Tematy
Witam, wiem ze pewnie takie tematy się już pojawiały ale potrzebuje pomocy , porady , cokolwiek co pomoże mi ruszyć z miejsca.
Po wycięciu guza wraz z przydatkami zdecydowałam się na całkowite usunięcie narządów rodnych . Guz miał 9 cm ,podczas operacji pękł. Zachorowałam na ziarniszczaka , mam 29 lat .
Przy usunieciu narządów okazało się że na szyjce macicy pojawił się kolejny guzek 1cm . Jestem aktualnie po badaniu PET ktore wykazało kolejna zmianę nowotworowa w okolicy miednicy i pleców. Wszystko to trwa juz od ok 10 miesięcy . Dwóch lekarzy jednogłośnie stwierdzilo , że już po usunięciu narządów rodnych będę musiała przyjąć chemię i poddać się leczeniu, natomiast po operacji dostałam Pania doktor ktora kolokwialnie mówiąc ma mnie gdzieś, nie widzi sensu by podać mi chemię, gania tylko na badania , wizyta trwa dosłownie 2 minuty . Potrzebuję porady , gdzie się udać, macie może godnego polecenia lekarza, specjalistę... Ja pomalu staje się bezradna .
Witam, wiem ze pewnie takie tematy się już pojawiały ale potrzebuje pomocy , porady , cokolwiek co pomoże mi ruszyć z miejsca.
Po wycięciu guza wraz z przydatkami zdecydowałam się na całkowite usunięcie narządów rodnych . Guz miał 9 cm ,podczas operacji pękł. Zachorowałam na ziarniszczaka , mam 29 lat .
Przy usunieciu narządów okazało się że na szyjce macicy pojawił się kolejny guzek 1cm . Jestem aktualnie po badaniu PET ktore wykazało kolejna zmianę nowotworowa w okolicy miednicy i pleców. Wszystko to trwa juz od ok 10 miesięcy . Dwóch lekarzy jednogłośnie stwierdzilo , że już po usunięciu narządów rodnych będę musiała przyjąć chemię i poddać się leczeniu, natomiast po operacji dostałam Pania doktor ktora kolokwialnie mówiąc ma mnie gdzieś, nie widzi sensu by podać mi chemię, gania tylko na badania , wizyta trwa dosłownie 2 minuty . Potrzebuję porady , gdzie się udać, macie może godnego polecenia lekarza, specjalistę... Ja pomalu staje się bezradna .
