Ostatnie odpowiedzi na forum
Leon zaloguj się na swoje konto i kliknij edytuj komentarz i wstaw np. kropkę. Ja link do tego artykułu już wklejałem.
LDN działa poprzez podwyższenie stężenia beta-endorfin oraz na opioidowy czynnik wzrostu (met-enkefalin).
Jeżeli Cię piecze po dużej ilości kurkuminy nie boisz się, że możesz zniszczyć sobie śluzówkę jelita i odbytu? Tak więc masz skutek uboczny, obyś sobie krzywdy nie zrobił.
LDN kup normalnie w tabletkach 50mg i rozpuść w wodzie bo dawkę trzeba regulować.
Proszę przeczytać moje posty od 359 strony. Tam się ten temat mniej więcej zaczyna. Podkreślę tylko tyle, że nie chcę nikogo do czegokolwiek namawiać.
Na początku myślałem żeby prowadzić rozmowę z Leonem prywatnie, ale stwierdziłem tak jak pisze Maba, żeby uczynić ją otwartą chociaż wiem, że kiedyś dostanę za nią baty bo zjawi się osoba, która będzie twierdzić, że propaguję leczenie raka kurkuminą czy też innymi cudownymi środkami. Każdego zapraszamy do dyskusji.
Nie wiem kto narzeka na Licur, ale jak dla mnie to obecnie najlepszy preparat na rynku. Jego wadą jest cena. Kurkumina ma problem z wchłanianiem, Licur wchłania się 185 razy lepiej niż zwykły preparat kurkuminy. Przynajmniej tak twierdzi producent gwarantując obecność kurkuminy w osoczu przez 24h na dobę biorąc 1 kapsułkę dziennie.
Swansona lubię właśnie za dobre ceny i sam używam ich suplementów. Można pomyśleć żeby zaoszczędzić i np. co drugi dzień brać Licur i co drugi Swansona w połączeniu z czarnym pieprzem.
Leon z jakich względów wybrałeś ten preparat? Rozumiem, ma on 29 x zwiększoną biodostępność, ale Licur7000 kosztujący niewiele więcej zwiększa ją x185!
A co do witaminy K2 + D3 to ja sobie chwalę w kroplach firmy Dr Jacobs.
Dr Liu w dokumencie o LDN w 30 minucie opowiada, że przyjmowanie LDN z określonymi przerwami zwiększa jego skuteczność. Opublikował wyniki swojej pracy w tym oto artykule:
www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/27279602
I do tego tekstu właśnie chcę dotrzeć.
Leon ile kosztował ten preparat?
Jaki konkretnie zażywasz suplement?
Na dniach w świecie naukowym pewna grupa badaczy wysnuła tezę, że kurkumina nic nie robi oprócz "oszukiwania" :
www.rmf24.pl/nauka/news-kurkuma-nie-leczy-tylko-udaje,nId,2336743
I komu tu wierzyć prawda? Sam mnie ten artykuł zaskoczył, co nie znaczy oczywiście, że jego autorzy muszą mieć rację. Weźmy np. pod uwagę fakt, że w krajach o większym spożyciu kurkuminy zachorowalność na raka pęcherza jest mniejsza. Cieszę się, że widzisz różnicę na plus od kiedy ją stosujesz.
Mówiłeś, że masz znajomego lekarza. Czy mógłbyś go zapytać czy ma dostęp do pełnej wersji PubMed/Medline? Zależy mi na pewnym artykule, który niestety jest płatny. Może Twój znajomy mógłby jakoś pomóc.
To trzeba go w miarę szybko wymienić, czasami się zapycha na końcu to można wtedy go przepchać drucikiem. Maba ma jeszcze patent na przepłukiwanie solą fizjologiczną, ale ja tego nigdy nie robiłem.
Anno jak nerka pobolewa to może być niedrożny cewnik. Sprawdź mężowi temperaturę oraz czy czasem więcej moczu nie wypływa obok cewnika.
Powiem Ci zatem szczerze, że moja mama była na LDN przez pół roku po stwierdzonym przerzucie do kości. Niestety nic to nie dało, dotarcie lekiem do kości jest bardzo trudne, chemia także na kości nie działa. Nie wiem jak zadziałał na resztę organizmu, może dowiem się na tomografii w lutym o ile będzie w stanie tam dotrzeć bo już prawie nie może chodzić. Obawiam się złamania kości. Wtedy już koniec.
Leon tak z ciekawości zapytam: będziesz coś kombinować LDN + kurkumina?