Witam, wlaśnie założyłam konto na forum. Muszę się kogoś poradzić, zapytać... pewnie każda/każdy z nas czekajac na badania (ja czekam na biopsje) przewertowała niemal caly internet i się naczytała... tak... ja właśnie tak zrobiłam i obleciał mnie strach :(
Zaslablam w pracy - wizyta u lekarza rodzinnego - skierowanie na badania krwi - "coś nie tak z tarczyca" powiedziala .. - skierowanie na usg... ZAŁAMANIE...
Opis usg: tarczyca mała. W płacie lewym w czesci centralno-grzbietowej guzek o obnizonej echogenicznosci, niejednorodny o nierownych zarysach z mikrozwapnieniem o wym. 18x11x14mm o unaczynieniu centralno-obwodowym- do weryfikacji w BAC.
Słowa lekarza; proszę sie nie przejmowac... bedzie dobrze.
Jak sie nie przejmowac jaksię ma sie 27 lat i male dziecko... rodzine...
Prosze powiedzcie czy guz jest duzy? Czy ktos mial cos podobnego? Do biopsji mam dwa tygodnie :( czy biopsja boli?