I.wanna, Walczy

od 2015-05-03

ilość postów: 37

mam 37 lat, samotna matka 13-latki, z dużym apetytem na życie....

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak tarczycy

9 lat temu
Hej Kalmara, dziekuję Ci za informacje. Mam nadzieję że czujesz się coraz lepiej a blizny goją się szybko?Na blizny najlepszy jest Contractubex który je bardzo szybko wybiela i wygładza, może tego spróbuj. Ja testowałam to na sobie przy innej operacji i naprawdę jestem zadowolona. Tubka kosztuje ok 45 zł. ale warto wydać:) Pozdrawiam Cię ciepło. DObrej nocy. Iwona

Rak tarczycy

9 lat temu
Witaj emka25.I jak po operacji sie czujesz? dobrą miałaś opiekę w CO? Ja czekam na termin operacji tam właśnie:)

Rak tarczycy

9 lat temu
Dzięki kochane za te miłe słowa. Czytam te Wasze wpisy i czuję sie pewniej. Chyba miałam szczęście w nieszczęściu że trafiłam na takiego paskudka spośród innych podlejszych. Oczywiście że wciąż sie boję ale liczę że jak u Was będzie dobrze...w końcu MUSI BYĆ. PRzeraża mnie ta choroba bo moja mama zmarła na raka i wiem jaka to wredota bywać potrafi ale ze mną będzie inaczej. Mam wielką wolę walki. Pozdrawiam Was wszystkich i życzę dobrej nocy.

Rak tarczycy

9 lat temu
Proszę powiedzcie mi czy jodowanie sie powtarza regularnie jak chemioterapię czy to są dwie sesje i już? muszę się na to przygotować - poprosić kogoś o opiekę nad młodą podczas mojej izolacji:)

Rak tarczycy

9 lat temu
Witajcie. Jestem Iwona, mam 37 lat, 13-letnią córkę którą sama od 3 lat wychowuję. w zeszłym roku podczas przypadkowego dopllera tętnic szyjnych wykryto u mnie guza - po wielu perypetiach z diagnozowaniem (dwukrotnej biopsji, wielu wizytach u lekarzy) okazało sie że jest to nowotwór złośliwy tarczycy - brodawkowy. Bardzo sie boję tego wszystkiego, mój "skorupiak" ma 2 cm więc nie jest już mikro... Mam nadzieję że nie mam przerzutów nigdzie ale pewnie mi to sprawdzą w szpitalu. Czytam powoli Wasze wpisy i staję sie coraz bardziej obeznana z tą chorobą. Choć dalej bardzo sie boję, zaczynam sie zastanawiać nad przyszłością mojej córki gdyby coś.... Nie zamierzam sie poddać i "dziada" z siebie wygnać ale czasem strach jest silniejszy ode mnie. Jestem zakwalifikowana na operację wycięcia tarczycy, niestety lekarz nie udzielił mi żadnych informacji jak to będzie wyglądać a ja nawet nei zapytałam bo to mnie przerosło w tamtej chwili. 19 maja mam wizytę u anestezjologa i może tam coś wiecej sie dowiem. Moze już będzie wiadomo kiedy mi to wytną. Cieszę się bardzo że trafiłam na to forum, DZIĘKUJĘ WAM WSZYSTKIM, bo dzieki Wam wiem coraz więcej o tej chorobie, gdyż na lekarzy liczyć w zakresie informacji nie mogę - nic zupełnie mi nie powiedzieli. Jestem leczona w przychodni przyszpitalnej w CO na Wawelskiej w Warszawie. Walka jeszcze przede mną ale liczę że z Waszą pomocą ją wygram:) raz jeszcze dziękuję. Pozdrawiam Wszystkich i życzę zdrowia (jak to słowo nabiera znaczenia - prawda - jak sie zaczyna mieć z nim problemy). :):):):) Dobranoc

nowotwór złośliwy tarczycy

9 lat temu
Bardzo jestem Ci wdzięczna za te szczególy - dla mnie która szykuje się do takich "dzialań" to bezcenne:)

nowotwór złośliwy tarczycy

9 lat temu
Witaj. Trzymam mocno za CIebie kciuki. Twoja historia jest mi bliska - u mnie zdiagnozowao raka brodawkowego tarczycy - czekam obecnie na operację. Niedługo wizyta u anestezjologa. Chciałabym to mieć za sobą. Czy mogę Cię o coś zapytać? Czy możesz w przerwach leczenia normalnie pracować - pytam czy chodzisz normalnie do pracy czy trzeba cały czas być na zwolnieniu? Ciekawi mnie to ponieważ jestem sama z córką dlatego praca jest dla mnie jedynym źródłem utrzymania - ojciec córki obecnie przestał mi płacić alimenty (widocznie tak bardzo wzruszył go mój los). W tym wszystkim może praca nie jest najważniejsza ale muszę wiedzieć czy uda mi się ją utrzymać (nawet jeżeli będzie przerywana wizytami w szpitalu). Mam nadzieję ze Twoje wyniki u endokrynologa okażą sie dobre. pozdrawiam Cie serdecznie. Iwona