Ostatnie odpowiedzi na forum
Ewa30 lekarze mówią, że jeżeli się guz zmniejszy a jest wielkości ok 22 mm to może zrobią oszczędzającą operację, ale to nic pewnego. Zaproponowali najpierw chemię aby zmniejszyć guza po czym przejdę operację a następnie być może chemię a na pewno radioterapię i hormonoterapię przez 5 lat wrr:(:( aha z tą pierwszą chemią dostane sterydy.
Dakota powiedz jak Ty się czujesz w obecnej chwili?
Mam Her2, 3+ , II stopień złośliwości, więc nie wiele mi to mówi buu:(:( W piątek mam pierwszą chemię czerwoną i sterydy. Po 18 tygodniach operacja. i radioterapia a po niej hormonoterapia. Lekarka powiedziała, że przez 5 lat nie mogę myśleć o dziecku ponieważ teraz rozpoczyna się walka o moje życie. mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. chciałam chemię jak najszybciej żeby się pozbyć tego niedobrego "osobnika" z mojego ciał:) Ewa30 odezwę się na gg:) i dziękuje Ci serdecznie, że mi pokrótce opisałaś początek choroby:) noni już dziś kupiłam i sok 100% z granatu mango i ponoć bardzo dobry jest olej z pestek moreli:) więc spróbuję może się zmniejszą komórki rakowe:):)
Boję się, że nie pożyje długo przez tą całą chorobę ze względu na mój wiek. Za wcześnie ujawnił się. Skąd w ogóle jest rak? Czy są jakieś witaminy czy warzywa może zioła które hamują rozwój komórek rakowych? Cz znacie może jakąś dietę, która przyczynia się do zmniejszenia raka? Proszę piszcie bo ja nie mogę czytać o tym ponieważ łzy napływają do oczu.
aha:) kredkę mam czarną:):) i będę używać:)
Rybeńko a jak Ty się dziś czujesz?? Dakota jak dziś podchodzisz do życia?
Czy z przerzutami na węzły można tez wygrać? Nawet po 5 latach może nie być przerzutów i człowiek może żyć nawet 50 lat?
Dziękuje z całego serca dziewuszki za to, że uświadamiacie mnie w tej całej sytuacji i chcecie podtrzymać na duchu!!! Dziękuję z całego smutnego serduszka.
Rybeńko jutro mam komisję lekarską i dowiem się wszystkiego dopiero jutro. Czy stopień złośliwości II przy Her2 3+ to est coś bardzooo złego?? Można z tym walczyć i wygrać walkę?
Rybeńko powiedz mi jak mam pozytywnie myśleć? Na razie jakoś nie umiem myśleć, że będzie dobrze. Czy ludzie mogą długo żyć z tą chorobą?