< Powrót

Chemioterapia wstęp do porad

Informacje zgromadzone tutaj pomogą Wam, Waszym rodzinom i przyjaciołom zrozumieć istotę chemioterapii, tj. metody leczenia nowotworów przy wykorzystaniu leków farmakologicznych. Znajdziecie tutaj odpowiedzi na wiele pytań odnośnie tej metody leczenia. Przeczytacie, w jaki sposób możecie pomóc sobie samym w trakcie chemioterapii.
Dbanie o siebie podczas chemioterapii jest ważne z kilku powodów. Po pierwsze, możecie złagodzić niektóre ze skutków ubocznych, które mogą wystąpić podczas terapii. Przekonacie się, że kilka prostych wskazówek może istotnie zmienić Wasze samopoczucie. Korzyści płynące z samopomocy są zarówno fizyczne jak i psychiczne. Zajęcie się sobą może wpłynąć pozytywnie na Wasze emocje w chwili, gdy czujecie, że tracicie kontrolę nad większością spraw, dziejących się wokół Was. Łatwiej poradzicie sobie z trudnościami, gdy odkryjecie jak bardzo możecie sami wpłynąć na Wasze samopoczucie, współpracując z lekarzami i pielęgniarkami.
"Chemioterapia - Poradnik dla pacjenta" pomoże Wam stać się partnerami w leczeniu. Pamiętajcie jednak, że jest to jedynie poradnik. Samopomoc nigdy nie zastąpi profesjonalnej opieki lekarskiej czy pomocy psychologicznej. Zwracajcie się do swojego lekarza i pielęgniarek z pytaniami na temat chemioterapii i informujcie ich o wszelkich odczuwanych skutkach ubocznych.

Pytania użytkowników

Jakie sa rokowania na wyleczenie raka jelita cienkiego ktory dwa tygodnie po wykryciu juz dal przerzuty na zoladeki jelito grube. czy operacja ma jakikolwiek sens? lekarze dali wybor - operacja lub chemioterapia. co robic? czy kolejny tydzien czekania moze oznaczac kontynuacje rozprzestrzeniania sie nowotworu? Jaki jest odsetek przezycia tego typu raka?

Zawsze jeśli jest możliwość operacyjnego usunięcia zmiany to warto to zrobić przede wszystkim. W tym wypadku po operacji włączyć chemioterapię.

Mam nieoperacyjnego złośliwego raka prawego sutka piersi z rozległymi przerzutami do kości. Jestem w trakcie leczenia chemią. Miałam już 5 wlewów, do zakończenia tej serii pozostała mi 1 chemia. Pogodziłam się z tym że każdy wlew daje skutki uboczne typu nudności, drętwienie dłoni i stóp, zaparcia, podwyzszona temperatura i ogólne osłabłenie organizmu. Niepokoi mnie to że po każdej chemii po iluś tam dniach dostaję czegoś w rodzaju dodatkowego ataku. Nigdy nie wiem kiedy i co to będzie. Było coś w rodzaju silnego ataku serca, na szczęście leczę się u kardiologa i ratowałam się lekami nasercowymi łącznie z areozolem nitro.. Był atak duszności, kuzynka która akurat mnie odwiedziła ratowała mnie BEROTEKIEM w aerozolu, było też coś strasznego - zalała mnie fala parzenia miałam uczucie gotowania całego organizmu łącznie z wnętrznościami, to było tak straszne ze az boję się samego przypominania tego. Po piątej chemii, to pamiętam po -10 dniach raptem dostałam bardzo wysokiej temperatury 39,5 stopni było mi przy tym okropnie zimno. Ubierałam bluzy, swetry, córka opatulała mnie kocem a ja trzęsłam się z zimna. Jakoś zbiłyśmy temperaturę do 38 ale tak już pozostało.Lekarz pierwszego kontaktu przepisał mi taki lek APO - NAPRO bo pomimo stałego zażywania leku OXYCONTIN 20 mam silne bóle.Teraz albo mam temperaturę około 38 stopni albo 35 i kilka kresek. 6 czerwca mam mieć 6 ostatnią chemię a ja boję się jej. Jestem bardzo osłabiona, Zrobienie czegokolwiek w domu, zaparzenie herbaty, zmycie kilku naczyń, odkurzenie mebli to dla mnie praca górnika.Proszę mi pomóc, co się ze mna dzieje? Co to w ogóle jest. Bardzo chciałabym zakończyć ta serię 6 chemii ale boję się. Tak normalnie po ludzku boję się. Proszę, błagam o pomoc. Mam 64 lata.x

