palunia, Walczy

od 2015-08-03

ilość postów: 20

Ostatnie odpowiedzi na forum

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

4 lata temu
BasiaM na początku leczyłam się w Lublinie, teraz w Krakowie u dr Sachy. Pozdro:)

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

4 lata temu
wcześniej padło pytanie o problemy ginekologiczne... ja mam tragedię z tym od czasu przyjmowania tasigny. Okresy tak bolesne, że pierwsze dwa dni nie brałam tasigny, żeby przeżyć. Oczywiście ginekologia nie widzi związku z naszą "chemią", bo w ogóle nie ma badań w tym temacie. Teraz walczę z endometriozą konkretną ;/.

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

4 lata temu
Tak. Po półrocznej przerwie niejedzenia tasigny badanie RQ-PCR było na poziomie 0,22%. Każde kolejne badanie po ponownym przyjmowaniu tasigny było na poziomie 0 % co oznacza < 0,001%.

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

4 lata temu

Gregor ja odstawiłam tasigne po całkowitej dwuletniej remisji. Niestety równe pół roku po odstawieniu szpik zaczął się psuć na nowo. Teraz leczę się u dr Sachy dawką dwa razy 200 na dobę, w maju będę odstawiać lek po 3ech latach czystego szpiku. Pozdrawiam:)

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

6 lat temu

dobry dzień Terazja:)

Problemy skórne z tasigna to moja specjalność. Wysypke mialam do tego stopnia ze położenie glowy na poduszce bylo bardzo bolesne ze względu na te krosteczki.

Organizm po jakims czasie przyzwyczai sie do leku i wysypki bedzie coraz mniej lub wcale.

ale wiem co przezywalam na poczatku. Polecono mi myc sie plynami mydlami szamponami z serii dla niemowląt. Hypoallergiczne pH skóry 5,5 itp. Pomagało. Nie na długo ale ulga była. Z czasem organizm powie dość i nie będzie pokazywał tymi krostkami ze przyjmujesz tasigne.

będzie dobrze!

pozdrawiam i życzę 0 skutków ubocznych. 

:)

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

6 lat temu

hej :)

poszukuję osoby leczącej się w krakowie. Jeśli Ktoś tu jest to proszę o odzew :).

dla leczących się tasigną, podzielę się swoją historią..

choruję 4 lata z hakiem.. Pierwszy glivec dawał więcej skutków ubocznych niż miał w ulotce tak że nie żyłam przez miesiąc. Później tasigna 4 tabletki na dobę.. Było źle. W końcu zmniejszenie dawki z 4 na 3 tab. Na dobę adekwatnie do mojej niskiej wagi. Podziałało piorunująco szybko w dobrą stronę.

Ale awarie głowy mam często. Stąd naciskalam doktor na jak najszybsze odstawienie leku. Odstawiłam po 2óch latach czystego szpiku.. Na pół roku. W grudniu 16 roku biała wróciła. Aktualnie szpik czysty, jest ok. Kuracja tą samą metodą.

pozdrawiam ;)

dzięki Iwoska za podpowiedź ;).

przewlekła białaczka szpikowa

6 lat temu

hej,

czy jest tu może Ktoś z Krakowa?

miałabym kilka pytań.

pozdrawiam :)

przewlekła białaczka szpikowa

6 lat temu

dziękuję Dziewczynki:). Pocieszające info. 

przewlekła białaczka szpikowa

6 lat temu

Cześć Armio Białych Ludzi ;),

czy ktoś z Szanownego grona leczy się może w Trójmieście?

czy jest możliwość przeniesienia się z leczeniem do innego miasta jeśli mam w planach zmianę środowiska życia? Ktoś się może przenosił?

Pozdrawiam, trzymajcie się dzielnie :).

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

8 lat temu
Hello! ja biorę tasignę w zmniejszonej dawce czyli 3 tabletki na dobę, gdyż moja waga jest za niska do 4 tabletek. Skutków ubocznych było więcej niż w ulotce i baaardzo ciężko się z nimi żyło. Co miesiąc dostaję 84 sztuk tabsów, czyli tak jak u Ciebie wystarcza mi to na 28 dni. Wizyty tak ustawiam, a czasami zdarza się opuścić tabletkę lub dwie co jakiś czas, żeby wystarczyło do kolejnej wycieczki po receptę. Pozdrawiam :)