goslawa82, Wygrał

od 2010-05-13

ilość postów: 3

Ostatnie odpowiedzi na forum

a co z tymi co przegrali walkę?

13 lat temu
W mojwj rozinie dwie osoby przegrały z rakiem płuc.Dwa lata temu mój wujek a teraz narzeczonego ojciec walczył do końca zmarł 21 maja tego roku. Narzeczony był przy jego śmierci. Dla niego ojciec był wszystkim teraz ma mamę którą musi wspierać i wspomnienia po tacie.

Trzeba szukać siły w sobie...

14 lat temu
Mojego narzeczonego ojciec jest chory na raka płuc ma przeżuty do mózgu i jest w ciężkim stanie już chemii mu nie podadzą. Jest pół roku od diagnozy. Ludzie walczcie z tym cholernym rakiem nie poddawajcie się pozdrawiam ciepło pa

Moja Historia

14 lat temu
Mojego narzeczonego ojciec ma raka płuc. Brał chemię w kroplówkach ale zmienili lekarze na tabletki bo żyły już nie wytrzymywaly była nawet poprawa.Od jakiegoś czasu jest coraz gorzej. Przed chorobą miał tyle energi na miejscu nie usiedział zawsze miał coś do zrobienia,a teraz nie ma siły sam nałożyć butów. Wszyscy go bardzo wspieramy. Mam nadzieję że będzie dobrze musi być bobrze.