wiesia10,

od 2015-05-17

ilość postów: 24

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak tarczycy

8 lat temu
Do zetki dziękuje kochana za miłe słowa , od razu jest mi lepiej na duszy , myślałam żę dziwny jakiś przypadek mam. Mam pytania jak przeżyłaś tomograf miałaś jakieś powikłania , jak będę miała pierwszy raz , wpuszczają kontras i boje się jak zareaguje .Trzeba być na czczo .W opisie moim jest że znaczni umiejscowił sie w śródpiersiu .Miałaś podany drugi raz jod radioaktywny jescze raz czy diagmostyczny , znowu przeżywaś ten koszmar z kwarantana .Ja dzisiaj kończe kwaratanę i tak teśknie już za synusiem .straszne to jest .

Rak tarczycy

8 lat temu
Do Karolas na jodzie byłam w Gliwicach od 13.01. do 19.01

Rak tarczycy

8 lat temu
Część anka50 dzięki za pamięć , jestem już po jodzie , jeszcze tydzień kwarantanny w domu , nie jest źle , choć trudne nie powiem odizolowanie całkowite od cywilizacji , ale najgorsze w tym wszystkim jest to że nie wyszła u mnie dobrze scyntygrafia i muszę 26.01 jechać jeszcze raz , wychwyt jodu mam w klatce piersiowej najwięcej , dlatego chcą jeszcze raz to sprawdzić zalecili tomograf i scytygrafię, jeśli chodzi o tarczycę to powiedzieli ze została bardzo dobrze zoperowana nic nie zostało nie ma przeżutów , i tak naprawdę nie trzeba było było operowąc tak mały to było .Najbardziej ,mnie przeraża że jedno się skończyło a oni drążą , i nie wiadomo o co chodzi , ciągle coś innego mówią , stwierdzili też że mam grasicę co w tym wieku jest nie spotykane , i ponoć ten jod sie tak skumulował , nie wiem o co chodzi .Jestem teraz pod opieka drRoskosza , przyjmował mnie prawie 2 godz bardzo dokładny i skrupulatny lekarz ,Może ktoś ma taki przypadek jak ja , nie wiem co mam o tym wszystkim mysleć .A co u ciebie

Rak tarczycy

8 lat temu
Cześć wam wszystkim , muszę się komuś wyżalić bo kto mnie nie zrozumie tak jak wy , 13 stycznia wybieram się na jodowanie do Gliwic , boję się nie miłosiernie gorzej jak operacji , a raczej wyników , może ktoś ma też taki termin , fajnie bym mieć koło siebie kogoś bliskiego , nie wiem czego tam się mam spodziewać , tam człowiek to chyba gorzej w wiezieniu zdany jest sam na siebie odcięty od świata , chyba jest tam tv w izolatce co

Rak tarczycy

9 lat temu
Do Asica fajnie masz już po wszystkim teraz tylko musimy być już tylko dobrze , miałaś podawany jod w Gliwicach , ja się wybieram w 13.01 , jak tam jest da się przeżyć , można zabrać tablet ale pewnie we folii , a jak z jedzeniem da cie wytrzymać czy lepiej zabrać . Od razu jak przyszłąś miałaś podany jod czy za kilka dni .Ciesze się że jesteś juz po zazdroszczę ci , ja ogónie sie tego wszystkie boje jestem przerażona to izolacją , i odległości od domu że jesteś skazana sama na siebie .Trzymaj sie kochana , a tak wogóle to moż e złapał cię jakiś wirus grypy żoładkowej, ja sie zmagam od poniedziałku

Rak tarczycy

9 lat temu
Dzięki Vjolka za wsparcie ja jestem załamana ten termin ma tak szybko bo ogólnie operację miałam w sierpniu tego roku ,wyobraź sobie we wrześniu byłam w Gliwicach lekarka która przeglądała moje wyniki histopat.powiedziała nie trzeba u Pani podawać jodu ponieważ u Pani jest mikro rak 0,5 mm miał już pani podany jod nie będziemy Pani oraganizmu obciążać , ale na bad. histopat. było napisane wznowa prosiłam ją żeby to wyjaśniła nie mogła się dodzwonić powiedziła że to wyjaśni na następniej wizycie kontrolniej , no ja się ucieszyłam że nie będa musiła mieć nic robionego jodowania i tak żyła, 3 miesiące w nie świadomosci , wizyta następna w grudniu zmiana lekarza badając mnie i robiąć usg stwierdza że trzeba będzie u mnie podać jod bo jest obawa po powtórnie wykonannych badaniach histop.że mogło zostać coś w tkankach łżcznych gdyż ja miałam wycinaną samą tarczycę bez węzłów , wkuriwłam sie nie ziemsko przestałam mieć zaufanie do tamtych lekarzy , zaczoł mi oczywisćie opowiadać bajeczke że to dla pani dobra żeby nie było przerzutów , żę to profilaktycznie , że tak naprawde to był rak c3 ale pewnie mu chodziło o t3 czyli ten zaawansowany. Wiesz najbardziej mnie przeraża ta izolacja , jak będziesz miała ochotę opisz mi jak to wyglada , jaki jest ten oddział jak z jedzeniem co ma zabrać co mogę zabrać jak wygląda leczenie biorę tabletkę i jestem zamknięta w pokoju na tydzień , a picie ja bez kawy nie przeżyję , a telefon , jeste jakiś korytasz , bufet , jak pózniej postepować w domu ,wiem że dziecko musze wywieś do babci ale tych rzeczy tez sie pozbyć pościle kołdry meble przecież na to też przechodzi tak .

Rak tarczycy

9 lat temu
Cześć wszystkim , po długim czasie , wczoraj zaliczyłam wycieczkę do Gliwic ,myśłąm że mnie już nie zdziwi ale okazało sie z badań jednak że u mnie nie był mikrorak tylko rak złośliwy C3 cokolwiek to znaczy i że czekam mnie jodowanie na 13.01.2016, ktoś z was ma też w tym terminie - może się spotkamy a jak będzie ktoś chętny i znajdzie chwilkę to opiszcie mi jak tam sie przygotować - wskazówki , jestem od wczoraj nie do życia , to jakiś koszmar , przecież jak sie czyta ta książeczkę co daja to horror , więzienie jakieś ,Pozdrawiam was kochane

Rak tarczycy

9 lat temu
Anka50 Aniu ale czy ty mówisz o tym szwie w środku

Rak tarczycy

9 lat temu
Ja obecnie jestem na l4 od 09.08. do 20.10 ale lekarz mi powiedział ze co najmniej będę chorować do wizyty w Gliwicach czyli do grudnia , pół roku jak dojdziesz do siebie co najmniej ja jestem prawi drugi miesiąc po operacji a jeszcze mnie szyja boli i ciągnie , i w dodatku zrobiły mi się zrosty

Rak tarczycy

9 lat temu
Ale jak długo, aż pół roku toć Vjolka ja zakwitnę