Podstawą leczenia raka jajnika jest skojarzone postępowanie, obejmujące leczenie chirurgiczne oraz chemioterapię. Zakres zabiegu operacyjnego oraz terapia uzupełniająca zależą głównie od stopnia zaawansowania klinicznego (określonego według klasyfikacji FIGO).

Zabieg operacyjny ma na celu ustalenie rodzaju nowotworu, ocenę jego stopnia zaawansowania oraz wycięcie jak największej ilości tkanki nowotworowej (tzw. cytoredukcja).

U pacjentek z rakiem w niskich stopniach zaawansowania (I-IIA) zabieg chirurgiczny polega na usunięciu obu jajników, jajowodów i otaczających je tkanek, całkowitym usunięciu macicy, wycięciu sieci większej (część otrzewnej pokrywającej od przodu jelita), usunięciu węzłów chłonnych miedniczych i aortalnych. Pobierane są także wycinki otrzewnej oraz zgromadzony płyn do badań.

U kobiet w najniższym stopniu zaawansowania, które pragną posiadać potomstwo możliwe jest przeprowadzenie oszczędzającego zabiegu – z pozostawieniem macicy oraz drugiego jajnika.

W wyższych stopniach zaawansowania (IIB-IV) zabieg polega na usunięciu wszystkich zmian nowotworowych (tzw. całkowita cytoredukcja). Jeśli nie będzie to możliwe – lekarze będą dążyć do usunięcia zmian nowotworowych tak, aby pozostawione resztki były nie większe niż 1cm (tzw. optymalna cytoredukcja).

Niekiedy zabieg operacyjny musi być poszerzony o usunięcie fragmentów jelita grubego lub cienkiego, zmian w wątrobie, fragmentów otrzewnej pokrywającej przeponę.

U niektórych pacjentek, u których niemożliwe będzie uzyskanie optymalnej cytoredukcji, stosuje się 3 cykle chemioterapii. Dopiero po nich przeprowadza się operację (tzw. zabieg odroczony), a po zabiegu kontynuuje się chemioterapię – kolejne 3 cykle.

Chemioterapia jest konieczna u większości chorych. Rezygnacja z chemioterapii jest możliwa u kobiet z rakiem w niskim stopniu zaawansowania klinicznego (stopnie IA i IB wg klasyfikacji FIGO), z rakiem o niskiej lub pośredniej złośliwości histologicznej (G1, G2) po pełnej chirurgicznej ocenie stopnia zaawansowania. U pozostałych chorych konieczna jest chemioterapia oparta o dwa leki – pochodną platyny (karboplatyna lub cisplatyna) oraz lek z grupy taksoidów (paklitaksel). Leki te podawane są dożylnie co 21 dni. Leczenie składa się z 3 lub 6 cykli.

W niektórych sytuacjach leki te podaje się nie tylko dożylnie, ale także do jamy otrzewnej.

U niektórych pacjentek w wyższych stopniach zaawansowania (FIGO III-IV), gdy niemożliwe jest uzyskanie dobrych efektów zabiegu operacyjnego, przeprowadza się najpierw wstępną (tzw. neoadjuwantową) chemioterapię. Oparta jest ona także o karboplatynę i paklitaksel.

Karboplatyna działa na komórki szybko dzielące się (właśnie takie komórki występują w nowotworze). Hamuje w nich syntezę (wytwarzanie) materiału genetycznego w postaci DNA, co prowadzi do zahamowania wzrostu i podziałów komórek. Niestety, działa nie tylko na komórki nowotworowe, ale także na zdrowe komórki organizmu człowieka. Skutkiem niepożądanym tego leku jest zmniejszenie liczby komórek szpiku kostnego. Efektem tego jest zbyt mała ilość płytek krwi (małopłytkowość), zbyt mała ilość białych krwinek (leukopenia), zbyt mała ilość czerwonych krwinek (anemia). Skutkuje to krwawieniami i częstszymi infekcjami. Lek ten powoduje także nudności i wymioty, biegunki lub zaparcia, a także zaburzenia czucia wynikające z uszkodzenia nerwów obwodowych – bóle, drętwienie, mrowienie, uczucie palenia w kończynach.

Paklitaksel hamuje podziały komórkowe. Tak jak karboplatyna, działa nie tylko na komórki raka, ale też na zdrowe komórki. Wśród działań niepożądanych występują: zakażenia (m.in. opryszczka, grzybica jamy ustnej, zapalenia gardła), zmniejszenie liczby komórek szpiku kostnego (objawy jw.), spadek apetytu, uszkodzenia nerwów obwodowych (skutkujące zaburzeniami czucia – jw.), łysienie, bóle mięśni i stawów i wiele innych.

Radioterapia w raku jajnika nie ma większego zastosowania. Czasami stosuje się ją w leczeniu przerzutów do mózgu lub kości.

Bewacyzumab – przeciwciało wytwarzane z zastosowaniem technologii DNA. Powoduje zmniejszenie aktywności czynnika wzrostu śródbłonka naczyniowego. Oznacza to, że lek ten zmniejsza unaczynienie nowotworów, co skutkuje zahamowaniem ich wzrostu. Według dostępnych wyników badań bewacyzumab przynosi efekt w leczeniu tylko niektórych chorych. Wydłuża czas przeżycia u kobiet w wyższych stopniach zaawansowania (III i IV), u których podczas operacji nie udało się osiągnąć optymalnej cytoredukcji (pozostawione resztki mają powyżej 1 cm).

Stopnie zaawansowania klinicznego pomagają nie tylko dobrać odpowiednią metodę leczenia, ale także pozwalają prognozować co do długości przeżycia pacjenta po postawieniu diagnozy. Onkolodzy prognozując na temat przeżywalności pacjentów używają określenia 5-letnie przeżycia. W odniesieniu do raka jajnika, wskaźnik ten określa, ile procent kobiet przeżyje 5 lat po postawieniu diagnozy. Oczywiście, pacjentki mogą przeżyć dłużej niż 5 lat. Wskaźnik ten odnosi się tylko do 5-letniego okresu obserwacji, w którym ryzyko nawrotu choroby i śmierci jest największe. Szacuje się, że dla raka w najniższym stopniu zaawansowania 5-letnie przeżycia wynoszą nawet 90%. Dla raka w II stopniu zaawansowania – około 70%. Dla raka w III stopniu – około 40%. Dla nowotworu w najwyższym stopniu zaawansowania 5-letnie przeżycia szacowane są na około 17%.

Sfinansowane z budżetu Miasta Poznania