I co dalej?

12 lat temu
Witam wszystkich, nie wiem od czego zaczac , moze tak , mam raka zlosliwego piersi i tyle mi lekarz powiedzial, wiem , ze po biopsji opis jest taki: carcinoma ductale invasivum G2 Mib 1 +40% receptory ER POZYTYWNE +++w 100% PgR POZYTYWNE +++w 75% HER 2 niejednoznaczne score 2+ Moze robie blad , ze to Wam napisalam , ale jesli ktos z was wie choc troche , co to za rak i co to znaczy to prosze o szczerosc, Teraz niedlugo bede miala amputacje piersi , no i wezly sa powiekszone , a niech to , dziewczyny nie zostawiajcie mnie z tym. Pozdrawiam wszystkich.
109 odpowiedzi:
  • 12 lat temu
    Bo w polskim społeczeństwie rozpoznanie tej choroby jest jak wyrok. Ludzie nie wierzą że można ją wyleczyć i dlatego między innymi nie robią badań profilaktycznych bo sie boją że coś zostanie wykryte a tym czymś może byc rak.
  • 12 lat temu
    Nie zgadzam sie z Tobą Wiktor.Ludzie robią badania tylko nie zawsze lekarze wykrywają o czasie.Ja co pół roku robiłam USG i coś lekarzowi wyszło i kazał poczekać 3 miesiące czy to się zmieni.Sama zrobiłam badania markerów i za miesiąc miałam już operację.A jak bym czekała jeszcze 3 miesiące według lekarza to jak choroba by sie posuneła?.
  • 12 lat temu
    wiktor zgadzam sie z Toba !!! niestety ludzie nie chodza do lekarzy tak jak powinni :(

    ostatnio czytalam artykul ze w polsce ludzie umieraja na raka bo nie chodza do lekarzy !!!!! i to nawet niektorzy nie odwiedzali lekarzy przez 20 lat !!!!! cos strasznego :/ (oczywiscie nie mowie ze wszyscy)

    mojego chlopaka ciocia umarla na raka w 2 tygodnie :( bolal ja bardzooooo mocno brzuch i powiedziala ze do lekarza nie pojdzie :/ potem stracila przytomnosc i jej brat wezwal pogotowie
    lerzala w spiaczce dwa tygodnie- nic juz sie nie dalo zrobic -miala przerzuty wszedzie :( obudzila sie na chwileczke porzegnala z rodzina i umarla :((((((
  • 12 lat temu
    mowili nawet w tv ze polacy boja sie chodzic do lekarz - bo moze akurac cos znajda :/ ale przeciez jak sie nie pojdzie to predzej czy pozniej cos znajda :/
  • 12 lat temu
    tu sa artyluly o tym ze ludzie mogli by zyc jakby regularnie chodzili na badania :/

    http://pieknapolska.blog.onet.pl/41981,archiwum_goracy.html

    http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/552060,Raka-mozna-wyleczyc-ale-Polacy-sie-nie-badaja

    SMUTNE ALE PRAWDZIWE :((( ludzie sie poprostu nie badaja

  • 12 lat temu
    To co mówią w telewizjii to absurd.Ile trzeba czekać do specjalisty na NFZ miesiące.Nie każdego stać iść prywatnie do lekarza.Pod moją przychodnią stoją kolejki od 5 rano ,żeby dostać numerek bo wydają 5 a reszta z zapisu.Z tego wzgledu też rezygnuja.Podstawowe badania na NFZ lekarze 1 kontaktu moga wydać skierowanie 2 razy w roku(0prócz) specjalistów,ale trzeba mieć skierowanie od lekarz 1 kontaktu i dostać sie do tego specjalisty.Moja sąsiadka nie doczekała wizyty do specjalisty.Ja prawie wszystkie badania robię prywatnie bo nie mam siły na czekanie w kolejce.
  • 12 lat temu
    ania to co mowisz tez jest prawda ze czeka sie tyle czasu ale niektorzy ludzie wogole nawet nie wybieraja sie do lekarza !
    boja sie ze cos znajda albo mysla ze to nic powaznego :/

    powiem Ci ze moja mama tez nie chodzi do lekarzy :/ nie chce :/
    mojego chlopaka ciocia przeplacila zyciem bo nie poszla nigdzie

    jest bardzooooo duzo takich ludzi :/
  • 12 lat temu
    piszesz o swojej sasiadce :/ ja tez znam taki przypadek gdzie kobieta miala raka a do lekarz umowili ja za rok !!! niestety nie doczekala sie - umarla to sa ludzie ktorzy chodza do lekarzy ale sa tez tacy ktorzy wogole nie chca chodzic i to tez jest straszne
  • 12 lat temu
    Zgadzam się że są ludzie ,którzy nie chodza do lekarza a ile jest błednych diagnoz.Miałam zajete wszystkie zatoki ,katar co tydzien a lekarz mi uszy płukał bo powiedzialam ,że coraz gorzej słyszę.Nie zwrócił uwagi ,że bolą mnie szczeki,głowa i katar bez przerwy.Poszedł na łatwiznę,choć widział ,że uszy nie sa zapchane woskowiną.Skierowania na tomograf nie chciał dać bo limit się wyczerpał.Wszystko zrobilam prywatnie i zaraz mialam operację na zatoki i dobrze slysze.Przez błędne diagnozy ludzie też boją sie lekarzy.
  • 12 lat temu
    ania masz racje z tym tez sie zgodze :)
    moja siostra miala uszkodzony kregoslup (nawet o tym nie wiedziala bo nie bolal) glowa ja bolala i co jakis czas mdlala :/ chodzila po lekarzach i rzaden nie potrafil jej powiedziec co jej jest :/ az wkoncu jak zobaczyli ile razy byla z tym u lekarza wyslali ja do......PSYCHIATRY !!!!!!!!! tragedia normalnie !!!!!
    znalazla jakiegos starszego lekarza ktory wkoncy postawil prawidlowa diagnoze- skrzywienie kregoslupa w odcinku szyjnym (siostra musiala chodzic na basen nie do psychiatry !!!!)


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat