Ostatnie odpowiedzi na forum
Cześć. U mnie leci pomału. Czuje się w miarę dobrze. Po tej chemi celowanej nie odczuwam żadnych skutków uboczynych. Od czasu do czasu mam mdłości ale ogólnie to jest okey. Jutro odbiaram w wyniki badań. Mam nadzieje że będą w miarę dobre. A jak tam u Was ???
Witaj kaleja. To nic tylko się cieszyć że u Was wszystko dobrze. Ja teraz czekam 3 tygodnie na wynik tk i rezonansu. Mam nadzieje że wszystko będzie dobrze chodziaż troche się martwię. Czuje się całkiem dobrze ostatnio nawet jechałem troche na rowerze. Pozdrawiam.
Witam wszystkich. 10-tego byłem na kontroli. Guz poraz kolejny się zmniejszył. Ma już 1,2 cm. Mam zwiększoną dawkę sutentu. Teraz od nowego cyklu będę przyjmował 75mg. Jedną tabletkę 25mg i jedną 50mg. Dobrze go znoszę dlatego onkolog zwiększa dawki żebym szybciej wyzdrowiał. Zero skutków ubocznych. Badania są w normie. Ostatnio miałem tylko USG. Bo wszystkie inne badania miałem w szpitalu. Teraz kolejną wizytę mam mieć 13 października a badania czyli USG, Rtg przewodu pokarmowego, tomograf komputerowy brzucha, rezonans magnetyczny, CA19-9 i morfologię ogólną mam mieć 15 września. A jak tam u Was? Bo jakoś coś ucichliście? Pozdrawiam.
Witaj katleja. Przemyślałem to z tym wolontariuszem. Zaryzykuje. W sumie lubię go mamy wiele wspólnych tematów. Wydaję się że ma trochę oleju w głowie. Dziękuję za radę. Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka. :)
Cześć Adrian. Dlaczego się nie odzywasz? Wszystko wporządku?
Hej Katleja. Samopoczucie jest narazie dobre tylko ten apetyt mnie denerwuje bo chce mi się jeść ale na dużo nie mogę sobie pozwolić. Musze jeść mniej ale częściej. Ale ogólnie nie mogę narzekać. Od poniedziałku zacząłem drugą turę tabletek. Tak 10-ego mam mieć kontrolę i szczerze mówiąc to się już nie mogę doczekać. Przyjacielowi dałem drugą szansę poniaważ miał dobre wytłumaczenie swojego zachowania. Mam tylko jeszcze jeden problem bo będąc w szpitalu poznałem wolontariusza. Gadałem z nim i mamy wiele wspólnych tematów. Dogadujemy się i wgl. Nawet wziął odemnie numer telefonu i pisaliśmy trochę. Tylko ten problem jest taki że on jest motocyklistą a ja już jednego przyjciela straciłem na motocyklu i nie wiem co mam teraz robić. Zakończyć tą znajomość czy pozwolić się jej rozwijać? A jak tam u Was? Pozdrawiam :)
Cześć katleja. Cieszę się że u Was jest wszystko okey. A tak baliście się skutków ubocznych sutentu. W sumie to jak ja przeczytałem ulotkę to przez tydzień się bałem wziąść ten lek. Dostaliście fajną datę kontroli. Na pewno będzie wszystko dobrze. Wyszedłem już do domu i czuję się dobrze. Ale dzięki temu zatruciu pokarmowemu mogę odpowiedzieć Ci że sutent działa. Dużo zdrowia dla twojego męża. Pozdrawiam. :)
Witaj Adrian0508. Po chemii celowanej jest już mała poprawa. Guz zmniejsza się. Wcześniej miał 1,5 cm a teraz 1,3 cm. Mam nadzieję że całkiem się go pozbędę. Z jedzeniem to różnie bywa. Muszę jeść w małych ilościach co strasznie mnie denerwuje bo apetyt mi wraca ale jak zjem więcej to odrazu wszystko zwracam. Mam zablokowane przez guza prawe pół dwunastnicy więc lekko nie mam. Ze samotnością jest troche lepiej już się przyzwyczaiłem. Najgorszę są pobyty w szpitalu z tego względu że do każdego ktoś przychodzi a ja leżę sam i poza rodziną to nikt mnie nie odwiedzał. Chodź w sumie nie jest tak źle bo mam Ciebie i to forum gdzie mnie wspierają. Czytając to co napisałeś to aż smutno mi się zrobiło. Ale odrazu musiałaś przejść resekcję żołądka? Nie zaproponowali Ci jakiegoś innego leczenia? A jaki zawód wykonywałeś przed chorobą? Pozdrawiam serdecznie.
Witaj katleja. Przepraszam że się nie odzywałem ale miałem problemy z telefonem. Jutro wychodzę ze szpitala. Narazie czuje się świetnie i oby tak dalej. Nawet przytyłem 1kg :) ja to cudem załapałem się na leczenie sutentem ale jak widać działa. NFZ to na wszystkim chce oszczędzić :D a co tam słychać u Ciebie i Twojego męża?
Ok. Trzymam za słowo. Pozdrawiam.