Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS
dzien dobry !!!
z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
-
"."
Kasia79 chyba nastrój Ci się troszkę poprawił? Miejsce szarugi zajęło piękne słoneczko,niechby zostało z nami jak najdłużej! Moje doby są coraz krótsze ;-),ale ja wolałabym zamiast 48 godzin, może nie musieć spać? Wszyscy inni w objęciach Morfeusza,w domu cisza,spokój a ja mam czas tylko dla siebie! Marzenia........... Póki co proza życia szturcha mnie w boczek i wrzeszczy do ucha,że obiadek trzeba szykować,podłogę przelecieć mopkiem,skoczyć do pralni itd. Szkoda,że nie mogę jej przegnać w cholerę!
Pozdrawiam słonecznie! Do przeczytania :-*
-
Doris korzystaj z pogody bo w przyszłym tygodniu juz będzie gorzej. Ale masz napęd kobieto !Zazdroszcze kochana bo we mnie mieszka leniwiec!
-
dziewczyny
dzis dzwonilam by dowiedziec sie czy jest juz wynik cytologii..jest, i pani mi powiedziala ze musze przyjsc po odbior kiedy bedzie pani doktor...ale powiedziala "spokojnie, bez pospiechu". Ale mimo to bardzo sie juz matrwie, w maju przez telefon mi powiedziala, ze wynik jest negatywny i wysla mi go do domu listem...a teraz ? jutro pojade lub zadzwonie po wynik do p. ginekolog (dzis mi powiedziala przez telefon ze podjedzie do kliniki jutro po poludniu,)
Do jutra !!!
jesli bede miala silè napisac..
-
Ania to normalne ze nie chcą podac wyniku przez telefon bo musza to odnotować w kartotece. NFZ to sprawdza. Napsz jak będziesz po wszystkim.
-
"."
Witam po krótkiej nieobecności-nie chciała mi się otwierać strona,nie wiem czemu?
Anno-wyluzuj! To często stosowana praktyka,że wyniki jakichkolwiek badań wydaje pacjentowi lekarz. Nie wróż z fusów,odbierz wynik i dziel się z nami dobrymi wiadomościami!
Carla,zapewniam Cię,że mój napęd jest wymuszony przez życie,a leniwiec który też we mnie siedzi chwilowo nie ma szans :-(!
Wczoraj przeżyłam wyjątkowo koszmarny dzień! Nie ma śniegu,nie ma lodu a moja córa ma rękę w gipsie :-(! Przewróciła się na wf-ie. Ma uszkodzoną chrząstkę trójkątną w nadgarstku prawym!,gips na 4 tyg a jak się nie zrośnie to artroskopia! A najgorsze w tym jest to,że do środy ma 3 olimpiady do których się przygotowywała.Negocjowała z lekarzem do upadłego żeby się zgodził na stabilizator na tydzień,żeby mogła pisać.Lekarz też był uparty,ale założył jej gips tak,że od biedy może pisać.Ale jazda,mówię Wam! Bluzki nie chcą jej wleźć na ten gips,o bluzach nie wspomnę!Póki co dziecko ma focha-giganta! Dwa lata temu miała artroskopię bo uszkodziła sobie łąkotkę w kolanie (6 tyg niestawania na nodze!),też na sks-ie.A mówią,że sport to zdrowie! Głupki.
Cieplutko pozdrawiam z pochmurnego środka Polski! :-*
-
dziewczyny!
wynik negatywny, tzn. dobry!
A tak sie balam..naprawde! lekarka zalecila zrobic powtornie badanie zajakies 5 m-cy. A te moje rozne objawy? Moze same sie rodzà wraz z lèkiem i kràzàcymi wokòl mnie myslami, jedn jest chyba pewne. Jestem szczesciarà!
-
Aniu super wiadomości. Gratuluję!
U mnie podobnie jak u Doris i Kasi - ciągły pęd, hamulce co prawda sprawne, tylko wszędzie zakaz zatrzymywania.
Nie wyrabiam dziewczyny, praca z doskoku, szkoła, dom i tak w koło.
Jesienna szarość wysysa ze mnie energię, czasami tylko siąść i płakać. No to sobie ponarzekałam!
Pozdrawiam!
-
"."
Witajcie kobietki :-)
Zwolniłam na chwilkę, żeby zajrzeć co tam u Was.
Doris, widzę że sprawa poważna- współczuję tego całego zamieszania, które miało miejsce no i oczywiście focha giganta.
Kasieńko, masz rację ciągły pęd, świat wali się na głowę i jak tak dalej pójdzie do będę miała w du..ie zakazy, stanę i zastrajkuję. Moja energia zostaje wysysana w szybszym tempie niż jestem w stanie ją zregenerować.
Carla, w każdej z nas jest leniwiec ;-) to tylko okoliczności zmuszają nas do działania.
Anka- w końcu doszłaś do wniosku, że jesteś szczęściarą- brawo!!!
Pozdrawiam serdecznie.
-
Kasiu zwolnij!! Nie ma co tak zasuwać!!!
-
"."
Witam babeczki! Czy u Was też tak wieje? Normalnie jak w kieleckim ;-)! A w ogóle to straszą śniegiem! Lubię jak jest,ale może nie w październiku?
Widzę,że chyba wszystkie jedziemy na tym samym wózku-od rana do wieczora alleluja i do przodu :-(! Niby ok,całe to ganianie ma sens,bez obowiązków chyba bym oszalała z powodu "nicnierobienia"! Ale gdzieś w tym wszystkim zginęły mi przyjemności. Albo nie ma nie czasu,albo prozaicznie-pieniędzy. Fajnie byłoby w natłoku obowiązków zastrajkować,tylko kto później odrobi te zaległości ;-)? Ostatnio doszłam do wniosku,że jestem za równouprawnieniem mężczyzn. My już jesteśmy równouprawnione: jeden etat w pracy,parę etatów w domu.Który facet tak ma?! Który umie robić kilka rzeczy na raz? Po przyjściu z pracy,oczywiście! Należy panom pozwolić prać,sprzątać,gotować,robić zakupy. Nie możemy być takie zaborcze,drogie panie!
Pozdrawiam :-* !