wiesia10,

od 2015-05-17

ilość postów: 14

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak tarczycy

9 lat temu
Do zetki dziękuje kochana za miłe słowa , od razu jest mi lepiej na duszy , myślałam żę dziwny jakiś przypadek mam. Mam pytania jak przeżyłaś tomograf miałaś jakieś powikłania , jak będę miała pierwszy raz , wpuszczają kontras i boje się jak zareaguje .Trzeba być na czczo .W opisie moim jest że znaczni umiejscowił sie w śródpiersiu .Miałaś podany drugi raz jod radioaktywny jescze raz czy diagmostyczny , znowu przeżywaś ten koszmar z kwarantana .Ja dzisiaj kończe kwaratanę i tak teśknie już za synusiem .straszne to jest .

Rak tarczycy

9 lat temu
Do Karolas na jodzie byłam w Gliwicach od 13.01. do 19.01

Rak tarczycy

9 lat temu
Część anka50 dzięki za pamięć , jestem już po jodzie , jeszcze tydzień kwarantanny w domu , nie jest źle , choć trudne nie powiem odizolowanie całkowite od cywilizacji , ale najgorsze w tym wszystkim jest to że nie wyszła u mnie dobrze scyntygrafia i muszę 26.01 jechać jeszcze raz , wychwyt jodu mam w klatce piersiowej najwięcej , dlatego chcą jeszcze raz to sprawdzić zalecili tomograf i scytygrafię, jeśli chodzi o tarczycę to powiedzieli ze została bardzo dobrze zoperowana nic nie zostało nie ma przeżutów , i tak naprawdę nie trzeba było było operowąc tak mały to było .Najbardziej ,mnie przeraża że jedno się skończyło a oni drążą , i nie wiadomo o co chodzi , ciągle coś innego mówią , stwierdzili też że mam grasicę co w tym wieku jest nie spotykane , i ponoć ten jod sie tak skumulował , nie wiem o co chodzi .Jestem teraz pod opieka drRoskosza , przyjmował mnie prawie 2 godz bardzo dokładny i skrupulatny lekarz ,Może ktoś ma taki przypadek jak ja , nie wiem co mam o tym wszystkim mysleć .A co u ciebie

Rak tarczycy

9 lat temu
Cześć wam wszystkim , muszę się komuś wyżalić bo kto mnie nie zrozumie tak jak wy , 13 stycznia wybieram się na jodowanie do Gliwic , boję się nie miłosiernie gorzej jak operacji , a raczej wyników , może ktoś ma też taki termin , fajnie bym mieć koło siebie kogoś bliskiego , nie wiem czego tam się mam spodziewać , tam człowiek to chyba gorzej w wiezieniu zdany jest sam na siebie odcięty od świata , chyba jest tam tv w izolatce co

Rak tarczycy

10 lat temu
Do Asica fajnie masz już po wszystkim teraz tylko musimy być już tylko dobrze , miałaś podawany jod w Gliwicach , ja się wybieram w 13.01 , jak tam jest da się przeżyć , można zabrać tablet ale pewnie we folii , a jak z jedzeniem da cie wytrzymać czy lepiej zabrać . Od razu jak przyszłąś miałaś podany jod czy za kilka dni .Ciesze się że jesteś juz po zazdroszczę ci , ja ogónie sie tego wszystkie boje jestem przerażona to izolacją , i odległości od domu że jesteś skazana sama na siebie .Trzymaj sie kochana , a tak wogóle to moż e złapał cię jakiś wirus grypy żoładkowej, ja sie zmagam od poniedziałku

Rak tarczycy

10 lat temu
Dzięki Vjolka za wsparcie ja jestem załamana ten termin ma tak szybko bo ogólnie operację miałam w sierpniu tego roku ,wyobraź sobie we wrześniu byłam w Gliwicach lekarka która przeglądała moje wyniki histopat.powiedziała nie trzeba u Pani podawać jodu ponieważ u Pani jest mikro rak 0,5 mm miał już pani podany jod nie będziemy Pani oraganizmu obciążać , ale na bad. histopat. było napisane wznowa prosiłam ją żeby to wyjaśniła nie mogła się dodzwonić powiedziła że to wyjaśni na następniej wizycie kontrolniej , no ja się ucieszyłam że nie będa musiła mieć nic robionego jodowania i tak żyła, 3 miesiące w nie świadomosci , wizyta następna w grudniu zmiana lekarza badając mnie i robiąć usg stwierdza że trzeba będzie u mnie podać jod bo jest obawa po powtórnie wykonannych badaniach histop.że mogło zostać coś w tkankach łżcznych gdyż ja miałam wycinaną samą tarczycę bez węzłów , wkuriwłam sie nie ziemsko przestałam mieć zaufanie do tamtych lekarzy , zaczoł mi oczywisćie opowiadać bajeczke że to dla pani dobra żeby nie było przerzutów , żę to profilaktycznie , że tak naprawde to był rak c3 ale pewnie mu chodziło o t3 czyli ten zaawansowany. Wiesz najbardziej mnie przeraża ta izolacja , jak będziesz miała ochotę opisz mi jak to wyglada , jaki jest ten oddział jak z jedzeniem co ma zabrać co mogę zabrać jak wygląda leczenie biorę tabletkę i jestem zamknięta w pokoju na tydzień , a picie ja bez kawy nie przeżyję , a telefon , jeste jakiś korytasz , bufet , jak pózniej postepować w domu ,wiem że dziecko musze wywieś do babci ale tych rzeczy tez sie pozbyć pościle kołdry meble przecież na to też przechodzi tak .

Rak tarczycy

10 lat temu
Cześć wszystkim , po długim czasie , wczoraj zaliczyłam wycieczkę do Gliwic ,myśłąm że mnie już nie zdziwi ale okazało sie z badań jednak że u mnie nie był mikrorak tylko rak złośliwy C3 cokolwiek to znaczy i że czekam mnie jodowanie na 13.01.2016, ktoś z was ma też w tym terminie - może się spotkamy a jak będzie ktoś chętny i znajdzie chwilkę to opiszcie mi jak tam sie przygotować - wskazówki , jestem od wczoraj nie do życia , to jakiś koszmar , przecież jak sie czyta ta książeczkę co daja to horror , więzienie jakieś ,Pozdrawiam was kochane

Rak tarczycy

10 lat temu
Anka50 Aniu ale czy ty mówisz o tym szwie w środku

Rak tarczycy

10 lat temu
Ja obecnie jestem na l4 od 09.08. do 20.10 ale lekarz mi powiedział ze co najmniej będę chorować do wizyty w Gliwicach czyli do grudnia , pół roku jak dojdziesz do siebie co najmniej ja jestem prawi drugi miesiąc po operacji a jeszcze mnie szyja boli i ciągnie , i w dodatku zrobiły mi się zrosty

Rak tarczycy

10 lat temu
Ale jak długo, aż pół roku toć Vjolka ja zakwitnę