to odczuć. Ale mi się wydaje że to nie dawka tylko jakiś składnik pomocniczy akurat tej produkcji imatynibu.
Zobaczymy teraz też mi dali 100 z imatynibu acorrd wiec się okaże czy to dawka czy to ten rodzaj genetyka którego nie toleruje jakoś 🙁.
Dama znać
Wiola a dlaczego jak wolno spytać Ci dr dała niższą dawkę?
Wiolka fiolka ja biorę imatinib po100mg, brałam Nibix, accord a teraz Aurovitas. Biorę 3 tabletki na jedną dawkę dziennie/3 tabletki naraz/, biorę cały czas 300 mg bo po 400 mg źle się czułam, straszny ból kości miałam i spadało mi WBC nawet do dwóch tysięcy a przez to miałam przerwy w braniu leku. Akurat teraz od stycznia nie ma setek, zawsze na początku roku jest problem ale mam nadzieję, że będą. Szpitale muszą robić przetargi, biurokracja i biurokracja. Pozdrawiam i życzę zdrówka.