Chemia którą Pani otrzymuje jest bardzo silna bo tylko taka w Pani sytuacji ma sens. Niestety silna chemia to ryzyko intensywnych objawów ubocznych i tego właśnie Pani doświadcza. Proszę o wszystkim szczegółowo informować lekarza chemioterapeutę aby mógł Pani pomóc w niwelowaniu tych objawów ubocznych.

Witam, moja ciocia ma raka trzustki prawdopodobnie z przerzutami na watrobe. Chcialabym sie dowiedziec jakie szanse na przezycie ma moja ciocia? Miala operacje, wycieto jej glowe trzustki. Nie calego guza poniewaz umiejscowiony byl blisko żył. Teraz ma rozpoczac chemioterapie.

To jest skomplikowana spawa gdyż leczenie nie było radykalne z racji zaawansowania choroby.

Jezeli po chemioterapii pacjent mial szok alergiczny to czy po pieciu latach moze pacjent znowu otrzymac te sama chemioterapie?Czy szok alergiczny moze sie powtorzyc?

Może, ale nie musi- reakcja organizmu może być zupełnie inna.

witam, mój mąż jest pół roku po przeszczepie szpiku- chorował na anemię aplastyczną, brał chemię. Chcielibyśmy starać się o dziecko, czy jest to już możliwe i bezpieczne?

Zakres badań powinien zlecić lekarz prowadzący męża w czas przygotowań do przeszczepu aby ocenić czy już jest wszystko w porządku.

Proszę o poradę. W 2006 r. usunięto mi prawe płuco z powodu raka. W 2008 scyntygrafia wykazała przerzut do kości prawej piszczelowej. Jednorazowo naświetlono mi chore miejsce. Spokój był do września 2012 r. Ponownie scyntygraf wykazał zmiany w części piersiowej kręgosłupa. Naświetlono mi to miejsce 25 lutego. 20 maja scyntygrafia stwierdziła, że są zmiany na IV żebrze prawym i części trzonu kości ramiennej lewej. Poprosiłam lekarza o dokładniejsze badania na zdiagnozowanie mego układu kostnego. Nie wyraził zgody, nie rozumiem dlaczego nie mogę otrzymać skierowania na rezonans? Zdaniem lekarza jak będzie mocno bolało to będziemy naświetlać. Jestem załamana. Tak dzielnie walczyłam a dziś nie chce mi się już nic robić.Jedno co słyszę podczas wizyt to przede wszystkim ciągłe podkreślanie, że cudem jest że jeszcze żyję. Czy skierowanie na rezonans może mi dać inny lekarz (oprócz onkologa) i czy faktycznie nie jest to dla mnie potrzebne. Już nic nie rozumiem. Pozdrawiam. Basia

Badanie scyntygraficzne jest najlepsze jeśli chodzi o diagnozowanie zmian w kościach. Jeśli chodzi o rezonans to może on nie wyjaśnić wszystkiego ale skierowanie na niego może dać każdy specjalista nie tylko onkolog.

