Ostatnie odpowiedzi na forum
mam raka trzustki, nieresekcyjnego ( też nacieki), bez przerzutów. Jestem optymistką - jest coraz lepiej i zamierzam ( wbrew statystykom) wyzdrowieć. Leczę się szalenie intensywnie i dosyć nieortodoksyjnie. Chętnie pomogę wszystkim zainteresowanym. Trzymajcie się się i nie poddawajcie!