Tematy
Jestem załamana. Trzy lata temu miałam konizację z powodu cin 2,od tej pory byłam pod opieką lekarza i co pół roku robiłam cytologię, która była ok,aż do stycznia,kiedy to zrobiłam ostatnią cytologię. Nikt do mnie nie dzwonił z powodu wyniku więc uznałam za prawidłowy. Udałam się w czerwcu na kolejną cytologię i otrzymałam informację, że ta że stycznia jest zła H-sil, zmiany śródnabłonkowe dużego stopnia. Na pytanie dlaczego nikt mnie nie poinformował otrzymałam odpowiedź, że to mój interes. Zrobiłam kolposkopię, przy której był komentarz,że szyjka jest czysta,pobrano wycinki. Dziś otrzymałam wynik - złośliwy nowotwór szyjki macicy- błona śluzowa szyjki macicy. Adenocarcinoma in situ. Niesklasyfikowana nasilona dysplazja szyjki macicy. Czekam na rezonans miednicy i jamy brzusznej,jutro wizyta u specjalisty. Mam 34 lata,dwójkę dzieci, jestem w okropnym stanie psychicznym. Czy któraś z was miała tego raka? Szukam pocieszenia....