Dostalam od panstwa odpowiedz iz zajscie w ciaze podczas chemioterapii jest nie rozsadne i moze uszkodzic plod. Wiec dlaczego podczas europejskiego multidyscyplinarnego kongrresu onkologicznego w sztokholmie nauwcy poinformowali iz chemioterapia stosowana u kobiet w ciazy wydaje sie nie miec wplywu na rozwoj i zdrowie dzieci. Oraz profesor Frederic Amant ginekolog-onkolog ze szpitala uniwersyteckiego w leuven w belgii twierdzi iz dane wskazuja na to ze dzieci odczuwaja bardziej skutki przedwczesnego przyjscia na swiat niz z chemioteraapii w okresie prenatalnym. Wiec chciala bym sie dowiedziec dokladnie dlaczego wedlug panstwa jest nie rozsadne zajscie w ciaze podczas chemioterapii?

Chemioterapia oddziaływuje zarówno na komórki chore czyli nowotworowe jak i zdrowe tworzące nasze ciało. Szczególnie silnie oddziaływuje na komórki tworzące się, nowo powstające a takie tworzą rozwijający się płód ludzki. Dlatego też istnieje bardzo duże ryzyko że dojdzie do uszkodzenia tych komórek. Skutki tego mogą być zauważalne czasami po wielu latach i nie ma wiarygodnych badan które by potwierdzały że jest to obojętne dla rozwijającego się organizmu. Dlatego lepiej odłożyć decyzje o zajściu w ciąże na okres późniejszy.

Czy podczas chemioterapii można zajść w ciaze? i jakie sa skutki?

To nie jest rozsądne. Chemia może uszkodzić płód.

gdzie można zrobić badania genetyczne

W Onkologicznej Poradni Genetycznej.

Witam,
Nazywam się Iwona. Szukam pomocy dla mojej 52 letniej mamy, która w czerwcu 2012 roku miała usunięty guz olbrzymiokomórkowy kości, który umiejscowił się na żebrach. W październiku miała tk z której wynikało, że guz odrasta. Została zastosowana radioterapia dopiero na początku stycznia 2013 roku - trwała do połowy lutego. Od początku kwietnia mama odczuwa silny ból pleców, który promieniuje. Patrzymy na jej cierpienie i nie możemy nic zrobić. Siódmego maja miała kolejną tomografię komputerową, która wykazała liczne zmiany:
- pojawienie się zmiany npl w szczycie seg. 6 lewego płuca, przy tylnej ścianie klp, ok. 1,8x1,6 cm.
- zmiana nadprzeponowo, z dużym rozpadem wewn., w seg. 7 lewego płuca, uległa znacznemu powiększeniu ok. 6,5 x 4,2 cm, poprzednio 3 x 1,7 cm. zmiana ściśle przylega do przepony co uniemożliwia wykluczenie jej naciekania oraz ewent. dna żołądka.
- obraz węzłów chłonnych śródpiersia z tendencją do progresji
- powiększeniu uległa zmiana naciekowa grzbietu po lewej obejmująca kręgi Th8 i Th9 głownie od strony lewej i przynależne żebra lewe, z naciekiem śródkanałowym i przechodzeniem obecnie na stronę przeciwną, ok. 9x 4,6 cm, poprzednio 2,7 x 2,2 cm.Cechy uogólnionego pogorszenia powietrzności płuc.
Mama czuje się coraz gorzej nie śpi, powoli się poddaje, nie ma już sił bo ból jest dotkliwy. Jeszcze tyle przed nią, ma dopiero 52 lata. Oddałabym wszystko żeby mamie pomóc i bardzo chciałabym żeby pomogła mi wychować pierwszego wnuka, bo jestem w ciąży.
Błagam o pomoc jakieś wskazówki gdzie się zgłosić, jak mamą leczyć i jakie są rokowania. Czy można zastosować chemioterapię czy jakąś inną metodę leczenia? Dziękuję za pomoc i odpowiedź na moje pytania.
Pozdrawiam

Opis sugeruje postęp choroby. Nie wiem gdzie mama była leczona ale sugerowałbym konsultacje w którymś z Centów Onkologii :Warszawa, Kraków , Gliwice.

Potrzebujesz wiedzy lub porady?

zamknij
Zadaj pytanie