Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl
Hey
Fajnie Maronia że napisałaś.
Ja tez długo się zastanawiałam żeby napisać.
Matko to forum i ludzie dają mi mega siłę jak mi jest źle albo głupie myśli krążą mi po głowie.
Jadziu tez zawsze myśle o tobie w takich momentach ❤️❤️❤️
Jeśli chodzi o wyniki to ostatnio rozmawiał z moją Panią Profesor i powiedziała że te
Wyniki 0,0032 czy 0,005 to tylko i wyłącznie zależy jakie laboratorium wykonuje badanie nie ma to większego znaczenia bo odpowiedź na leczenie jest i tak głęboka- ważne że są dwa zera po przecinku. Też w czerwcu miałam napisane że brcabl - niewykrywalny, a ostatni to 0,0032.
Właśnie a czy my będzie łapać się na te szczepienie.
Gdzie to sprawdzić i zasięgnąć informacji.
jadwigap napisał:Maronia witaj w klubie ♥️. Bądź dobrej myśli. Wynik 0,0032 mam też. Dr mówi, że to bardzo dobry wynik. Teraz jadę na badania początek marca. Pozdrawiam.
Jadwigap zawsze jak mam gorsze chwilę myślę sobie o Tobie, ile lat już za Tobą i jak wiele udało się zmienić w leczeniu przez tak krótki okres. Mam nadzieję, że niedługo ktoś wymyśli lek i będzie to choroba całkowicie uleczalna. Na forum, o którym pisałam wyżej jest sporo osób które odstawiły leki i nie mają nawrotu choroby. W Wielkiej Brytanii można rozważać odstawienie leku już po 2 latach głębokiej odpowiedzi. Czy ktoś z was rozmawiał z lekarzem o takiej możliwości?
A wracając do tematu szczepień czy zaliczamy się do grupy 1b?
Hej. Jeśli macie ochotę przeczytać relacje o szczepieniach jest dużo informacji pod tym linkiem https://cmlsupport.org.uk/thre... . Na forum są przeważnie osoby z Wielkiej Brytanii. Można znaleźć odpowiedź na większość pytań i ogromne wsparcie.
Na faqrak piszę pierwszy raz, chociaż gdy czekałam na diagnozę przeczytalam wszystkie posty. Zdiagnozowano mnie pod koniec 2018. Wymarzone 0 miałam już po 9 miesiącach leczenia. W wynikach z września miałam niestety 0,0032. Na wyniki z grudnia czekam z lekkim niepokojem. Pozdrawiam wszystkich i dziękuję, że jesteście :)
No u mnie tak samo dostałam nawet zaświadczenie że mogę się szczeić.
Ale też mam dylemat i boje się tej Astry zwłaszcza jak słyszę jak przechodzą to moje zdrowe koleżanki.
Hey
Czy ktoś z was obecnych na forum przyjmował już szczepionkę na covid?
Ja mam możliwość zaszczepienia się Astra Zeneka jako nauczyciel, ale strasznie się obawiam.
Chociaż moja Pani Profesory wyraziła zgodę na szczepienie.
Napiszcie proszę jak wasi lekarze wypowiadają się na temat szczepień w przypadku naszej choroby.
Czy macie jakieś doświadczenia w tym temacie?
Pozdrawiam
Wiola