takamala, Wygrał

od 2013-02-08

ilość postów: 74

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jelita grubego

7 lat temu
Przeszłam wiele łez, napatrzyłam sie na cierpienie taty w chorobie i panicznie boje sie ze mnie tez to czeka

Rak jelita grubego

7 lat temu
Tak, dwa lata temu udzielałam sie na forum, tata przeszedł 6 mies chemioterapię doustną xelodA plus 6 wlewow oksaliplatyny. Narazie mam nadzieje jest ok, tata jest niestety typem człowieka który nie bada sie, nie chodzi kontrolować markerów... 4 mies temu miał wykonanego prywatnie Peta i jest czysty, oby tak zostało jak nadluzej...jestem mega zestresowana przed jutrzejszym badaniem, z jednej strony czytam ze rak jelita rozwija sie długo, a miałam kolono 2 lata temu, ale z drugiej strony wielki lek....ostAtnio wypadają mi włosy i pomyslałam ze to moze anemia związana z jelitem?Nigdy nie bałam sie tak jak teraz

Strach

7 lat temu
Izek, czy jestes po kolonoskopii?

Rak jelita grubego

7 lat temu
Mam wrażenie ze strach u mnie jest większy od zdrowego rozsądku, próbuje tłumaczyć sobie ze rak jelita grubego rośnie powoli, a ja kolono miałam dwa lata temu, ale czy moze to być jakieś pociesZenie dla mnie??

Rak jelita grubego

7 lat temu
Dziękuje, nie moge sie opanować, czy myślicie ze w ciagu tych dwóch lat od ostatniej kolono mógł powstać rak?

Rak jelita grubego

7 lat temu
Kochani błagam o wsparcie tak bardzo boje sie ze mam raka jelita grubego!!! Od początku. Mam 32 lata? Ostatnia kolonoskopia 2 lata 2 mies temu. W rodzinie tata, siostra taty, ojciec taty chorowali na raka jelita, zbadałam sie w onkologicznej poradni genetycznej- rak nie jest genetyczny. Od jakiegoś czasu czasami dyskomfort w lewym boku, dwa dni temu skurcze na wysokości pępka w lewym boku, dziś cześć stolca wymieszana z krwią. Była widoczna gołym okiem, cześć stolca zabarwiona i wymieszana z krwią. Bardzo sie boje, rycze mam trójkę małych dzieci, widze czarne scenariusze. Udało mi sie na jutro załatwić prywatnie kolono. Umieram ze strachu, boje sie, na wymioty aż mnie zbiera, chyba nie wytrzymam do jutra, tak bardzo boje sie doagnozy

Muszę się wyżalić... :(

8 lat temu
Elle,mam pytanie jakie miałas objawy nowotworu kości?co skloniło Cie do pojscia do lekarza, pozdrawiam serdecznie

rak jelita grubego (?) !

9 lat temu
Szyszko, co u Ciebie, jak czują się Twoi rodzice? Moj tata ma takie samo zaawansowanie jak Twój...czuje się niestety nie najlepiej, schudł 3 kg, leczony schematem xeloda... Jak Ty się trzymasz w tej trudnej sytuacji? Ja staram się, ale zdarza sie ze ywmiękam i ryczę po kątach...niewiem co to będzie...tata przyjął narazie 2 serie tabletek xeloda plus dwa wlewy z oksaliplatyny...ostatnią serię przeszedl źle, bóle brzucha, biegunki, brak apetytu osłabienie...widzę, że źle wygląda...boję się o niego, ma 59 lat, chciałabym, aby był z nami jeszcze długie lata.. Jak Twoja mama?czy już po operacji? Sierotko czy mogłabyś ku pokrzepieniu opisać historie Twojego mężża, ile ma lat, jakie miał zaawansowanie choroby, jakie leczenie przeszedł? Pozdrawiam WAas gorąco, trzymajcie się dziewczyny i piszczcie co u Was i Waszych bliskich, pa!

rak jelita grubego (?) !

9 lat temu
Tata twierdzi, że jest dobrze leczony i nie chce iść do innego lekarza:( Mam dzieci, męża i muszę dla nich się trzymać, bo moja 6 letnia córeczka odrazu widzi smutek w moich oczach, ejst tak dobrą obserwatorką...a jest smutno:(( Tata wczoraj dostał okropnej czkawki, która trwala 4 godz, pojechaliśmy do szpitala, tam zrobili usg, dali kroplówki na wzmocnienie i do domu...tata nadal nic nie moze jesc:((nie chce też nutridrinków, jedynie zmusza sie by pić... Widzę, że zmienia się również podjescie do choroby, tak jak z początku był bojowo zwycięsko nastawiony, tak teraz gdy dotyka go to cierpienie, to zaczyna mówić o swojej śmierci:(( Nigdy nie pomyślalabym ze to spotka moją rodzinę, posłuchalam sobie "do kołyski" dżemu i łzy mi lecą....tak mi smutno

rak jelita grubego (?) !

9 lat temu
Oj niezwykle trudno, lzy nachodzą oczy...jak się z tym oswoić?tata nadal leży na nic nie ma apetytu, kupilam nutridrinka ale niema sily nawet tego wypić...oby ta niemoc przeszła jak najszybciej...jak to sobie wszystko w sercu poukladac???widzę smutek w jego oczach i takie zgaszenie...ale to boli:(((