Ostatnie odpowiedzi na forum
miałam bardzo bolesne miesiączki i obfite oraz bóle krzyżowe. Dostałam sie do bardzo dobrej lekarki ktora mnie operowała w klinice w Bytomiu, bylam szyta od wewnątrz wiec nie musialam sciągać szwów, nie ukrywam ze pierwsze dwa dni nie sa ciekawe,ale nie bolalo bardzo bo dostawalam srodki p/bolowe na zyczenie. Potem jest coraz lepiej, tak po 4 tygodniach już "biegalam". Trochę dokuczają mi teraz uderzenia gorąca, skutek przedwczesnej menopauzy. Ale to wszystko da sie przeżyć, gdy chce sie pozbyć tego cholerstwa.
Witam Wszystkich
Betti ja też byłam obiektem zdziwienia w szpitalu, mam 38 lat, we wrześniu 2010 przeszłam operację usunięcia macicy z przydatkami, diagnoza adenocarcinoma G1, brahyterapia. Teraz wyniki mam w porządku, ale zmieniłam nawyki żywieniowe, stosuje dietę antynowotworową, polecam wszystkim. Warto przeczytać ksiązkę "anty rak", bardzo ciekawa i mądra książka, pełna porad i badan naukowych. Również jeśli mogę jakoś pomóc, chętnie służę. Wiem że pomimo starań, zrozumienia ze strony naszych bliskich, nikt tak dokładnie nas nie zrozumie jak ludzie ktorzy przeszli przez to okropieństwo. Pozdrawiam serdecznie.