kasia151822,

Pewnie,że będzie dobrze - trzeba w to wierzyć, wiara i pozytywne nastawienie to już połowa sukcesu ! Ja wierzyłam, że wszystko bedzie dobrze i jest. A teraz wierze, że już tak zostanie i NIGDY nie bedzie nawrotu. Także głowa do góry - trzymam kciuki :)

Ja również doradzam wizytę u onkologa. Ja poczatkowo poszlam do dermatologa który stwierdził ze nic nie ma, ale dał skierownie do chirurga zeby wyciąć, po czym ten stwierdził że "dla mojego komfortu psychicznego" wytnie mi to... jak były wyniki to juz do mnie nie dzownił tylko do męża - pewnie było mu głupio... okazało sie ze czerniak złośliwy clark III, Breslov 2mm ... takz idz skonsultuj. U mnie tez był poczatkowo zwykły maly pieprzyk który zaczął rosnąć. Bez konsyltacji sie nie dowiesz -im szybciej tym lepie i nie ma co sie zamartwiać, bedzie sobrze. Trzymam kciuki

tak węzły były czyste, wskazaniem do badania było ocena narzdów wew pod kątem ocezności przerzutów - mam wyniki - wszystko jest czyste. wskazano tylko do obserwacji 1 węzeł chłonny na szyji bo jest większy od pozostałych, stan zapalny migdąłow ale to wynika z mojej pracy i stan zapalny żołądka. Generalnie jest ok

cześć wszystkim :) dołączam do Waszego grona. Mam 26lat- Czerniaka zdiagozowano u mnie w marcu 2014, jedstem po biobsji wartownikow i poszerzeniu marginesu na plecach - po badaniach histopatologicznych wyszlo ze jest czystko. Robilam usg jay brzusznej, morfologia, CRB, próby wątrobowe, markery nowotworowe S100, usg szyji i wszystko jest ok, obecnie czekam na wyniki badania PET - mam nadzieje ze bedzie ok.