od 2018-02-21
ilość postów: 4
Mam jeszcze pytanie jak wspomagać ojca podczas chemioterapii , czy może w trakcie chemii zażywać pestki z moreli? A może jakieś inne metody?
W tej chwili nie napiszę, bo nie mieszkam z ojcem i nie mam jak zajrzeć do dokumentów . Jak tylko będę u rodziców to zobaczę i napiszę.Na ten moment to mogę napisać tyle ze chemię w tabletkach ma przyjmować przez 21 dni i potem do Szpitala na wlew i znowu tabletki. Tomograf kontrolny ma umówiony na początek kwietnia.Mam nadzieję że chemia zadziała, bo wierzę że uda się go operować.
Strasznie się boję, żeby chemia taty nie zniszczyła do końca.... jego stan ogólnie jest dobry, nie ma żadnych chorób obciążających, serce jak dzwon , wkońcu w życiu nie chorował. Nigdy nie przyjmował żadnych leków...a tu nagle taka diagnoza! Szok!
Witam. Końcem zeszłego roku u mojego ojca zdiagnozowano złośliwego raka żołądka. Rozsiew. Nieoperacyjny. W badaniu PET CT wyszło, że ma przerzuty do węzłów chłonnych i uwidoczniono mały punkt w kręgosłupie. Na kręgosłup zastosowano radioterapię. Obecnie jest po jednym wlewie chemii, bo dostał chemię w tabletkach, którą przyjmuje w domu. Bardzo źle się czuje i zastanawiam się czy to po wlewie, który dostał 4 dni temu czy po tych tabletkach? Pomóżcie czy ktoś miał do czynienia z chemią w tabletkach ?