rak szyjki macicy zlosliwy

11 lat temu
czy ktoras z was ktore piszecie na forum slyszala lub miala raka szyjki macicy IIB moze wiecie cos mile widziane odpowiedzi
48 odpowiedzi:
  • Witam dziewczyny wszystkie wiemy ze nerwy depresja to jak chleb powszedni ale my musimy byc sile i nie mozemy sie poddac musimy walczyc , a napewno bedzie dobrze .Wiem ze latwo to nie jest ciagly strach i walka ale skoro juz tak jest to musimy walczyc dla siebie i rodziny .Czlowiek sie rodzi i juz ma swoja droge zycia akurat my mamy taka a nie inna no i nic tego nie zmieni .jest taki wiersz Kiedy ci bedzie smutno i zaplaczesz gdzies w ukryciu wspomnij ze Pan Jezus wiele cierpial w swoim zyciu.Ale my bedziemy silne bedziemy dzielnie szly przez zycie bo tak jest nam pisane i choc kazda z nas sie boi ale wiem ze wygramy ta walke a juz niedlugo wiosna i wszystko przed nami bedzie dobrze pa
  • 10 lat temu
    Dawno tu nie zaglądałam i sporo czasu minęło od mojego postu.Jestem po IV serii leczenia Xelodą. USG jamy brzusznej w porządku, tomograf klatki piersiowej nie wykazał przerzutów. Cieszę się bardzo. Jutro badanie krwi i jak wyniki będą dobre zacznę V z 8 serii chemioterapii. Po operacji na brak apetytu miałam Cachexin, ale po tym byłam cały czas głodna. Od grudnia nie biorę tego specyfiku, po operacji ważyłam 54 kg, teraz mam 65 kg. Chemia osłabia to fakt, jest się zmęczonym, skóra swędzi . Trzeba też smarować kremem stopy i dłonie, aby nie powstały rany. Ale ogólnie, póki co, daję radę. Życzę wszystkim borykającym się z tą chorobą powrotu do pełnego zdrowia.
  • 10 lat temu
    JA TEZ BRAŁAM CACHEXIN BARDZO MI POMÓGŁ BO LEDWO CHODZIŁAM PRZYTYŁAM10 KG TERAZ MAM PROBLEM Z JELITAMI TO TYLE SAMO SCHUDŁAM WERONIKO CIESZESIĘ ŻE U MAMY WSZYSKO DOBRZE BO DLA MNIE TO TAKA ISKRA NADZIEJI CHOĆM EWIEM ŻE KAŻDY RAK JEST INNY I NIE MOŻNA SIĘ PORÓWNYWAĆ


  • 10 lat temu
    Witajcie Wszystkie
    Nie pisałam bo sieć mojego internetu miała awarię.A dziś chochlik jakiś mnie wylogował i to wszystko co do Was napisałam mnie skasował.
    Anitka może jutro jeszcze raz odważę się opisać swoją historię ze ,,wsteczniakiem,,
    Wanrem12345 jestem z południa z małopolski trochę daleko do Ciebie ale na łączach sobie poradzimy.
    Piszecie depresja,stres lęk ja też mam ale jak to mówi mój lekarz to jest pożywka dla mojego ,,wsteczniaka,,Więc staram powiększać wiedzę nt programu Simontona.
    Pozdrawiam pa
  • 10 lat temu
    Dziewczyny,witajcie - pojawiło się sporo postów po moim wpisie, dlatego napisze tak ogólnie, do Was wszystkich.
    Ja skonczyłam leczenie 9 miesięcy temu i - odpukać - fizycznie czuję się bardzo dobrze. Badania kontrolne ok, tylko rezonans niejednoznaczny - musze powtórzyć ...
    Piszecie o strachu - cóż, nie ma się co czarować - on juz będzie naszym towarzyszem do końca - trzeba go oswoić i nauczyć się z nim żyć?! Każda musi znależć sama sposób na drania.Mnie bardzo pomagają spacery, praca, książki i proste czynności, które zajmują ręce i umysł ... napady paniki mam, szczególnie przed świtem,gdy coś wyrywa mnie ze snu ... no cóż, na to tez próbuję znależć receptę.
    Co do badań kontrolnych - mam co trzy miesiące - badanie ginekologiczne, cytologię,morfologię,ob,mocznik i kreatyninę (dla sprawdzenia pracy nerek), co pół roku usg brzucha i rtg płuc - no i rezonans miednicy, ale to nie jest standard.
    Dziewczyny, ten rak naprawdę daje się wyleczyć i z tych ginekologicznych jest chyba najlepiej rokujący. Nie poddawać się i póki to tylko strach, nie jest żle!
    Pozdrawiam. Anita
  • Ja tez jestem po leczeniu 9 miesiecy ale mialam tylko USG ginekologiczne krew i mocz po za tym nic mam teraz wizyte na 4 lutego pozdrawiam wszystkie dziewczyny
  • 10 lat temu
    grosik ja mam pytanie gdzi miałaś ten przeżut masz dużo szczescia bo wielu przeżutów nie da się operować
  • ja z kolei krew i badanie ginekologiczne mam co 3 miesiace usg jamy brzusznej przeswietlenie płuc usg piersi miałam rok od naswietlan a w wkwietniu bede miała kolonoskopie
  • 10 lat temu
    Witajcie
    Znów nie mogłam Wam wysłać moich bazgrołów może za długo pisałam i się wylogowałam.Teraz na biegu odpiszę Annie0912 pierwszą operację miałam 21.12.2010 miałam zgłosić się 19.01.2011 na brahyterapię i wtedy onkolog-radioter.w wyniku naszej rozmowy znalazł pod fałdką warg małych u wejścia do pochwy.Od razu zrobiono mnie biopsję i 27.01 leżałam na stole operacyjnym.Na szczęście udało się wyciąć z marginesem.I tu kłania się odpowiedź dla Martyst79 co z seksem- klapa przy pierwszej radykalnej wycięto wszystko,później pocięto pochwę seks kojarzy mnie się z bólem,jak boli to myślę że właśnie tu miałam raka blokada niechęć i problem.Wanren12345 trzymam kciuki za Ciebie 4.02zobaczysz będzie wszystko ok.
    Pozdrawiam Was. Gocha
  • Witam. Mam prośbę tu do wszystkich obecnych.
    U mojej mamy wykryto złośliwego raka szyjki macicy, miała rezonans nie znam diagnozy nie chce mi powiedzieć. Liczyłam ze będzie operacja i jej wytna szyjke a oni jednak zadecydowali o radioterapii...nie rozumiem diagnozy.
    Możecie pomoc ?


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat