alebabka,

od 2023-01-06

ilość postów: 45

Ostatnie odpowiedzi na forum

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

7 miesięcy temu
Dorota52, witaj i dziękuję za odzew. Utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że nie ma co "chwalić się" swoimi "zdobyczami". Jestem podobnego zdania, choć czasem mam poczucie braku jakiejś otwartości w stosunku do dobrych znajomych czy koleżanek. Powodzenia Wszystkim życzę.

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

7 miesięcy temu
Witam wszystkich i mam pytanie, może dość dziwne, ale.... O swojej chorobie nie powiedziałam prawie nikomu. Wyjątek stanowi mąż i moje dzieci, ostatnio zdradziłam mój "sekret" koleżance, która zadzwoniła do mnie z informacją, że ma przewlekłą białaczkę limfatyczną i akurat trafiła do tej samej lekarki co i ja, więc liczyłam się z tym, że możemy się kiedyś spotkać przed gabinetem. Moja tajemniczość wynika stąd, że pierw myślałam, że niedługo umrę, a kiedy już się przekonałam, że nie jest aż tak źle, to po prostu nie chciałam jakiejś litości, gadaniny za plecami itp. bo wiadomo, co oznacza informacja "białaczka". I tak trwam już ponad 2 lata z tajemnicą, ale jest mi z tym też źle, bo w rozmowach ciągle muszę mieć na uwadze, żeby się nie wsypać. A jak jest u Was? mówicie czy nie? Pozdrawiam. W przyszłym tygodniu mam wizytę, zobaczę, czy mój wynik 0 będzie nadal tak jak ostatnio.

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

9 miesięcy temu
I Twój wpis dał mi do myślenia, bo też bolą mnie bardzo nogi, czego jakoś nie wiązałam dotąd z accordem, a teraz już wiem, że to on jest zapewne sprawcą.

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

9 miesięcy temu
Witaj. Nie jestem z Warszawy, ale biorę imatinib accord /wcześniej nibix. Zawsze na początku czułam się źle, mdłości, biegunka, potem przeszło. Po zmianie na accord znowu były mdłości, nawet wymioty i wpadłam na pomysł, żeby po zażyciu coś żuć. Nie chciałam gumy do żucia, zastąpiłam to landrynką, no i jest już ok. Organizm musi się przyzwyczaić i tak się staje powoli. Kiedy zaczynałam brać lek sensacje różne miałam gdzieś ze 2 m-ce, po zmianie na accord krócej. Warto wszystko przetrzymać, bo po niecałych 2 latach leczenia /7 kwartałów/ ostatni wynik mam 0,0. Dasz radę. Trzymaj się dzielnie.

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

10 miesięcy temu
Witaj. Ja nie mam zbyt długich doświadczeń w leczeniu, jeśli chodzi o czas, ale też miałam jakieś wahania, chyba nawet 2 razy. Nie wiem jaki powód był, ale wszystko się wyprostowało i nawet uzyskałam już same 0000. Nie martw się, wszystko będzie dobrze, skoro po tak krótkim czasie masz już takie osiągi. Pozdrawiam.

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

10 miesięcy temu
Witajcie, wpadłam, żeby się pochwalić. Odebrałam wynik i 0 /słownie - zero/. Leczę się niecałe 2 lata, dokładnie rok i 3 kwartały. Biorę imatinib accord, ostatnio dawka 300 od listopada, wcześniej przez ponad rok brałam nibix. Nie wiem czy inne wyniki krwi się poprawiły, bo mam niską bardzo hemoglobinę i przekroczoną kreatyninę. Te będę znać po niedzieli, bo 21.02 mam wizytę. Pozdrawiam i życzę wszystkim samych 000000.

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

11 miesięcy temu
pawo24 gratulacje! super nowina na rozpoczęcie roku i tak trzymaj. A wszystkim, którzy podążają w kierunku samych zer życzę, by w tym roku cel osiągnęli.

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

1 rok temu
Dzięki za odzew, zapewne masz rację, może niepotrzebnie panikuję. Pozdrawiam.

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

1 rok temu
Mam do Was jeszcze jedno pytanie, które mi się teraz nasunęło. Wiadomo, że przed takim badaniem jak gastroskopia i kolonoskopia trzeba być przygotowanym, czyli bez jedzenia i picia, a co z zażyciem leku? przerwa na 2 dni co najmniej czy jak w takim przypadku postępować? Czy lekarz innej specjalności będzie się orientował w temacie? Proszę o podpowiedzi. Pozdrawiam.

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

1 rok temu
B.Bednarskax. Bardzo dziękuję za Twój wpis, dał mi bardzo dużo, w nocy nawet spałam, a dziś wzięłam przysłowiowego byka za rogi i ustaliłam termin w szpitalu. Za 3 tyg. będę wiedzieć co i jak. Wszystko to dzięki Tobie, bo byłam w rozsypce. Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam.