Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS
dzien dobry !!!
z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
-
ja w pierwszą noc myślałam o najstraszniejszych rzeczach, nie będę pisać jakich bo pewnie miałas to samo. Masz jakieś objawy typu bóle krwawienia pozamiesiączkowe? Ja poszłam tylko dlatego że dostałam po raz pierwszy zaproszenie i pomyślałam że rzeczywiście to już czas na cytologię. A teraz po badaniu czuję jakieś bóle w brzuchu, kręgosłupie ale to chyba jakieś psychosomatyczne odczucia bo wczesniej ich nie było.
Mój gin. twierdzi że to się rozwijało pewnie od kilku miesięcy, ale on jest gin.położnikiem i jak pytałam go o pewne rzeczy to nie widziałam wielkiej wiedzy ani doświadczenia. Chcę mieć jeszcze dziecko, mój mąż mnie od dłuższego czasu namawia na ciążę a ja czekałam z tym badaniem nie wiadomo na co. Nawet nie wiesz jaki mam żal do siebie samej że naraziłam siebie i jakby nie było rodzinę na takie przeżycia. Trzymaj się anetka82 czasu już nie cofniemy a nerwy tylko dodatkowo nas obciążają. Też daj znać po badaniu, skąd jesteś??
-
U mnie najdziwniejsze jest to ze poprzednia cytologia a bylo to w zeszlym roku wyszla dobra nie bylo zadnych podejrzeń ze strony ginekologa że jest cos nie tak , jedno wskazanie zabieg krioterapii . Oczywiście zrobiłam go , moj ginekolog powiedzial ze moze bedzie potrzebna poprawka bo mam ta nadżerkę dużą ale żebym sie niczym nie martwiła . Po zabiegu byłam na kontroli okazalo sie że wszystko sie zagoilo dobrze ze nie potrzebny drugi zabieg bo wszystko wymrozil za tym pierwszym. Kontrolnie kazal sie stawic na badanie i cytologie po 3 miesiacach .Przed wizyta mialam zapalenie oskrzeli wiec dostalam antybiotyk , po ktorym dostalam zapalenia , dobrze sie skladalo bo mialam juz umowiona wczesniej wizyte u gin. wiec w czasie pobierania tej cytologi mialam zapalenie na ktore dostalam leki (czopki) .W trakcie pobierania cytologi powiedzial mi ze jest wszystko oki ze zagoila sie nadrzerka i na cytologi oprócz tego zapalenia nie powinno nic wyjsc bo jest wszystko dobrze . A tu wczorej list w skrzynce z cytologia i wynikiem podreslonym na czerwono i kartke z prośba o kontakt .Czytalam w necie ze zapalenie moze miec wplyw na bledny odczyt cytologi i to jeszcze trzyma mnie na nogach jakos . Zastanawiajace jest to ze moj lekarz nic nie zauwazyl ze mowil ze jest oki a jedna nie jest dobrze !!! Wizyte mam na 17,15 wiec jeszcze troche czasu i nerw mnie czeka .Mieszkam w malym miasteczku w woj, mazowieckim sierpc .Ja juz nie planuje miec dzieci moja corka ma 19 lat , teraz na pierwszym roku studiow , maz pracuje w szwecji . Jestem praktycznie z tym sama bo nie mam juz rodzicow . Moja corka nic o tym jeszcze nie wie , powiem jej jak i ja juz bede wiedziala co mi jest - teraz maz wspiera mnie z daleka . Powodzenia
-
Nie miałam żadnych objawów , jedynie tylko tą nadżerkę i tyle .Nieraz tylko między miesiączką małe krwawienie ale mój gin powiedział że to wina tabletek antykoncepcyjnych które biorę a brałam marvelon ,powiedzial ze to lek starej generacji i to dlatego mam nieraz te krwawienia .Fakt ze po zmianie tabletek krwawienia ustapiły
-
Dziewczyny będzie dobrze zobaczycie .Powodzenia:):):)
-
Ja nie miałam nigdy nadżerki. Jedyne co mnie tam męczyło to zapalenia, przypomniałam sobie, że w czasie porodu podczas skurczy itp. jak lekarz badał rozwarcie to w kanale szyjki stwierdził jakąś wypukłość czy narośl coś takiego. Ale ja sobie o tym przypomniałam dopiero teraz tuż przed cytologią i trafiło mnie jak grom!
-
Witam , jestem juz po wizycie u mojego gin . powiedzial ze nie ma na co czekac i skoro powiedzialam A to musze powiedziec B i stawic sie w szpitalu na pobranie wycinka - skierowanie na jutro na 8 rano.Dowiedzialam sie ze taki wynik cytologii to jeszcze nie wyrok , to tylko podejrzenie a nie juz rozpoznanie i tym mnie torszke uspokoił ale najgorszy bedzie okres oczekiwania na wynik , jak wy kobietki to wytrzymałyście ? Iza 25 co u ciebie co ci powiedzial gin???
-
Ja mam wizytę dopiero jutro. Pewnie też dostanę takie skierowanie. Jak myślę o tym wszystkim to od razu dostaję biegunki, musiałam dziś wziąć węgiel. Wkręcam sobie że to objawy wiesz czego... Pytałaś o przebieg kolposkopii swojego gina? Trochę się obawiam bólu choć dziecko urodziłam, głupie wiem. Ehhhh..... a ten ból przy badaniu to i tak pierdoła w całej tej sytuacji. Nie wiem dlaczego mnie to spotkało- mam 25 lat i aż nie wierzę w ten wynik...
-
Moze to glupie ale z tych nerw (oczywiscie sie popłakałam w gabinecie) nie zapytalam o przebieg tego zabiegu , wiem tylko ze mam być nadczo .O ile znam mojego gin , to jutro przed tym zabiegiem o wszystkim mi dokladnie krok po kroku opowie . Najgorsze bedzie czekanie na wynik nie wiem czy wytrzymam ten czassss
-
a co gin. powiedział na temat wyniku?
-
Powiedział ze nie bedzie snul jakis podejrzeń skoro z obrazu cytologii nie mozna stwierdzic ze to jest rak lub ze sa jakies komorki rakowe !! i ze to powinno byc dla mnie najwiekszym pocieszeniem i tyle