Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

12 lat temu
dzien dobry !!! z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
10924 odpowiedzi:
  • Dreama, tak czułam :-)

    Cieszę się razem z Tobą! 

    ... Gorzej tej wynik meczu, no ale tego też się spodziewałam 

    Pozdrawiam

  • 6 lat temu

    Dreama masz szczęście i nie zapominaj nigdy o tym 👍👌🙂  a jak coś zacznie się knocić gdziekolwiek i jakkolwiek to pamiętaj, że dasz radę ze wszystkimi i ze wszystkim 😁

  • 6 lat temu

    Witajcie Kochane.😍

    Dziękuję za ciepłe słowa. Mam nadzieję, że wszystkim naszym dziewczynkom los sprawi dobre wyniki. Obecnie zaczynam myśleć bardzo pozytywnie.  Wszystko się dobrze układa, jestem skupiona na życiu rodzinnym, na dzieciach i mężu (jego chorobie). Za pół roku znów cytologia i mam nadzieję, że wyniki dostanę bez zbędnych emocji. Póki co koniec roku szkolnego za pasem więc czas się szykować...tak tak ja też muszę się wyszykować bo pochwalę się moja 10-latka będzie dostawać świadectwo od samego burmistrza wraz z listem gratulacyjnym i stypendium dla uzdolnionych. Cóż...jak to mówią jaka matka taka córka 😜


    Ściskam Was 😗

  • hej.. wynik po konizacji byl ok. Zmiany wyciete. Odebralam dzis kontrolna cytologie pierwsza pp zabiegu. I oto wynik:

    Zmiana srodblonkowa malego stopnia LSIL w tym hpv dysplazja malego stopnia cin 1

    Pojedyncze komorki atypowe. Kontrola za 6 miesiecy.

    Ginekologa mam juz na czwartek i zadecyduje co teraz. Miala ktoras z was taki wynik? Co teraz?

  • dodam ze przed konizacja mialam zmiane duzego stopnia HSIL CIN 3

  • Ilka większymi literami już się nie dało ?

    Daria jeśli masz LSIL w cytologii po konizacji to nie jest dobrze , wygląda na to że wirus dalej działa , tym bardziej że miałaś wcześniej HSIL , głęboką miałaś tą konizację ?

  • No widzę że skopiowałaś , po to jest okno edycji tekstu , żeby móc go sformatować , miedzy innymi pod względem wielkości czcionki , warto korzystać ...

  • 6 lat temu

    Cześć dziewczyny.😍

    Cisza tu jak makiem zasiał. Trochę wiec was ponudzę skoro nie ma chętnych. U mnie w miarę ok. Samopoczucie jeśli chodzi o sprawy kobiece w porządku.

    W dniu 13.07. wróciłam do pracy w banku po 3 latach i 9 miesiącach nieobecności związanej z ciążą a potem urlopem wychowawczym. Tuż przed powrotem do pracy dostałam telefon od obecnego dyrektora mojego oddziału (zmienił się nam dyr około 2 - 3 lat temu, nie miałam okazji jeszcze z nim pracować) z propozycją zmiany stanowiska. Nie byłam chętna ale zgodziłam się pod warunkiem podwyżki. Zgodził się...dzisiaj byłam 11 raz w pracy i moje "koleżanki" mnie nienawidzą.

    Podczas urlopu bywałam często w banku rozmawiać z dziewczynami o swoich kłopotach z HSIL, przed i po operacjach - były bardzo opiekuńcze i współczujące, płakały razem ze mną. Na stanowisko, które w efekcie przyjęłam nie było chętnych. Nikt nie chciał podjąć się wyzwania i zmiany całej organizacji swojej pracy, dojazdów do innych podległych oddziałów. Ja jakby bogatsza o swoje doświadczenia na urlopie pomyślałam...raz się żyje...rzuciłam kwotę z głowy i się dyrekcja zgodziła. Mam swój gabinet, samochód służbowy, już nie siedzę na kasie i nie mam koleżanek. To nie do pomyślenia jak ludzie potrafią się zmienić gdy w grę wchodzi kasa (nie jakaś nie wiadomo jaka mam około 600zł więcej od nich). Kiedy przechodzę obok ich stanowisk na przerwę śniadaniową słyszę mimo chodem "ciii idzie".😈 Jest do bani - mówię wam.

    Pozdrawiam Was serdecznie. Na Was zawsze mogłam liczyć na dobre i na złe.😭 Życzę zdrówka.

  • 6 lat temu

    Dreama jak miło czytać co tam słychać u Ciebie ale co by nie było to chciałoby się napisać "ech życie", miałaś duży problem ze zdrowiem i nerwy no ogólnie klapa, równolegle z tego co pamiętam w domu też średnio było i wtedy zazwyczaj pojawia się taki wianuszek ludzi słodko pierdząco radzących. A kiedy odżywasz, układa się, ze zdrowiem się poukładało, w domu dużo lepiej i właśnie wtedy chętnie byś razem z tymi samymi osobami usiadła i się wygadała, pośmiała, poopowiadała to w ludziach coś się zmienia, szlag ich trafia, że jak to tak...było kiepsko a teraz wracasz i  jeszcze masz lepiej w pracy, no totalne przegięcie, jak ty tak możesz, cholera jasna...  Dreama ja wiem, że łatwo powiedzieć no ale nic nie poradzisz, tacy ludzie są i tyle. Źle nikomu nie życzę ale jak któraś z koleżanek wpadnie w podobne piekiełko jak my kiedyś tutaj to zmieni się to egoistyczne z zerową empatią nastawienie, uwierz mi, tak jest. Raz na górze a raz na dole, nie rób drugiemu co tobie itp.itd.  🙂😁😁

  • No nie wiem.


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat