Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS
dzien dobry !!!
z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
-
Witajcie dziewczynki!!!
Kasiu - cieszę się, że wszystko ok, ale to było wiadome :)
Natalko - witaj wśród nas, cokolwiek będzie, będzie dobrze. My jesteśmy tego najlepszym przykładem. No cóż, lekarze Cię nie rozpieszczali ale Twoja wytrwałość zwyciężyła. Dobrze, że byłaś taka uparta.
Doris - dzięki za przepis na pewno skorzystam. Może nie na te święta ale skorzystam. A jak długo kiszą się buraczki?
Dzisiaj też ląduje w kuchni i zaczynam pichcenie (mazurek).
Na tarasie szyneczka i kiełbaski już się wędzą, królik zażywa kąpieli w kwaśnym mleczku, a mąż upiecze babkę drożdżową z mnóstwem bakalii. Troszkę posprzątam ale bez przesady, goście przyjdą i tak nabrudzą :-D
Dziewczyneczki w razie gdybym nie zajrzała do Świąt to niech Wam będzie wiosennie, słonecznie, świątecznie, niech cieszą Wasze oczy kolorowe pisanki i wielkanocne baranki, niech się w śmigus-dyngus woda na Was leje, a wielkanocny zając przyniesie radość i nadzieję, oby zdrowie dopisało i jajeczko smakowało, by szyneczka nie tuczyła i wyżerka była miła.
Pozdrowionka i buziaczki z Wielkopolski obsypanej białym, świeżym puchem
-
"."
Kobietki Niech Wam jajeczko dobrze smakuje,
bogaty zajączek uśmiechem czaruje,
mały kurczaczek spełni marzenia,
wiary, radości, miłości, spełnienia.
Zdrowych,pogodnych Świat Wielkanocnych, pełnych wiary,nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz Wesołego Alleluja!
Moc serdeczności i buziaków :-*
-
"."
Witajcie kobietki!
Wy pewnie przy garach stoicie,a ja w pracy siedzę. Podobno moja rodzina się zlitowała i kończą,czego mnie się nie udało. Niedługo wrócę, to sprawdzę :-).
A na nadchodzące Święta życzę Wam wiosny w sercach,pyszności na stole (które idą w cycki a nie w boczki),miłych chwil spędzonych z tymi których kochacie,a w Lany Poniedziałek całych wiader miłości !!!
Ściski i całuski!!!
-
Dziewczyneczki,
Spokojnych, cieplutkich, kolorowych i wosennych Świąt Wielkanocnych pomimo zimowej pogody.
Buziaki
-
"."
Święta, święta i po ... świętach.
Dlaczego w święta nie mogło być takiego słoneczka jak jest dzisiaj???
Chociaż prawdę mówiąc a raczej pisząc, w tym roku święta minęły w wyjątkowo miłej atmosferze.
Jedzonko było pyszne i niestety poszło w boczki a nie w cycki. No trudno, nie mnie jest pisany ten kobiecy atrybut:)))
Życzę miłego dzionka i dzielnego powrotu do codziennych obowiązków.
Ze słonecznej Wielkopolski przesyłam gorące buziaczki :-*
-
"."
Nie mam już słów :-( To po prostu jakaś masakra!!
Chyba wlanę się jak misiek do swojej gawry i tam przechrapię to coś co się dzieje za oknem!! Sypie śnieżysko aż się wszystkiego już odechciewa, całymi dniami nic tylko bym spała, chodzę jak przetrącona, bezmyślna mumia ;-P
Odśnieżanie mam w głębokim poważaniu-dość!!
Pytam-Gdzie do diaska jest wiosna?
Mimo panującej aury za oknem, życzę udanego dnia-
Wasza Kasica- marudnica ;-)
-
"."
Witajcie po świętach!
Pytanie,po jakich świętach?! Na pewno białych :-(. Prądu nie było... Katastrofa! Ale najlepszy numer zrobił nam pług. W niedzielę w nocy odśnieżył ulicę. I byłoby to nawet miłe,gdyby nie to,że śnieg którego napadało w cholerę i był mokry,zlepiał się na bokach lemiesza w kule-dość spore. I te kule zostały nam pod bramą i furtką. W poniedziałek cała ulica karnie się odkopywała :-D! Taki fitness po obżarstwie ;-).
Mój mąż zapowiedział,że kończy się jego cierpliwość. A jak się skończy,leci do Ameryki,odszuka świstaka i nakopie mu w futrzane dupsko! No dał ciała Phil,nie ma co!!!
Gosia w pytałaś ile teściowa kwasi barszcz. Jeśli bez skórki od chleba,to dwa,dwa i pół tygodnia. I trzyma go w pobliżu kuchni,żeby miał ciepło. A w tym roku wyszedł jej przepyszny!
Kasia79 mam nadzieję,że wiosna czai się gdzieś niedaleko i szykuje nam jakąś miłą niespodziankę! Nie kupuję sobie butów wiosennych,bo myślę,że w tym roku się nie przydadzą! Od razu sandałki i sukienki!
Mieszkamy w różnych częściach Polski,ciekawe u której pierwszej zagości 20 stopni ciepła? Na dworze,oczywiście!
Życzę wiosny,chociaż w sercu,ściskam,całuję!!!
-
Doris ja miałam wiosne wczoraj- wszystkie badania kontrolne ok!!
-
"."
Wiera gratuluję wyników.
Doris masz świetny pomysł z tymi 20 stopniami.
Niech pierwsza da znać ta u której słupek rtęci dosięgnie magiczna 20. Mam nadzieję, że nastąpi to w tym roku :-D
Pozdrawiam cieplutko i do następnego razu...
-
"."
Wiero-gratulacje!!! Bardzo dobre wiosenne wiadomości!
Gosia, jestem za obserwowaniem termometru - i tak ciągle to robię;-)-i chwaleniem się temperaturą! Oby było czym! Tylko bez oszustw,temperatura ma być mierzona nie w słońcu (jeśli kiedyś zaświeci...). U mnie hałdy śniegu baaardzo powoli zmieniają się w oceany wody. Przeżyję,tylko niech już zniknie to białe gie!!! Chyba nawet kupy które,w dużej ilości, powyłażą z pod śniegu mnie ucieszą.....
Buziaczki i ściski!!! :-*