Ostatnie odpowiedzi na forum
witam ,,,skonczylam wlasnie naswietlania i regeneruje sily ..5 kwietnia ide do szpitala na chemie na 5dni,,,spedze cale swieta w szpitalu,,,smutno mi tego powodu ale chyba nie mam wyboru,,,po naswietlaniach jetem slabiutka,teraz dopiero to odczuwam a do tego jeszcze te pogody wplywaja na mnie niepozytywnie,,,TRZYMAM SIE I NADAL WALCZE,,,,,pozdrawiam serdecznie
witam ,,u mnie lekarze na poczatku chcieli zastosowac tylko naswietlania,,ale zalecana byla i chemia i radioterapia,,,zostalo tak jak od poczatku bylo planowane,,,chemia 5 dniowe wlewy wedlug schematu Fu+Lc w dawkach 5+fu 759.08 mg iv bolus dz.1-3 LC 38mgiv bolus dz,1-3 oraz metoklopramid,altramet,fragmin ...jest to u nnie 5 takich cykli raz w miesiacu po 5 wlewow a miedzy 2 a 3 cyklem poloczone jest z naswietlaniami,,,, tak w tej chorobie leczenie zalezy od indywidualnego stanu pacjenta zaawansowanie choroby,,mnie wlasnie dolozono 5 naswietlan dodatkowo,,mam duze problemy z plytkami radioterapia jak i chemia bardzo mi niszczy szpik wiec biore leki by szybciej sie regenerowal ale niewiele to pomaga bo mimo tego jest on jedynie w minimalnej normie co wcale nie jest zadawalajace,,,i tak ciagne powolutku do przodu nie zrazajac sie wcale ,,,mowie sobie ze musi byc dobrze ,,,,pozdrawiam serdecznie
witam ..tak naprawde to zawsze na wiosne i jesien pobolewalo mnie jakby choroba wrzodowa zoladka ,,,ale nigdy wczesniej nie robilam badan zawsze sugerowal lekarz ze to wrzody..dostawalam leki ,konczyly sie i zapomonalam o bolu,,czasem kiedy cos zjadlam ,dzien dwa pobolewalo mnie ale zazwyczaj rozchodzilo sie samo wiec uwazalam ze nie ma sensu tracic dnia na lekarza,,,nie byly to az takie objawy aby mnie przerazily na tyle tracic czas w kolejkach u lekarzy,,,ale te wakacje zapisza mi sie w pamieci kiedy to ukruszyl mi sie zab 6steczka i zaczal powaznie dokuczac,,,niestety moja dentystka w tym czasie wyjechala na urlop,,chodze do niej prywatnie i w sprawie zebow mam ogromne zaufanie zwlacza w takiej nie blachej sprawie jak kanalowe leczenie i nadlanie zeba,,,czekalam na jej powrot ale bole sie nasilaly na tyle ze nie moglam spac,,bralam po 2 ketanole...zaczal sie przy nich bol brzucha ,niedozniesienia ...po serii 3 dni atakow poszlam z tym do lekarza rodzinnego,,przepisal mi leki na jelita i na uspokojenie powiadamiajac mnie ze musze sie wyciszyc bo moga to byc nerwobole ktore sie usadowily,,,,przy okazki zrobilam badanie kalu na utajona krew,nic nie wykazalo,badania krwi tez byly w normie,,,wrocila dentystka ucieszylam sie ,,potem skonczyly mi sie leki przepisane przez pania doktor i po 3 dniach bole zaczely sie znow pojawiac,,,teraz juz mnie to przerazilo na dobre,,,dostalam skierowanie na usg ktore niczego nie wykazalo,a za tydzien mialam badanie gastroskopie zoladka i wtedy wiedzialam juz wszystko,,,pani doktor podczas badania powiadomila mnie ze jest to niestety RAK i najprawdopodobniej zlosliwy ale to musza potwierdzic badanie wycinkow,,,potwierdzily,,,musialam miec usuniety caly zoladek ze wzgledu na polozenie guza,,,guz mial 4 centymetry ,ale przez miesiac nim zostalam zoperowana zjadl sobie pol zoladka tak sie rozochocil i poszedl w 5 wezlow,,,mam nadzieje ze byl tylko w tych wezlach poniewaz tomograf nic nie wykazal zadnych przezutow,zmian ,naciekow na innych organach,,teraz mam chemie i naswietlania,,,walcze z tym GADEM i mam nadzieje je wygram ...innej nie moze byc !!! .....pozdrawiam serdecznie,,,
opwracje mialam w Lodzi w ;KOPERNIKU''--w klinice prof,dok Jeziorskiego na 2 pietrze ,,jest to wspanialy znajocy sie i oddany temu jaka prace wykonuje lekarz pspecjalista w dziedzinie zoladkow,,,wielkie brawa i podziekowania dla tak wielkiego czllowieka,,,,
witam ,,mam 38lat i jestem po takiej samej operacji jak twoja mama wraz z przezutami na wyciete wezly ktore po operacji poszly do badania...operowana bylam 27pazdziernika 2011roku,,,teraz mam chemie i naswietlania ,,po chemi jestem troche slaba ale po 2 dniach dochodze do siebie ,,malo wtedy jem nie ma sie apetytu ,,nic nie smakuje nawet woda ale pic trzeba i to duzo w trakcie chemi...radioterapia tez do przezycia bez skutkow ubocznych na skorze w naszym przypadku,,ale sa inne,wlasnie walcze z owrzoszeniem przelyku i miejsc zespolenia po operacji,,wymiotowalam krwia myslalam ze to koniec ze ten dran dostal sie do pluc,,,mylilam sie i ciesze sie bardzo...teraz biore leki antybiotyki by zaleczyc i wraca na naswietlania i chemie,,,musisz pomoc mamie i to jest wazne na cale potem zeby ja mobilizowac do spacerowania duzo do pierwszego zmeczenia..ja musialam juz 3 dnia po operacji to robic w klinice,,nie pozwolono mi lezec chodzic ,,,wtedy to jest najwazniejsze w pracy jelit,,,i w zapobieganiu zrostom od kulenia sie ,,,ja przeszlam to jako wyzwanie dlatego dzis nie ma dla mnie zadnego znaczenia ze nie mam zoladka ja nie odczuwam zadnej roznicy,,,czasem wydaje mi sie czy oby napewno mi go wycieli,,,bo nie widze roznicy nawet w jedzeniu..jem duzo a nawet za duzo,,a to ze schudlam po operacji30kg to jest zecz normalna nie mozna sie tym zalamywac waga sie wreszcie zatrzyma,,,trzeba myslec tylko pozytywnie ,starac sie sobie tlumaczyc ,,jest to trudna choroba ale tyle ludzi az tego wychodzi nawet ci ktorym lekarze juz nie dawali szans,,,trzeba byc silnym ,,,wiara czyni cuda,,,nie wolno sie zalamac..prosze odeslac zle mysli daleko i myslec ze bedzie dobrze ze to wszystko minie,,,a tego bardzo zycze pana mamie,,,pozdrawiam serdecznie...