Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS
dzien dobry !!!
z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
-
mam nadzieję że nie będę musiała czekać na konizację bo po odebraniu wyników będę świeżo po miesiączce, może nie będą mi kazali czekać na następny okres co? Bo mam długie cykle po ok 35 dni. Można zwariować przez to czekanie!
-
Iza moim zdaniem teraz to nie ma sensu robic kolposkopii poczekaj na wyniki wtedy będziesz wiedziała co i jak
-
Iza 25, Jaga i Aleksandra dobrze piszą, sokoro masz już pobrane wycinki to pozostało" cierpliwie" poczekać na ich wynik.
-
a czy długo po wycinkach miałyście plamienie? Albo krwawienie? Bo ja 2 dni po wycinkach dostałam sporego krwawienia, czuję skurczowe bóle i założyłabym się że to okres. Nie mam ostatnio w 100% regularnych cykli dlatego nie wiem, ale mogłoby wypadać że to jednak okres.
-
iza 25 święte słowa Kasi79-musisz uzbroić się w cierpliwość,choć to niełatwe. Możesz wymyślać różne scenariusze i się zadręczać -tylko po co? Na nic nie masz wpływu. Zaufaj lekarzom i bądź dobrej myli! Życzę powodzenia!!!
"."
Co słychać nowego w nowym roku,babeczki?
Emma ten wredny wirus jest wynikiem szampańskiej zabawy? Dał Ci już spokój?
Pozdrawiam,do następnej "."
-
Oj Doris zabawe miałam przednią w wyrku i z Fervexem zamiast szampana. Gdzieś mnie przewiało w czasie kijo- marszu.Ale już jest ok i mam zamiar wrócić do kiji, bo na Nowy Rok postanowilam się zabrać za siebie:)
-
Hello, hello!!!
U mnie okres międzyświąteczny wypadł pod znakiem chorób. Na Wigilii wszyscy po kolei zarazili się choróbskiem grypowym od mojej chrześniaczki. Mojego męża i mnie na szczęście choroba potraktowała bardzo łagodnie, a to pewnie za sprawą kuracji tybetańskiej. Gorzej ją znieśli moi rodzice. Moja mama dodatkowo miała zapalenie mięśnia międzyżebrowego. Na szczęście leki już pomogły.
Dzisiaj dzwoniłam po wyniki cytologii - i jest 2 :) czego wszystkim Wam życzę jak nie lepszych.
Buziaczki
-
Oj zabielił sie dzisiaj świat . Chyba dołożę do kijków narty:)
-
Witam Was kobietki.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Oj widzę ,że nie tylko mnie dopadło przeziębienie w święta. Na szczęście już jest lepiej..... mam nadzieję,że u Was też.
Nowy rok zaczęłam od wizyty u mojego ginekologa i cytologią. Teraz czekam na wyniki cyt. (pierwsze po konizacji) i prawde powiedziawszy dziewczyny trochę się niepokoję bo od jakiegoś czasu mam plamienia. Lekarz zapewnił mnie ,że jest ok i mogę ponownie zacząć starania o dzidzię ale skąd- pytam go- w takim razie te plamienia... Czasami po konizacji tak się dzieje-odpowiedział.
Więc poczynam starania. Może uda się szybko bo nad moim osiedlem krąży właśnie bocian bo dwie sąsiadki właśnie zaciążyły.... :)
Pozdrawiam Was serdecznie!
-
"."
lika, no to trzymam kciuki za stan błogosławiony.
Ja w tym roku już też mogę rozpocząć starania o dzidzię. Za 6 m-cy osiągnę 3-letni staż małżeński tak niezbędny przy adopcji. Problem mam z wyborem ośrodka adopcyjnego ponieważ ośrodek w Poznaniu ma złe opinie i długo się czeka.
Pozdrowionka i buziaczki dla Was