Niedawno znajomy po gastroskopii powiedział mi, że wszystko OK. Wyniki bez zarzuty. Wykryli tylko helicobacter pyroli, a tę bakterię ma połowa Polaków w jego wieku. Znajomy ma ponad 60 lat więc jeśli chodzi o drugą część twierdzenia ma rację. Jeśli zaś chodzi o to, czy wszystko w porządku racji absolutnie nie ma.
Badania pokazują, że nawet 75–90% przypadków raka żołądka jest związanych z zakażeniem Helicobacter pylori. Dlatego Światowa Organizacja Zdrowia uznała ją za czynnik rakotwórczy pierwszej klasy. A w Polsce każdego roku diagnozuje się około 5400 nowych przypadków raka żołądka. Umiera rocznie ponad 5900 osób. I to są wystarczające argumenty, żeby zakażenie helicobacter pyroli leczyć, a w określonych przypadkach zrobić test na obecność tej bakterii.
Co to jest Helicobacter pylori?
Helicobacter pylori (w skrócie: H. pylori) to bakteria, która zagnieżdża się w błonie śluzowej żołądka i wywołuje przewlekły stan zapalny. Do zakażenia dochodzi najczęściej w dzieciństwie – przez kontakt ze śliną, jedzeniem, wspólnymi naczyniami lub niemytymi rękami.
U wielu osób bakteria nie daje żadnych objawów przez lata. Ale u części prowadzi do wrzodów żołądka lub dwunastnicy, przewlekłego zapalenia żołądka, niedokrwistości i problemów z wchłanianiem żelaza oraz do raka żołądka/ Badania pokazują, że nawet 75–90% przypadków raka żołądka jest związanych z zakżeniem Helicobacter pylori.
Kiedy warto zrobić test na H. pylori?
Warto się przebadać, jeśli:
-
masz nawracające bóle żołądka, zgagę lub wzdęcia,
-
leczysz się długotrwale inhibitorami pompy protonowej (np. omeprazol),
-
masz wrzody,
-
ktoś w Twojej rodzinie chorował na raka żołądka,
-
masz niedobór żelaza lub witaminy B12 bez wyraźnej przyczyny.
Test można wykonać z kału (na antygen H. pylori) lub za pomocą testu oddechowego. W razie potrzeby lekarz może też zalecić gastroskopię.
Leczenie zakażenia może znacznie obniżyć ryzyko zachorowania na raka żołądka – zwłaszcza jeśli zostanie wdrożone zanim dojdzie do trwałych uszkodzeń błony śluzowej. Jeśli test potwierdzi obecność H. pylori, warto wdrożyć leczenie, nawet jeśli czujesz się dobrze. Zakażenie H. pylori jest jednym z nielicznych czynników nowotworowych, które można skutecznie usunąć.
Leczenie polega na stosowaniu kilku leków (antybiotyków i leków zmniejszających wydzielanie kwasu) przez 10–14 dni. Po zakończeniu kuracji trzeba wykonać test kontrolny, by upewnić się, że bakteria została usunięta.
Leczenie jest skuteczne i może zapobiec rozwojowi nowotworu.
Zdrowia i trzymajcie się. Badajcie i leczcie.